pathe

chyba nie ma sensu się powtarzać.mało lepki by przykleić uwagę

tytuł bym zmioniła i wywaliła puente. będzie tajemniczej.szpieg rozwiązuje zagadki fajnie gdyby utwór też był zagadką.choć trochę

nie no Peo litości co to jest?

słabiutki 0 nowości

muszę być bardzo zmeczona, że taka układna jestem na te zmiany. no.a generalnie oprócz tego strasznego szybkiego słowa to najgorszy chyba nie jest co?:)

nie no jasne, bić nie będę;) miłego dnia!

Re: bzzz zbyczy mucha w pustym pokoju bzzz bzykają się nastolatki bzz bzdura i bzura hehe myślę, że już mogę zmienić dział lol

cholera:/rozumiem, że jak się wypowiadasz to jesteś kompetentna w tej dziedzinie;) myślę, nad synonimem, który by w tym kontekście znaczył tyle co sprowadzać na ziemię- jak grawitacja masz pomysł?

może jakis fizyk się wypowie;)bo ja nie będę się kłócić.dzieki-pozdr wiosennie!

Dobry mix. Przepraszam Autorkę za taką opinię, ale w wersji Olesi A. jakoś bardziej do mnie trafiło. Zdaję sobie sprawę, że jak ktoś zamiesza, to trudno później taki tekst (mimo że słowa właściwie te same), traktować jak własny, ale w tym wypadku uwzględniłabym propozycje Pani O., albo sama jakoś w nim jeszcze pogrzebała, bo warto. Zachwytu :). następna od przepraszania;)ach dziewczyny:) dzięki za opinie:)

pathe, zastanawiam się, czy grawitacja może być szybka? silna, słaba - owszem. "rzadko o tym by rozkwitać bielą jak gałązka z oknie" do czego to się odnosi? do projekcji, tak? ale co to jest "gałązka z oknie"? to literówka to "z", mniemam. nie podoba mi się ten szyk: "ścian nie pokrywam', "ramy oprawiam", "obraz wieszam" przepraszam, że tyle na nie ostatni wers jest ciekawy, ale czytam:"wieszam obraz na wysokości wzroku" pozwoliłam sobie na mały mix: ścian nie pokrywam zdziwieniem bo i czemu - było wczoraj a dziś pozwalam na projekcję slajdów szybkich jak grawitacja podziwiam oprawiam w ramy wieszam obraz na wyskości wzroku 4 słowa 3 czasowniki w końcówce tego chciałam uniknąć fakt-że myślałam nad nią. za co przepraszasz Olesia?taka krytyka podparta argumentami otwiera oczy autorowi:)

bardzo, bardzo mi się podoba trafne ujęcie lęku, który jest sam w sobie nieokreślony.podoba mi się właśnie ta jego bezkierunkowość-kroków, których nie słychać. ukazanie irracjonalności tego uczucia i to że właśnie ładnie widać, że chodzi tu o jakiś niepkój i lęk a nie srach. poza tym umijetne poruszenie dylematu:źle samemu, źle z Tobą. Pansy: nie jest introwertywny do końca(tylko częściowo) introwertyk to osoba, która lubi analizować siebie, skupia się na przeżyciach wewnętrzynch a nie "boi się" ludzi. lęk wpisuje się w inną własność osobowości. pozdr/Aga

hmm...łatwo się czyta.to na tyle-tym razem

ścian nie pokrywam zdziwieniem bo i czemu- że wczoraj a dziś pozwalam pamięci na projekcję slajdów silnych jak grawitacja rzadko o tym by rozkwitać bielą jak gałązka w oknie podziwiam w ramy oprawiam obraz wieszam na wysokości wzroku

kolor zawsze mnie rozpraszał jakaś książka wciąż krępuje ruchy ten frg mi się podoba a te piedolenia i inne wcale nie dodają uroku.naprawdę.sweter w oleju tez słaby motyw. pozdr!

mówisz: „mogłaś normalnie powiedzieć” nie mogę nie potrafię wypadłam z ram lub porzucono mnie obok płótna oprócz tgo frg się mi podoba:)

nispecjalnie.nie chce mi się uzasadniać

a skąd taki pomysł?:> moje pytanie było odnośnie sposobu pisania, że masz konkretny a nie o tematyce utworów i peelu.

skąd taka samokrytyka?dla mnie dobre.to umijetność pisać o rzeczach smutnych w sposób lekki.pamiętam jeszcze taki jeden wiersz Stasi.tkwi mi w głowie od roku. o biedronkach na liściach czy coś.niby zabawny a skrywający gorycz.pozdr

fajne.podoba sie tym bardziej, że wczoraj akurat prowadzilam dyskusje na temat maski obojetności jaką czasami przybieramy, aby chronić kiedyś już zranione wnętrze wrażliwe.skutek jest opłakany. tak odczytuje.lepszy niż ten ostatni.może bo mysl czytelna od razu i mogę coś uszczyknąć od razu.ostatnio tak lubię.pozdr btw. Marlett lubisz konkrety co?droga bardziej ścisła tak?

dziękuję Panowie za spojrzenie na tekst. Tomasz, Michał-sugestie w cenie:) pozdr i do poczytania

krawędż stołu to dla mnie dziś kraniec świata przekonaj mnie że jest inaczej to jest ok

lekko,przyjemnie, czytelnie, z poczuciem humoru:) miła optymistyczna odmiana!

good

przekombinowane.pisanie wierszy to nie tylko ciekawe 'metaforzenie' kursywa-perełka pozdr:)