pathe

level off ze ścian wypływa lewe lewe loff loff to jest już pusty poziom. to niezłe.reszta a taka sobie

nie rozumiem go. o wszystkim i o niczym?abstrakt słabo mi się wydaje związany z tymi konkretami, które prezentujsz

bardzo ładny.masz swój styl

o matko z córką a mnie się wydawało, że on taki oczywisty;)

bardzo fajny!nie ma się do czego przyczepić.czytelny od a od z i psotny.

fajny.niby takie nic a urokliwy.i właśnie kompletnie nie pasuje do dzisiejszej pogody która wybucha latem i zielenią;) pozdr Marletko

nie:p w warsztacie jest seria "togetherness" zapraszam dzięki za wgląd, jakieś wskazówki? hm nic nie znalazłam w warsztacie. podoba mi się utwór zgrabny i z myślą przewodnią:) ta bezsilność nieba się nie podoba.nadaje patetyczny ton już pierwszym wersie.niepotrzebnie. wersja alter-bardziej czytelna zastanów się nad nią;) buźka kochana!

ach no tak poDstawy;)

rzeczywistość godzi w nasze postawy? brzmi jak przemównienie cóż za oratorski zapęd

nie przejmuje się;) buźki

dobra refleksja w dodatku auto;)

to dość luźne uwagi. lepsze niż analiza regresji bynajmniej;) wydaje mi się jednak, że mógłby być lepszy

czy to debiut? :D

dzięki Izo za komentarz, może i nie wrócę, ale nie widzę też miejsca na wprowadzenie poprawek chyba jest jaki jest;)

nie z czasownikami nic strasznego i najgorsze że my tak wyciągając ramiona na cienkich nitkach potykamy się o schody kropkę nad i gdyby ją tak kopnąć na orbitę odmienić frustracja utyka ciało to ciało w klatce pamięci nieistotne szczegóły

a wcale że pajątki w kącie nei mieszkają;p

wiele zbędnych słów.mało lirycznie opisana scena.nie podoba mi się

więc zacząłem prowadzić księgę przychodów i rozchodów. na koniec roku zlustruje mnie biurokrata, wymamrocze pod nosem – przynajmniej czyste sumienie? ten frg zdecydowanie nie.nudna już ta lustracja wciąż w tym samym wydaniu. końcówka podoba się najbardziej.początek ujdzie.

-samotność jak zgaga -i dlaczego niegrzeczny? może być to wierszydło:)ale takie wiesz, nie padam na kolana

słowa cedząc przez przebrzmiałe nuty zaciśniętych ust możesz mi drogi autorze to wytłumaczyć? więcej nie znaczy lepiej

ja krótko, że mi się podoba.duża sztuka tak pisać.

ale kombinacja

bardzo mi się podoba.debiut?jak dla mnie tak bo wcześniejszych nie czytałam. jedyne co bym zmieniła to pramatka nadziei.wydaje mi się że to nie jest najlepszy ostatni wers. pozdr!

ja mam dziś swój bal studencki.mam nadzieję, że oczy nie będą mnie boleć;)

pustką drażni też fajnie, bo bardziej wieloznacznie.