Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

adam_bubak

Użytkownicy
  • Postów

    1 416
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adam_bubak

  1. e tam, westchnienia mają być miękkie :) E, tam - ale masz rację - być winny- się mająbyć , albo i powinny miękkie ... - ;)westknęla i nie sposób odmienić ... kasia no to mamy pełną zgodność (w kwestii nieodmienialności :)))
  2. e tam, westchnienia mają być miękkie :)
  3. ładne westchnienie, oj ładne. :) Adam
  4. ach, jeszcze coś o wierszu by wypadało. mhm..sterczy. (wierszowi sterczy). a jeszcze z tym obejmowaniem drąga mięśni - to co ona ma objąć? ramię?!!! Pozdrawiam Adam
  5. zależy co się trzyma ;) :))))))) z trzymania czegokolwiek nic nie wynika! ruch to życie! :)) najpierw się trzyma, a dopiero potem to zaczyna się ruszać, czyli wynika. fakt że przedział czasowy może być dość niewielki, ale jednak.
  6. :)))))))))) z "trzymania" niewiele wyniknie! :)) zależy co się trzyma ;)
  7. troszkę za szybko kończy się ten wiersz, jakby urwany w połowie, czuję niedosyt, podoba się jego prostota w grze skojarzeń, jednak z wyjątkiem pointy, jakby ci zabrakło pomysłu jak to skończyć, trochę w zbyt oczywisty sposób ciśnie sie ta rosa do oczu. powinien się skończyć na tych rozstajach albo powić w ziołach jeszcze chwilę:) Jak dla mnie wiersz jest doskonałym punktem wyjścia i żal by było go tak zostawić. Pozdrawiam Adam (notoryczny morderca doniczkowej bazylii) :))
  8. tak się nie robi! chodzi potem człowiek i tylko szuka okazji żeby wyrżnąć i doświadczyć:)) zgrabne i podobające się:) Pozdrawiam Adam
  9. już jestem twoja
  10. Dziękuję bardzo:) Rzeczywiście się kojarzy, zwłaszcza że przed chwilą czytałem wiersz z potem w jednej z ról:) Zdaje się, że skorzystam, tylko jeszcze sprawdzę czy gra (trochę musi grać wśród trzasków:) Synonimy! nadchodzę! Pozdrawiam Adam
  11. mhm...starałbym się uniknąć powtórzenia z tytułu, zresztą cały pierwszy wers wydaje się zbędny, ale poza tym całkiem, całkiem dodatkowy plus za ostatni wers Pozdrawiam Adam
  12. zatrzymał mnie, zastanowił, przewrócił na lewą stronę i czytam raz jeszcze dobry szacun refleksyjny ;) mrs Mam nadzieję, że nie trwale przewrócił na tą lewą ;) Bardzo się cieszę z zadanych obrażeń :))) Dziękuję serdecznie Adam
  13. I coś w tym jest ;) Chociaż niereformowalność z chęcią komuś oddam - powoduje czasem "przestery" w brzmieniu:) pozdrawiam cieplutko ;) Dziękuję Adam (tym razem lekko przesterowany:)
  14. ach, i zapomniałem: "podkręcanie" jak najbardziej na miejscu .
  15. ani trochę mi ta Macierz - nie pasuje zwyczajnie do całej reszty, wcześniej i później wiersz bardzo kobiecy, a w tym momencie wypadam z klimatu i ciężko mi wrócić. Zresztą w paru innych miejscach wiersz wygląda jakby nie mógł się zdecydować, jaki tak naprawdę chce być. już bez tłustości czcionkowych - "aż nazbyt często" komplikuje niepotrzebnie całą strofę, która notabene bardzo dobra, a to co w nim (wierszu) pociąga najbardziej, to zwyczajność i prostota. Bardzo dobra ostatnia strofa, ale znów pierwszy jej wers - może to wynika z zapisu - aż się prosi, żeby ten wiersz stracił choć trochę rytm, a forma stała się bardziej nieregularna. No ale to jest pisanie mną - dlatego nie daję żadnych kontrpropozycji. Wiersz jest dobry, ale mógłby, moim zdaniem, być bardzo dobry. Pozdrawiam ciepło Adam
  16. jak już się wyplątałem, doszedłem do wniosku, że czas na coś bardziej okrągłego i dotykalskiego to się nazywa głód poznania, więc podążyłem za nim - sam, samiuteńki :)) Maleńki Odkrywca :)))))))))))))))) pas! :)))))))))
  17. jak już się wyplątałem, doszedłem do wniosku, że czas na coś bardziej okrągłego i dotykalskiego to się nazywa głód poznania, więc podążyłem za nim - sam, samiuteńki :)) Maleńki Odkrywca
  18. ja niestety wychowany na kasetach, wtedy zrozumiałem, co to znaczy męka dorastania:) już trzeszczałem, teraz zaplątuję się w taśmę i pozdrawiam traumatycznie (postaram się jednak nie łkać:) I Dziękuję pięknie (pięknie, bo w stereo) Adam
  19. A ja biedny nie posiadam winyli wcale, za to solówki ciągną się często :) trzeszczące podziękowania i pozdrowienia Adam Czuję, że nie muszę wymieniać zalet klimatów winylowych, bo tu się autor zna na rzeczy:) A te solówki tak prywatnie czy w jakimś zespole? Rozgaszczam się trochę, ale to tak z sympatii do tej dziedziny;) trzeszczące jak najbardziej prywatnie się ciągną, klimaty winylowe wręcz służą rozgaszczaniu się:)
  20. i ja serdecznie pozdrawiam Adam
  21. A ja biedny nie posiadam winyli wcale, za to solówki ciągną się często :) trzeszczące podziękowania i pozdrowienia Adam
  22. zdecydowanie english guitar :) może to ja mam za krótkie do niej pióro? Dzięki Pozdrawiam Adam
  23. while my guitar gently weeps Ja jestem odkrywanie ty jesteś – – Cholera wie co się jeszcze jutro rozpieprzy. Migotania w czarnych okręgach szyb. Rozwlekłe łkające solówki – dreszcze – wciąż nie w sobie nawzajem. Monologi w mono niemal ogłuchłym. Coś się psuje we mnie – trzeszczy burczy warczy szczerzy. Wszelkie próby digitalizacji spełzły na winylach. Słyszysz jak igła przeskakuje z oka na usta? Z ust na gardło później niżej. Prosty chirurgiczny zabieg. Teraz już tylko skleić krople zetrzeć wybudzić. (Jest jeszcze jeden długi dźwięk pod koniec ale zaraz umilknie)
  24. no nie popłakałem się - ale było blisko. oj bardzo, zaraz...coś czuję...czyżby miało mnie walnąć z opóźnieniem? :) dobry film, no!
  25. Ja dopiero wtedy zaczynam dostrzegać sacrum, profanum to ja w tym wypadku. Lubię też obserwować to moje profanum wobec sacrum. dawno żadnego nie nawiedziłem w celu włóczenia się, ale wiersz przywołał pewne wspomnienia. Z wytłuszczenia dumny jestem niezmiernie, pewnie będę teraz wytłuszczał pasjami:)) Stworzyłem potwora!!! :0!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...