Jacek Mucha

Z Herberta Potęga smaku. PS. Dyslekcja nie zwalnia z korzystania za słownika :)

Ja też nie mam takiego wiersza. Nie jest to chyba równoważne posiadaniu znieczulicy mej ogólnej. Wprost przeciwnie, bardzo wrażliwy ze mnie chłopak :) Każda osoba jest inna i nie mógłbym przypisać całej zbiorowości niewiast jednego wiersza. ...hmmm a może nie jestem wrażliwym chłopcem:( Czasem napisało się wiersz o tematyce uczuciowej ... hmmm może jednak jestem wrażlwy chłopiec .... ale wszystko z powodu braku zadowolenia z rezultatów, wylądowało w koszu ... chyba jednak niewrażliwy :( PS. Szekspir?!?!?! Ale literówek!!! I to w jednym wyrazie!!! ;)))

Aaaaaaahhhaaaaaa.... nie wiem :( Niech wypowie się lepiej jakiś uczony w piśmie. Ja definicję cosia mam na końcu języka. Może jeszcze na coś wpadnę. Dam znać. Zamyślony Jacek.

Nie wiem czy dobrze główkuję .... ale .... pytasz chyba o to czym jest .... (wszyscy wstrzymują wdech lub wydech, zależy co komu wypadło) ... czym jest ... POEZJA. Mądrze napisała o tym P. Szymborska (cytat poniżej). I jak tu nazwać cos. Nie można chyba mówić o dwóch cosiach w wierszu. To tak jakby mówić, że w wierszu są dwie poezje. Jest to chyba rzeczownik niepoliczalny - poezja. Możemy również spytać czy autor ma cos. I wtedy chyba cos nazywamy talentem, w tym przypadku poetyckim. (przy okazji pozdrowienia dla Letniej sukienki:)

wzajemnie

Już po pierwszym przeczytaniu dodałem do ulubionych. Wierszyk z charakterkiem, że aż miło. Oj, dużo osób nie ma poczucia humoru, oj za dużo. Dawno, dawno temu pewien myśliciel (nie pamiętam kto:( powiedział, że poczucie humoru jest miarą inteligencji. Szkoda, że to prawo nie działa w obie strony. Pozdrawiam. JM.

... dla mnie rewelacja!!! ... już dawno tak się nie uśmiałem!!! Dla mnie to jest żart, a nie wiersz. Pozdrawiam. JM :))))

Sprawiedliwość jednak istnieje :)

Czuję, że wiesz o co w pisaniu chodzi. Druga połowa wiersza lepsza, ciekawsze i 'estetyczniejsze' pomysły. Na końcu brakuje mi jescze "powiedział podmiot". :) Subiektywnie stawiam plusika. Pozdrawiam. JM.

... a mi się podoba takie pisanie. Tylko czwrty wers jakiś taki 'oklepany'. Ogólnie duży plus za wrażenia estetyczne. Pozdrawiam. JM.

To wcale nie jest banał. Ludzie (czytaj: dzisiejsza młodzież i tym podobne) oczekują, że wszystko będzie kolorowe jak wideoklipy z MTV. Wiersz jest ogólnie smutny. A że za bardzo dosłowny dla mnie ... może mam inne poglądy na poezję. Miłosz też pisał 'dosłownie'. Pozdrawiam. JM.

... a może przed świętami poeci czasu nie mają, podziwiając, z jęzorem na wierzchu, cuda dziejące się wokoło, czyli śnieg tudzież inne atmosferyczne opady niespotykane zazwyczaj w okresie letnim czy nawet późną jesienią, a to z racji klimatu umiarkowanego panującego w naszej szerokośći geograficznej, gdyż np. w krainach okołorównikowych, większa statystycznie ilość dni bezchmurnych w miesiącu grudniu czy październiku, implikuje większe wydzielanie się witaminy E, co z kolei natychmiast skutkuje ogólną większą ilością sił witalnych i okrzykiem chóralnym "Ale śliczny dziś mamy dzionek, chyba z tego powodu zajrzymy, my wszyscy, do warsztatu. Wiwat warsztat!!!". Łojezu, może zacznę publikować w dziale Proza Z? A tak zupełnie poważnie, to nie wiem o co tu chodzi. Niech wypowie się na ten temat jakiś socjolog albo psycholog. Może dyżury to rzeczywiście najlepsze wyjście.

Moje subiekty są następujące. Dla mnie jest to wiersz o anoreksji, tudzież innej chorobie człowieka czyniącej 'suchym'. Niestety mam osobiste doświadczenia z przypadkiem takowej choroby. Może stąd to skojarzenie. ... ale mimo silnej chęci nie znajduję innej mojej interpretacji. Jeśli chodzi o formę, to trzecia zwrotka może być lepsza. Więcej wyszukanych (zatem mniej oklepanych) słów. Pozdrawiam pełny, po kolacji. JM.

Napiszę tylko jedno. Mniej literówek. Jakiś dziwny dzisiaj dzień na wiersze. Jak najwięcej czytaj i wyciągaj z czytań wnioski. Może będzie lepiej. Pozdrawiwm. JM.

Subiektywnie bardzo dobre. Dobrze się czyta i wogóle. Bardzo fajne pomysły. Ostatni wers taki jaki być powinien - mocny. Gratuluję. Pozdrawiam. JM.

Nie!!! Tak dalej być nie może!!! Ja tego nie przeżyję!!! Jeszcze jeden wiersz w tym temacie a wyskoczę przez okno!!! Oswiadczam publicznie, na forum, że to ostatni wiersz w tej tematyce, który skomentuję!!! Wiersz podoba się mi, ale tylko klimatem. Można to było lepiej napisać. Ale radzę próbować dalej. Może kiedyś dzięki Twojemu utworowi, wyrzekną się obietnicy mej powyższej. Pozdrawiam. JM.

Jako matematyk stwierdzam, że druga zwrotka nie podoba się mi. Żartowałem:) Wiersz polubiłem od pierwszego czytania. Najlepsza ostatnia zwrotka. To dobrze. Lubię mocne zakończenia. Pozdrawiam. JM

Patos jest czasem potrzebny ale tutaj razi. Nie akceptuję również formy, mrowia enterów. Plus jedynie za treści. Powodzenia w przyszłości. Pozdrawiam. JM.

Gdyby czwarta zwrotka była lepsza ... mniej banalnie napisana. A i tak wyrażę moją aprobatę dla utworu powyższego. Pozdrawaim. JM.

Mam taką zasadę: unikam jak ognia komentowania wierszy rymowanych. To nie moja bajka, nie moja forma. Jeśli PL myśli tak na poważnie, to treści pochwalam. Pozdrawiam. JM.

Przeczytałem, skomentowałem, zapomniałem. Trudno w takim temacie napisać ciekawy wiersz. Trzeba mieć coś ważnego do przekazania, plus talent w operowaniu słowem. Nie wiem w ile minut powstał ten wiersz ale mógłby być bardziej dopracowany chociażby pod względem metafor. Tyle moich subiektywności. Pozdrawiam. JM.

Jak na wiersz o takiej tematyce, trochę za 'mało głęboki'. Można na pewno ciekawiej sformułować niektóre wersy, np. rzewnie łzy wylewasz,. Mnie to nie chwyta za serce. Wiersz o panie pandemonium powinien być moim zdaniem tak mocny jak zapach przedsionka piekieł ;) Pochwalam natomiast komentarz PL'a odnosnie owego złego pana - komentarz ów jest jakiś. Pozdrawiam. JM.

Nie chodziło mi o to, że wersy są o miłości. Spodziewałem się ciekawszego zakończenia, ciekawiej, abstrakcyjniej skonstruowanego. Do Miłości absolutnie nic nie mam. Kłaniam się. JM.

Serce moje raduje się widząc dlugi utwór na forum. Po ostatnim filozoficznym wierszu czytało mi się z prawdziwą radością ... do ostatnich dwóch wersów. Spodziwałem się czegoś 'mocniejszego'. Ech, gdyby ta ostatnia zwrotka ... Pozdrawiam. JM.

Treści godne zainteresowania. Druga zwrotka pełna słabych zwrotów: płynnie omijam wszystkie życzliwości nagi szept choinkowych świateł formatuje myśli. Plus tylko za treść. Pozdrawiam. JM.