Jacek Mucha

Chciałbym zaprzeczyć uogólnieniu. Ja nie piję kawy. Zero kawy i jakoś się trzymam. :)

Ciekawym połączenia słów utworu Twego z muzyką jakąś odpowiednią... może być milusio... Jestem zdecydowanie na tak. Pozdrawiam. JaM

Ta sama myśl chodziła mi po głowie. To byłby ciekawy dział. Popieram!

Do ulubionych! Zdecydowanie! Wiersz dobry jak porządna kawa. I co za klimat... Pozdrawiam. JaM PS(I) plus za elemy (moje ulubione:( PS(II) minus za wykasowanie wróżki ździry kochanki :)

Smutne. Tym kobietom trzeba w końcu dołożyć. Za dużo sobie pozwalają, co nie? I co one sobie wogóle myślą, że my to niby ...!?!? Nie... no... ręce opadają... ;) Pozdrawiam. JaM

Hihihi, czytając wiersz powyższy, z głośników dobiegał Vai'a 'For The Love Of God'. Przypadek? Jestem bardzo na tak. Pozdrawiam. JaM

Przeczytałem go przy Perfect strangers (Dream Theater). Zrobił na mnie bardzo mocne wrażenie - wiersz oczywiście:) Taka dygresja natury matematycznej: nie istnieje zbiór wszystkich zbiorów. Ale to tylko dygresja. :) Pozdrawiam. JaM

Tak ładnie było bez interpunkcji, aż tu nagle ów znak zapytania. Mi w niczym nie pomógł :) Treściowo przyzwoicie. Ogólnie jestem na tak. Pozdrawiam. JaM

Ciekawie... ale czy dobrze? :) Pierwsza strofa mogłaby być dobrym, lirycznym wstępem. Druga strofa jest... hm, nie lubię wyrażenia światło bije od oczu. Jakieś to takie dla mnie mało logiczne i estetyczne (w sensie odbioru poezji:( Przy wersach pozostałych nie będę marudził :) Tyle moich subiektywności. Pozdrawiam. JaM

Spodziewałem się monotoniczności, aż tu nagle 'Gromadzę dane, by w pełni docenić owalny kształt twojego tyłeczka.' Przednie klimatycznie. Pozdrawiam. JaM

Trudno ... spróbuję łyżką (kto lubi Happy Tree Friends, wie o co chodzi. Wrrrr...) Dobranoc wszystkim:)

- Maaaaamooooo... A Dzie wuszka się ze mnie nabija! - Nie płacz Jacuś, ona po prostu Ci zazdrości. No, odłoż już fajkie i idź spać... - Dobranoc :P

Aaaaaaaaaa żyletki Skupię każdą ilość żyletek. Pilne. Tel. (0-12) 345 6789Muszysko Sam O'desperado.

Lecz choćby przyszło tysiąc poetów I każdy zjadłby tysiąc kotletów, I każdy nie wiem jak się natężał, To nie udźwigną - taki to ciężar! Wspomniałaś coś o maszynie. Chodziło mi oczywiście o ciężar gatunkowy ;)

Ale za to ile gada się z kolegami po obejrzeniu takiego filmu! :) Zapomniałem o tytule: Ostatni sprawiedliwy. Jakie to wszystko żałosne. K...! Gdzie ja położyłem te żyletki!!!

Kto próbuje ten wie, że moze być dobrze ... Ciekawe dlaczego chlopcy nie komentują takich wierszy? Wiedzą o co w nich chodzi? :) Pozdrawiam. JaM

Podtrzymuję w mocy mój komentarz z warsztatu. Czekam z gęsią skórką.

Całe niebo? Między żebrami? Coś w tym jest, ale mnie nie przekonuje. Także plus tylko za miłość :) Pozdrawiam. JaM.

... a może Dzie wuszka jest takim zajęczym odpowiednikiem supermena? Swój strój zmienia w karmniku dla saren, nosi okulary (obowiązkowo, dla niepoznaki) i ogólnie wypakowany z niej zając?

I pomyśleć, że ja kiedyś pisałem w tym stylu. Łza w oku się kręci na wspomnienie czasów minionych. Lubię takie opisywanie przemysleń. Ten wers chyba nie jest poprawny 'za którym może współczuć'. Współczuć chyba można komuś, a nie za kimś. A może zostało tak napisane specjalnie? Ogólnie jestem na tak. Pozdrawiam. JaM

ja wam zdradzę tajemnicę gdyż zajrzałem pod spódnicę nieobecność to jest cena za posadę supermena ;)

Dobre!!! Jeśli scenariusz napiszą Jarmusch z Tarantino, to wchodzę w to. Dialogi - Tarantino!!! W moim życiu 'nic się nie dzieje' i chyba 'nic się nie wydarzy' :) Głowną rolę ma odegrać Tim Roth. A czy mam być uśmiercony? Skoro nic się nie dzieje, to można mnie uśmiercić jeszcze przed napisami początkowymi. Co to za różnica? Mogę umrzeć we śnie. W filmie byłbym tylko zlepkiem jakichś przypadkowych rozmów ludzi, którym zapadłem w pamięci czyniąc jakieś mało spotykane ale głupie i banalne rzeczy, np. straszne jąkanie się w konfesjonale podczas spowiedzi. A w niektórych scenach byłbym tylko tłem fabuły. Ot, ostatni dzień człowieka w wielkim mieście. :( Ale kiszka ... idę się pocharatać

Natomiast dla mnie starość jest całą esencją życia. Wtedy odkrywa się prawdę o życiu, tak skrzętnie ukrywaną przez dzisiejsze wszelakie mody. Starość jest tym co w życiu najprawdziwsze. Jest tym co pozwala zrozumieć i zaznać czym jest życie. Jednak przyjełaś (przyjąłeś:) jakąś postawę i za to plus. Pozdrawiam. JaM

A niech to! Wszystko co chciałem napisać. Zostało już napisane. Dodam tylko subiektywne: ciekawie. Pozdrawiam. JaM

Pierwsza zwrotka mjodzio. Potem kursywa trochę mi nie pasuje. Gdyby jeszcze pozostałe strofy dorównywały pierwszej ... ech :) Pozdrawiam. JaM