Jacek Mucha

Lubię czytać wiersze rymowane. Oj lubię. Całkiem przyjemny wiersz. Najlepsze treściowo zwrotki: pierwsza i ostatnia. Środek taki troszeczkę przegadany. Ale ogólne wrażenia bardzo dobre. Kłaniam się nisko.

Ciekawe są te wszystkie 'rozwalone' słowa. A i treść przyzwoita. Spodobało się Kłaniam się nisko.

Cześć. Wiersz inny od innych. Podoba się forma, choć to nie moja bajka. Ciekawe opis tematu. Kłaniam się nisko.

Pomysł na wiersz to już dużo. Ciekawa realizacja to drugie dużo. Dużo i dużo daje dużo. Mądry to wiersz. Kłaniam się.

Gdyby nie druga zwrotka byloby bardzo dobrze. Trochę za mało 'wyszukana' w porównaniu z innymi. Zatem jest tylko dobrze :) Takie są moje subiekcje na dziś. Kłaniam się nisko.

Trochę nie pasuje mi powtórzenie. Moje marne subiekcje: (...)Uschnie mu ręka jeśli ją jeszcze raz podniesie na matkę, będzie sucha jak drewno krzyżyka, uschnie. Wiersz zaciekawił. Dobry. Kłaniam się

Nie zgadzam się z treścia. Ale wiersz napisany zgrabnie. Dobra zwrotka z pięknem i dumą. Wyznaję zasadę Platona, że wszystko co piękne jest dobre. Duma i pycha psują mi piękno. Ale to tylko moja 'filozofia'. Ta zrotka z pięknem i dumą, pokazuje że nie jesteś taką marną. Myślisz nad głębszą trescią, a nie piszesz Jolka dziś Nie pocałowała mnie Łojezu Jak mi źle Kłaniam się nisko.

No i stalo się, nie ma już Mariolki. Chyba rzucę się pod prąd? Pokazałem jej pawia, a ona "won stąd!!!" ;)

Nosiła ona razy kilka. Poniosło leśniczego. Już wiem, dlaczego go widziano szeroko uśmichniętego! ;)

Co tam przysoli !!! Źle będzie gdy się ktoś do niej przypie ... przy.

Rozumiem. Tak myślę. Powroty są jednak potrzebne. Prowadzą do zmian :) Wiersz się spodobał. Czytelnik może nad nim podumać. Kłaniam się nisko.

Rozumiem pisanie o miłości. Ale proszę! Mniej dosłowności. Życzę powodzenia. Kłaniam się nisko.

A ja ostatnio pomyliłem w urzędzie skarbowym Dziadka do orzechów z portierem nowym. Śpiewając: Hej, Baterflaj! Gdzie trasa na Będzin. Odoperował: utopię Cię w Jeziorze łabędzim. Zwiałem z zapałem.

Zapomnijmy o Jolce! Teraz jest Mariola :)

Refleksyjny. Moim zdaniem mi się podoba, szczególnie wypowiadając treści słowne werbalnie:) Dobry. Kłaniam się nisko.

One zawsze chcą zdecydowanie za dużo!!! Proszą, glaszczą, piszczą, płaczą, błagają ... mówią, że jesteś tym jedynym, z bajki... że one nigdy z innym... że cale życie czekały na to... że na zawsze... a gdy już dostaną to czego chcialy, odchodzą... JOLKA ! Dlaaaaaaaaaaaaaaczegoooooooooo ?!!?!?!?!?! chlip, chlip Już Wam nie wieżę! Dlaczego ??!!?!?!?!

Domyślam się, że w zamierzeniach ma to być utwór śpewany. Mi się podoba, pod warunkiem, że byłaby to pościelówa:) Kłaniam się nisko.

Pierwsza połowa uśpiła mnie troszeczkę, trochę oklepana. Ale ostatni wers daje do myślenia. Mocne. Klaniam się nisko.

Ale klimat. No i te sceny - dobrze nakreślone. Bardzo lubię. Tylko ostani wers ... Kłaniam się nisko.

Menu imprezy serce moje się raduje A z powyższego eposu wnoiskuję Że przed tym jak goście się pospali Jednym głosem się po ... śpiewali

Są tacy, mówię poważnie - to nie żart! Spotkanie wrednej jędzy uznadzą za fart! Czują przyjemność, gdy leżąc w pokrzywach Depcze po ich, władczyni prawdziwa! ;)

W kraju gdzie kandydat na prezydenta mówi "spieprzaj dziadu", a mimo to zostaje prezydentem, trudno długo być smutnym. No chyba, że w tv leci liga polska kopana. Pozdrawiam :)

Ostatni wers dobił mnie. Brawa i ukłony

to nie Robina styl chodzenia rzutuje w kwestii uwodzenia nie tors pakera marmurowy lecz z targu lśniący dresik nowy Dzięki za literówki - idę się pocharatać. I proszę, bez 'pana'.

Ech, te literówki. Zawsze gdzieś są. Opowiadanie - tak, wiersz - nie. ... a opowiadanie, doceniając uczucia i zamiary podmiotu lirycznego, mogło by być lepsze. Kłaniam się.