Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Piotr_Strzałecki

Użytkownicy
  • Postów

    232
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Piotr_Strzałecki

  1. Chęci wielkie, to mózg mały- wielkie myśli się sypały jak pieniądze w totolotku. Jedna była jak powinna lepsza niźli każda inna. Lecz stanęła w mózgu środku. Cóż więc począć, gdy myśl wielka miejsca ma jako brukselka? Na nic skargi, na nic żale do Wielkiego Niebieskiego. Nie poradzi i Bóg wcale, gdy z naczynia dziurawego do kubeczka, też z dziurami, wlewać chcę oceanami. Więc napinam się i wzdymam, oddech w płucach dłużej trzymam. Twarz czerwona jest już cała, od wysiłku mięśnie miękną, krew rozsadza żyłę cienką... a myśl stoi tak jak stała. Lecz po chwili i o dziwo: żeś naważył - wypij piwo. Potok myśli nieprzebranych - środkiem mojej głowy płynie - powiedzonek dobrze znanych, z których wielu mądrych słynie. Potok spłynął, myśl została, no i stoi tak jak stała. Ja, na skraju wyczerpania, ledwo się na nogach słaniam. Jednak dalej walczyć będę w małej głowie z wielką myślą. Chociaż stoi coraz ściślej myśl na zewnątrz wydobędę. Coś strzyknęło, coś ruszyło, tuman kurzu w czaszce wzbiło. Nim kurz opadł padłem pierwszy zamroczony myśli miarą. Lecz jej dźwięk się przebił wreszcie: "Głodny jestem"
  2. Dlaczego? Wyrecytuj sobie, Arku. Jak by to brzmiało? :)
  3. Miłość, niczym krzyż, znakiem jest cierpienia, lecz głębsze jej znaczenie oddaje całą słodycz krwi cierpiącej duszy.
  4. Każą nam grać rolę puzzli Szukają miejsc z góry wyznaczonych szukają par Zapominają nie jesteśmy układanką Z niewiadomych życia nie ułożą równania Niechaj będzie niewiadomą
  5. Arku, tu chyba nie chodzi o oderwanie poety od rzeczywistości... Sama moja dłoń przecież napisała niegdyś "Życie liryka to nie poezja, choć poetyckie miewa sny." Tu chodzi raczej o te czcze ludzkie gadanie, które także i poeci mają w nawyku. "Tęsknisz, poeto, rozległej łączyny, wiosennym kwiatem zsypanej," Wspomniany poeta pragnie żyć w pięknym, może i idealnym świecie, "Nie widzisz wokół, w życia ogrodzie, ziemi pod siew zaoranej." a nie robi nic w tym kierunku. Nie robi nic, by ten świat zmienić. To tylko jeden przykład, a wiersz jest przecież, że tak pozwolę sobie użyć języka potocznego, naszprycowany nimi. Pozdrawiam. Piotr.
  6. Dziękuję więc, lecz, jak widać, nie dałem się przekonać, by spróbować przekonać Cię do siebie :) Wiem, wiem. Winienem pisać dla odbiorców, ale ja autentycznie nie rozumiem tych błędów, więc nie wiem, jak je poprawić.
  7. ok. zdanie nr.1. Nie rozumiem, czym kierowałeś się stawiając te przecinki. I jakie to jest zdanie? Bo tak napisane powoduje jedynie bałagan i ciężko je odczytać, chyba nawet zgodnie z Twoim własnym zamierzeniem. W każdym razie dla mnie jest to niemożliwe. Próbowałem na wiele sposobów i za każdym razem niektóre z przecinków lepiej zastąpić kropką, ew. ilość ich ograniczyć, tworząc zdanie złożone. Jestem pewien, że można je napisać prawidłowo, bez względu na to czy będzie pytające, oznajmujące itd. Np: - Żyjesz, poeto, dla wszystkich ludzi. Pragniesz pokoju na świecie. - Żyjesz, poeto. Dla wszystkich ludzi. Pragniesz pokoju na świecie. - Żyjesz. Poeto, dla wszystkich ludzi pragniesz pokoju na świecie? - Żyjesz poeto, dla wszystkich ludzi, pragniesz pokoju na świecie. Moim zdaniem po "Żyjesz" w ogóle nie powinno być przecinka. Podobnie, po "Podziwiasz", "Tęsknisz", "Mówisz". Zdanie no.2 jest właściwie kopią pierwszego, więc możliwości też podobne. Wydaje mi się, że im prościej, tym lepiej Pióro w dłoń, nie drgnie skroń. Pisać nam nadano (?) nie za bardzo rozumiem to "nadano". Składać wersy, pleść frazesy do kotleta, rano. Żyjesz poeto dla wszystkich ludzi, pragniesz pokoju na świecie. Głosisz miłości święte przykazania, nie wierząc w jej święte dziecię. Podziwiasz poeto dzieła swego wiersze, pielęgnujesz dłoń swoją sprawną, Miast użyczyć mądrości przyszłym pokoleniom, ukazać prawdę niejawną. Złożyć rym, uwieść prym. Dzieła dokonano. Wiersza wiersze głoszą pierwszą prawdę, dawno znaną. Tęsknisz poeto. Rozległej łączyny, wiosennym kwiatem zsypanej Nie widzisz wokół, w życia ogrodzie, ziemi pod siew zaoranej. Mówisz poeto, że rani życie, nie giną rany obszerne. Nie chcesz, by miła gojeniu miłość zajęła serce twe bierne. PS Podziwiasz poeto dzieła swego wiersze - to zdanie wydaje mi się ciut nielogiczne, ponieważ dziełem poety z reguły są właśnie wiersze. No chyba, że we własnym wierszu poeta podziwia wersy (co niekiedy wierszem zwą), ale to bardzo karkołomny przekaz. Oddzielenie przecinkami podmiotu, z tego co wiem, nie jest błędem interpunkcyjnym, nie rozumiem więc Twojego problemu, tym bardziej, że nadaje nawet w tym przypadku i sens, i rytmikę. Oddzielenie w zdaniu współrzędnie złożonym zdań przecinkiem też nigdy, w całym moim życiu, nie było błędem. Przecinków nie będzie w krótkich wersach, gdyż takie było zamierzenie. nadano-nakazano; Wiersze to wersy i nie widzę tu karkołomności, jedynie zachętę do pomyślenia.
  8. Hmm... w wersach krótkich umyślnie zbyłem przecinki, coby bardziej uwydatnić ich odmienność. A w długich... szczerze - nie widzę żadnych błędów... Gdybyście mogli mi wskazać konkretnie, to oczywiście od razu bym poprawił, bo błędów się wystrzegam. ;) Dzieło nie tyczy się żadnego konkretnego wieku, czy epoki, gdyż zarówno dziś, jak i 300 lat temu znaleźć możemy podobnych poetów. To że moda dziś przyszła na poezję chłodną, nie znaczy, że jest ona zupełnie inna. Wszak jest tak samo a może i bardziej osobista, takie przynajmniej wrażenie odnoszę czytając wiersze na forum zamieszczane. Poza tym wiersz ten nie jest aluzją tylko do jednego poety, czy do jednego typu charakteru. Dziękuję za odwiedziny i wypowiedź. :) Pozdrawiam.
  9. Pióro w dłoń Nie drgnie skroń Pisać nam nadano Składać wersy Pleść frazesy Do kotleta rano Żyjesz, poeto, dla wszystkich ludzi, pragniesz pokoju na świecie. Głosisz miłości święte przykazania, nie wierząc w jej święte dziecię. Podziwiasz, poeto, dzieła swego wiersze, pielęgnujesz dłoń swoją sprawną, Miast użyczyć mądrości przyszłym pokoleniom, ukazać prawdę niejawną. Złożyć rym Uwieść prym Dzieła dokonano Wiersza wiersze Głoszą pierwszą Prawdę dawno znaną Tęsknisz, poeto, rozległej łączyny, wiosennym kwiatem zsypanej, Nie widzisz wokół, w życia ogrodzie, ziemi pod siew zaoranej. Mówisz, poeto, że rani życie, nie giną rany obszerne. Nie chcesz, by miła gojeniu miłość zajęła serce twe bierne.
  10. Rozumiem Judyt. Że tak pozwolę sobie się zacytować... "Te wszystkie trudne słowa najczęściej znienawidzone" Witam, Elika i dziękuję za odwiedziny. Wiersz ten, to taki trochę niemy chyba krzyk. Nie wiem, czy miał być wzruszający. To miał być chyba taki prztyczek w nos...
  11. Dziękuję, J. Za ponowne odwiedziny. Znów małokrytycznie. Ale cóż. Postaram sam krytykiem dla się być. Te Brawa i Oklaski przesadzone. Ale dziękuję.
  12. Postaram się nie zawieść.
  13. Być może. Nie znam się. Ja tylko piszę co mi Bóg na myśl nasunie.
  14. Pióro w dłoń Nie drgnie skroń Pisać nam nadano Składać wersy Pleść frazesy Do kotleta rano Żyjesz, poeto, dla wszystkich ludzi, pragniesz pokoju na świecie. Głosisz miłości święte przykazania, nie wierząc w jej święte dziecię. Podziwiasz, poeto, dzieła swego wiersze, pielęgnujesz dłoń swoją sprawną, Miast użyczyć mądrości przyszłym pokoleniom, ukazać prawdę niejawną. Złożyć rym Uwieść prym Dzieła dokonano Wiersza wiersze Głoszą pierwszą Prawdę dawno znaną Tęsknisz, poeto, rozległej łączyny, wiosennym kwiatem zsypanej, Nie widzisz wokół, w życia ogrodzie, ziemi pod siew zaoranej. Mówisz, poeto, że rani życie, nie giną rany obszerne. Nie chcesz, by miła gojeniu miłość zajęła serce twe bierne.
  15. Dziękuję za odwiedziny i słowa krzepiące. Czasem mam wrażenie, ze forma największym wrogiem jest spontaniczności. Dopiero później zdaję sobie sprawę, że u wprawnych poetów jedno posuwa się razem z drugim.
  16. Dziękuję Ci bardzo. Jeśli przyjdzie mi coś jeszcze kiedyś napisać będę pamiętał.
  17. :) Rozpieścisz mnie. I co będzie?
  18. A może jednak jakaś krytyka? Choć troszeczkę.
  19. Cieszę się, że wzbudzić potrafiłem pozytywne emocje. W końcu łatwiej płakać, niż się śmiać.
  20. Dziękuję za odwiedziny. Potrzebowałem ten raz zapomnieć o formie i oczyścić swoje myśli. Przepraszam, bo wiem, że nie jest taki, jaki powinien być. Po prostu musiałem.
  21. Czas przemija. Tylko wieczność ciągle trwa. Mija dziś kolejny dzień. Nie starzeje się ma dusza, Nie rdzewieje moja miłość, Ni się krew nie kończy sączyć. Mija i kolejny miesiąc. Nie rozumiem czemu boli, Lecz wiem chyba po co. Dusza cierpi bez miłości. Bożą miłość duszo masz. I choć żyjesz dla kochania, Choć oddajesz mu swe serce, Obie nogi, obie ręce, Choć powierzasz mu swe życie, Nie zapomnij o człowieku. Kochać człeka To nie pocałunki słać, To nie siedzieć na kolanach, To nie sypać prezentami. Kochać to się dać całego. Jedynego i jedynej. Jeden raz. Mija właśnie stary rok. Nie zmieniły się me oczy, Choć zmieniło się spojrzenie. Nie zmieniły się me dłonie, Chociaż zmienił się ich dotyk. Nie zmieniło się me serce, Lecz, choć mocno jest dziurawe, Chociaż setki nosi ran, Kochać może jeszcze więcej.
  22. Mhm. Dziękuję. :)
  23. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej.
  24. Drżąca Twoja ręka, krwią zalana słodką, Kochana. Płacze Słońce, Księżyc, gwiazdy, słodko cierpisz sama. Ja sama zalana krwawmi łzy cierpienia, istnienia. Niosę krwawą w dłoni dłoń - Twój sen, mój sen, nasz słodki słony żywot
  25. mam nadzieję to był sen to był taki piękny taki słodki taki zły łzy suchymi ocierałem mokrą z strachu twarz zapragnąłem wrócić tam choć raz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...