Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nechbet

Użytkownicy
  • Postów

    751
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Nechbet

  1. podoba mi się, lekki i przyjemny wierszyk ;-))) pozdrawiam cieplutko :-))))))
  2. bardzo refleksyjny wiersz, spokojnie poprowadzona linia wiersza, ja jestem na tak, podoba mi sie, zmusil do zastanowienia sie i zatrzymal a to bardzo dobrze, troszke taki sugestywny, ale bardzo ladny ;-)) pozdrawiam cieplutko :*
  3. bardzo dobry wiersz, ja dodam sobie do ulubionych, lubię takie apetyczne opisy ;-))) serdeczności :*
  4. bardzo fajny wiersz Tomaszku, bardzo sie Martusi podoba ;-))) serdecznosci i buziaczki slodkie:*
  5. Michałku to ja bym miała prosbe zebys mi wkleil Twoja wersje tego wiersza, bo mi namieszales i ja juz nic nie wiem, ale kurcze ja bym tu nic nie zmieniala, ale chetnie obejrze Twoja wersje, mam nadzieje ze tu wrocisz buziaczki:*
  6. stasiu nie bylo tego wiersza na warsztacie ja nigdy nie dawalam zadnego mojego wiersza do warsztatu, nie wiem o co chodzi :D pozdrawiam cieplo:*
  7. po prostu świetny, nic dodac a tym bardziej nic ujac :-)) serdecznosci:*
  8. wierszyk jest niestety banalny ;-(( ścieranie łez usmiechem to juz szczyt :-))) tulenie smutku do snu, usyłanie drogi kwiatami, a II część jeszcze slabsza, tu sie nie da nic poprawic, trzeba to wyrzucic i zapomniec o tym i na nastepny raz nie uzywac takich slow jak : smutek, łzy, usmiech i tak dalej, to wyswiechtane do granic przez co banalne, oczywiscie te slowa nie sa zabronione, ale zeby wiersz z takimi slowami nie zabrzmial banalnie trzeba umiec naprawde skonstruowac oryginalne wersy, a czasem to bardzo trudne, u Ciebie wystapily prawie wszystkie te banalne slowa i jeszcze uzyte niestety nieumiejetnie, nie jestem zlosliwa, prosilas o konstruktywna krytyke, ja zycze wszsytkim jak najlepiej, przeciez po to tu jestesmy zeby sie uczyc, ja sama sie ucze i mam jeszcze wiele przed soba ;-))) serdecznosci:*
  9. nawlekamy na nitki korale obietnic - chyba torszke nazbyt banalnie brzmi, II część znacznie lepsza pozdrawiam serdecznie
  10. ciesze sie niezmiernie i o to mi wlasnie chodzilo, ciesze sie ze sie w miare udalo ;-)) slodkiej niedzieli ;*
  11. :-))) tak, ale czy tylko ? miło że wróciłaś ;-)))
  12. ja wiem gdzie jest dysonans i co chciałam wyrazić a czytelnikowi pozostawiam swobodę interpretacji, jesli nie widzisz dysonansu nigdzie to bardzo niedobrze:-))) dziękuję za przeczytanie i kometarz pozdrawiam serdecznie
  13. trudniej patrzeć kątem oka gdy światło załamuje się na powiekach odgłosy czołgających się walizek za drzwiami inny świat smak wczorajszej nocy odbija się czkawką sto sześćdziesiąt pięć centymetrów szczęścia które chciałam ci dać - próżnia absolutna w moim pokoju leniwie kurczą się lustra na dobranoc karmię się sobą nieznośna lekkość dźwięków w ekspresji ruchów kabaretki na inną okazję
  14. błędy okropne Espeno, nieładnie :-)) ogólnie wiersz ma ładny klimat, ale napiszę co mnie razi: nadchodzisz od strony południa z energią jak zwykle. tutaj "z energią" strasznie mnie drażni, ale pewnie tylko mnie ;-)) a ja się przecież nie znam, hehehe bez wywodów, kłótni i innych cyrków. ten fragment też mnie razi :-))) reszta ładna, choć zdecydowanie lepsza dla mnie I strofka, pozdrawiam cieplutko :*
  15. bardzo zastanawiający ten wiersz, ja musze jeszcze poczytać, zmusza do refleksji i zatrzymuje a to bardzo dobrze, podoba mi się ;-)) pozdrawiam cieplutko :-))))
  16. do ulubionych, nic dodawac chyba tu nie musze :-)) serdeczności :*
  17. całkiem inny ten wiersz jakiś, ale podoba mi się :-)) pozdrawiam cieputko ;* bywaj :*
  18. jakaś biblijna stylizacja lekko moralizująca, nie moja poetyka, ale tak postanowiłam coś wpisać bo żadnego komentarza, przeciez tak byc nie moze, hehe ;-))))) pozdrawiam cieplutko ;-)))
  19. a mój gust jak najbardziej!!! znakomity, obrazowy text, pełen pięknych wersów ;-)))) brawo:) serdeczności:*
  20. :-((( nie wiem Michałku, bo może słabszy jest troszkę? zresztą ja w ogóle nie piszę najlepiej :D buziaczki:*:*:*
  21. ręce jak kotwica zaczepiają skórę poszukiwania mulistego dna - zwyczajne kocham wystarczy rozchylone niebo. kometa pęka złotem by znowu opadnąć do morza mnie się tylko to podoba, II pierwsze nie za bardzo ;-))) opadnąć czy opaść? zgłupiałam :))) serdeczności:*
  22. dziękuję, ja już sama nie wiem ;-)))) buziaczki:*
  23. wracasz ostatni raz w tym tygodniu mam nadzieję zamknąłeś w sobie więcej niż mogłam dostrzec krzywe zwierciadło rodzące obraz naszej codzienności potłuczone szkło najbardziej boli zmierzch układający kilometry w sypialni stąpające wewnętrzną stroną ud na odległość większą od czasu
  24. podoba mi się, nie wiem co mogę napisać więcej ;-)) pozdrawiam cieplutko :-))
  25. subtelny i kobiecy, bardzo ładny wiersz ;-))) pozdrawiam cieplutko ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...