czy on to ma
to co przyciąga moją uwagę
rwie się a gorąc uderza
mówię- słowa plączą się
usta o pomoc wołają
każdy gest zapiera oddech
czy tego chcę czy nie
pragnę cała płonę
spełnia tęsknoty i sny
przytula mnie czule
krew burzy się myślę
wiem --------------
ma to czego brak
Ciekawy temat,głębokie przemyślenia!
Ujęło mnie:
"Smutne były, modliły się w ciszy,
Aby Bóg jakoś temu zaradził,
A On, Wszechmogący, Nieomylny,
Ludzkości ziarno zasadził."
Pozdrawiam serdecznie!
tym trzeba-chleba jest taki oklepany,
w wyboldowanym cos jest nie tenteges
a nie nie dajcie góry chmurom burym ?albo cus inszego?
pozdrawiam cieplo
Dziękuję bardzo Droga Stanisławo ,że zechciałaś skomentować moja miniaturkę!
Propozycję puenty zmieniłam(tak w ogóle to puenta była inna - prócz kawałka słonecznego nieba,niczego nie trzeba),ale propozycje były więc zmieniałam2x:).
Odnośnie tej "góry"-to mam na myśli że niebo błękitne jest na górze,i precz z niego chmurom burym.
Ściskam!