aluna

Zaczarowałaś Droga Franko czy ...coś!Pozazdrościć tematu! Uściski!

w slamsach brodzę z ręką na czole, za oknem wiatr zamiata srebrne konfetti. przytulam do piersi pióro chcę brnąć dalej,dalej w poszukiwaniu dobrej na pewno jedynej. nie wymarzę myszką zakamarków gdzie się ukryła. nikomu nie wolno dotykać czułej struny westchnień. boję się nawet przemilczeć twoje imię.

Dzięki za comment H.Lekterze!Oby Jaś doczekał! Pozdrawiam!

Fajny ...oj podobalski ten ornitologiczny wplot! Uściski!Miłego dzionka!

Dzięki Pancolku za dodanie wiarki !Myślałam ,że bóg mnie opuścił?! Piszą mi mistrzowie pióra -wrzuć masz lepsze wiersze, ale widocznie nie mam szczęścia na Zetce bo wstawiam nieodpowiednie!Podrapie piórem może ...doczekam plusika! Pozdrowionka!

Pozmieniałam już bestio Ty moja! Pozdrowionka!

a może lepiej bez tego przecinka i myślnika? Dzięki marianno za wstęp! Pozdrowionka!

marianno dzięki za przeczytanie!P:))

Dzięki Marku za wdepnięcie! Pozdrawiam!

DZIĘKI ZA WSTĘP!Marto! Pozdrawiam!

No cóż Pancolku!:))

Przyszła baba do poety -co pan taki smutny? -opuściła mnie wena! -a szkoda bo to była taka dobra kobitka!

po kłótni biała cisza już przebiśniegi Pozdrowionka!

Chodzi Drogi Marku o mięsko...a nie buraczki i ziemniaczki w zupie! Serdeczności!

Dziękuje Judytko za wnikliwą analizę mojego przemyślenia-pozmieniałam ,napisałabym ...Tobie co tak bardzo boli! Uściski!

miska bez wkładu bezdomny nasycony następni w kolejce

Dziękuje za przeczytanie ... milo CIEBIE GOŚCIĆ Sanisławo! Uściski!

Świetnie Judytko ujęłaś cierpienie i obojętność!Aż mnie poruszyło...bardzo osobiście. Uściski!

nasza godność i wolna wola cierpię-słowa wymowne przewlekając czarną, nić w głębię ranią do krwi szkarłatnej,szczerej analiza dialogu nie daje nic szukam bramy aby uciec z piekła porządek cierpienia dziennego

Dziękuje Don Silencio za wnikliwy komentarz! Miło mi że poświęciłeś tyle uwagi moim przemyśleniom...! Serdecznie pozdrawiam! P.S.obiecuję że podumam i poprawię. Przeoczyłeś-szukam upojenia a nie .....,nie wiatr powróci tylko...

Droga bestio, Ty moja nie jestem uparta ...chodzi o Wenę! Pozdrowionka serdeczne!

Dziękuje pchło szachrajko że zechciałaś przeczytać ...moje pisanie! Pozdrawiam serdecznie!

Dzięki za wzgląd BARBARO! Koniec lata właśnie jest smutny i nostalgiczny,a ubrani w brąz...! Żałuję że tak wiersz odebrałaś! Pozdrawiam!

W letnim upale dostrzegam brąz lata ubrany w niebieskie oczy morza, krople , kamienie. * Zanurzona w błękicie myślami błądzę po piaszczystej plaży szukając ukojenia. * Smak cytrynowej wody w szklance oszronionej ,mętnej studzę myśli... a miało być bez pożegnania . * A miało być bez pożegnania. Letni wiatr przywodzi wspomnienia. Zamiata pukle traw. Przypadkiem wróci...

Nostalgia bierze górę Droga tereso,!Emocje opisane niekonwencjonalenie!Intresujący! Uściski!