Bea.2u

raczej z konieczności, z powodu przebywania w pobliżu, minimalistyczne przymierze... ee. nie wynika, suche. wolałabym wersję mówiącą o zobowiązaniu wobec wiary, czyli postawieniu boga w pozycji boskiej przez sam akt wiary. to byłoby sensowne i niebanalne. jesli zaznaczyć chcesz stan złamania przymierza, to jako samołamiące się niebyłe przymierze, czyli zwątpienie w boskość, którą sami wymyśliliśmy. taka konkluzja by tu pasowała, ale trzeba ubrać ją w odpowiednie słowa. ?? Pozdrawiam /b PS a wiersz aż do puenty całkiem dobry :)

bez "ci" i znów żałuję, że nie usłyszę :) jak piosenka, to plusuję /b

niezłe :)) autystyczne poczucie humoru.. ;)

107 wierszy na Z ?? poproszę o wersję papierową :)) Adres? wena łasi muzę... pamiętam. widzę z wcześniejszych, że nie stroni Pan od prostych obrazów. całkiem jak znak firmowy. chyba się połaszę.. dzięki, dam znać :) Pozdrawiam /b

Poprawię się, dz. 107 wierszy na Z ?? poproszę o wersję papierową :))

Barbaro, tak sobie krążę wokół wiersza. łapie za nogi, ale czegoś mi w nim brak. dwie pierwsze strofki nie przemawiają zupełnie. zajrzę jutro jeszcze raz ze świeżym spojrzeniem :) Pozdrawiam /b

pomysł raczej wtórny Proszę o podanie przynajmniej jednego przykładu na poparcie swojej tezy, o wtórności mojej propozycji poetyckiej. Ser L. mogłabym pozostać przy niechęci do rozmowy i chyba pozostanę... /b

blądynka? poza tym trochę banalne, jak na Z-kę i jurora... chmm?? Pozdrawiam /b

przymierze z bogiem z przypadku ? dziwna puenta.

starannie patrzy przez palce... ;) ?? Pozdrawiam /b Juź nie patrzy "w przeszłość", przez palce, z ciekawością? pozdrawiam. Pozdrawiam Krzysiek jak woal dla wyostrzenia zmysłów.. ;)

Poczekam na Twój powrót z ban-icji i przemyślę spokojnie czy "w przeszłość" usunąć. Pozdrawiam ciepło Krzysiek starannie patrzy przez palce... ;) ?? Pozdrawiam /b

trzeba. tekst nie do zmiany. Pozdrawiam /b

Nomen omen z tym zamknięciem w szufladzie. Ktoś wziął to sobie bardzo do serca. Ale czy brał też pod uwagę zapowiedź zemsty ? Mam zastrzeżenia co do "oblecze w krew drażniące ziarno niespełnienia" Powinnaś jeszcze coś wyciągnąć z tego wiersza, ma potencjał. Podoba mi się z desir do ipseitas. Hop, hop, w ciemnicy ! Buziaczki przez kratę, Frr :)) to była najsłodsza odsiadka świata :) serie z KGB pewnie będą miały swój ciąg dalszy... co do wiersza, wiele sformułowań budziło moje obawy, ale postanowiłam zostawić ze względu na dosadność dookreśleń. buziaki bez kraty :)) /b

w wiezieniu ździebko ciemno... wiersz jest stary, jak ja :)) skalpel nie pomoże ;) Pozdrawiam /b

Messa, Ty mój wielbicielu ;) /b

grypsy i paczki :)) dzięki przeserdeczne

Ostatnio przeczytałam na tym forum naprawdę obraźliwe epitety, a to co tutaj zostało zbanowane jest po prostu błahostką...nie ładnie...zasada równych i równiejszych nadal obowiązuję - jak widzę... Dzięki Barbaro. Niestety równi i równiejsi na orgu bez zmian. /b

dzięki za niezależność słowa, jak zwykle :) /b

spod maski niewidki pozdrawiam przeserdecznie :))

gratuluję wnikliwości umysłu, cóż za inteligencja... rodem z KGB :P Takie zachowanie jest tutaj niedopuszczalne. Proszę przemyśleć sprawę przez kilka dni trwania bana. a. dzięki o aniele za możliwość dogłębnego przemyślenia sprawy. zdania nie zmieniłam :))) b.

pomysł raczej wtórny

Minus za ortografię :( gratuluję wnikliwości umysłu, cóż za inteligencja... rodem z KGB :P

niewidka ? przez d? maska niewidka, więc miała być

tak, maska jest tu istotna

moja powieść zamknięta w szufladzie skutecznie unika czasownika być co rano wkłada maskę niewidkę gubi się w szpargałach datach wątkach zaklęta na klucz milknie przed świtem ale któregoś dnia odsłoni twarz wystawi na policzek wichrów oblecze w krew drażniące ziarno niespełnienia nazwie się prozaicznie Desir, droga do Ipseitas