Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

onyx

Użytkownicy
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez onyx

  1. Przemawia do mnie klimat drugiej strofy i puenty... Pierwszą bym znacznie okroiła, może nawet do jednego (ostatniego) wersu. Generalnie bardzo mi się podoba, pozdrawiam, onyx
  2. Dziękuję :) Sugestia dotycząca przysłówka jak najbardziej trafiona :) I są konotacje z nickiem jak najbardziej :) Dlaczego uważasz sformułowanie "maszerują w lata" za brzydkie? Ze względów gramatycznych czy wyłącznie estetycznych? Trudno mi w tej chwili z niego zrezygnować, ale pogłówkuję, dziękuję za opinię. Serdeczne pozdrowienia :) onyx
  3. Dziękuję za uwagi, tekst wymaga sporej pracy, tym bardziej dziękuję za spostrzeżenia. Pozdrawiam również, onyx
  4. Stąpają godnie milcząco czyści, ich byle podmuch do lotu nie porwie. W kryształach klepsydr dni przesypują miałkość dotykiem znacząc tylko własne palce. Nie liżą kopert, sny eliminują, w zawsze dopiętej pod szyją koszuli spętali krzyk. Maszerują w lata spojrzeniem płosząc bystrookie ptaki. Kamiennie niemi. Wysterylizowani.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...