Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

onyx

Użytkownicy
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez onyx

  1. stopniowo głuchnąc na siebie jazgotem dławimy szmer rozmasowując niezręcznie lęk zakrzepły u skroni formaliną uśmiechów konserwujemy gniew usta hasłami zrośnięte blakną nam w twarzach jak blizny
  2. onyx

    ****

    Widuję kobiety do zjedzenia. Rozkładają, niczym na półmiskach, krągłe owoce biustów, kruche herbatniki dłoni, wilgotne małże ust. Odarte ze sztucznej opalenizny i tatuażu uśmiechu zdają się być mdłą papką, o minionej przydatności do spożycia. Jesteś mięsem - zdaje się mówić świat. Mięsem, które można ćwiartować skalpelem, smażyć promieniami UV, szarpać i tłuc, urabiając na własną modłę. Jesteś mniej lub bardziej proporcjonalną plątaniną kończyn, tłuszczu, kości i włosów, bezimienną - do czasu, gdy spowije Cię Armani czy inny Gucci. Już nie w lustrach męskich źrenic się przeglądasz, miarą Twej kobiecości staje się możliwie jak najliczniejsza armia żylastych, dobrze ukrwionych żołnierzyków w pozycji "baczność", salutujących na Twój widok. Duma rozpiera wtedy ujędrnione kuracją spa uda - zaciszne koszary męskich pragnień. Codzienny rytuał - zdrapać starą twarz, narysować nową. Predestynujesz do miana Picassa? A może ambitnie walczysz o miano męczennicy - ugniatając, wklepując, umartwiając ciało gorsetem powinności "kobiety na miarę XXI wieku"? Dobrowolnie zakuta w pas do pończoch, ze sznurkiem w dupie, cwałuj, na niebotycznie wysokich szczudłach, pędź, w ramiona rzeźnika, który - gdy juz nasyci pierwszy głód - dostrzeże w Tobie tylko zjełczałe, żylaste mięso.
  3. Dziś przyszedł do mnie. Otrzepał niechętnie sfatygowany płaszcz podszyty znużeniem. W palcach międląc kapelusz jak zamierzchłą modlitwę. Nie usiadł, kroczył, potrącając myśli buty skarżyły się oba niemrawe. Nie pił i nie jadł. Powiedział, że nie chce. Zerkał, chwilami ironiczny uśmiech moje powieki miażdżył i zastygał tętniącym jękiem w czaszce bez odzewu. Dziś został ze mną. Naga stoję w tłumie. Godot to ja.
  4. onyx

    Rozstanie

    A biel odmładza stopniały śniegi skrzeczę stąpając.
  5. onyx

    Łzawo

    Bo rzeczywiste...? Dziękuję.
  6. onyx

    Łzawo

    Dziękuję, bazylu, za przystanek na drodze. Dziś już nie złapię słów "na stopa". Pozdrawiam!
  7. onyx

    Łzawo

    strzępem gazety gałąź ociera wierzba płacząca
  8. Po lekturze 1 strofy pomyślałam: "przegadany sentymentalizm". A potem uwiodłaś mnie melodyką i zręcznością obrazowania. Zakochałam się :) Plusuję, "ulubiam" i pozdrawiam serdecznie :)
  9. Smutna prawda... Lubię takie zabawy słowami. Dałabym plus, ale nie widzę tej opcji. Pozdrawiam zatem gorąco i czekam na kolejne :)
  10. onyx

    Rozstanie

    wśród małp przestając ucieczki szukać liany spojrzenia
  11. onyx

    Rozstanie

    można i odejść mięśnie i ścięgna krając słowami
  12. onyx

    Rozstanie

    ucichły werble niema tęsknota prosi do walca
  13. onyx

    Mysz

    Niemniej jednak - dziękuję za zatrzymanie się na kilka kliknięć ;)
  14. ... Bo wszystko jest tylko chwilą. Dziękuję za obecność i od-pozdrawiam ciepło :)
  15. Finisz powalił mnie doszczętnie. Plusuję :)
  16. Była. Nie łudzę się, że odeszła definitywnie, ale póki co - jest dobrze. Pozdrawiam :)
  17. onyx

    w porcie

    Może i racja. Rzadko używam słowa "nadzieja", więc w moim prywatnym słowniku niezbyt jest wytarte czy górnolotne :) Dzięki za sugestię i do poczytania :)
  18. onyx

    flirt

    Na szczęście nie mam kamerdynera. Ostatnimi czasy inwestuję za to w gołębie, niekoniecznie pocztowe :) Dziękuję za odwiedziny i zapraszam jeszcze :) Pozdrawiam!
  19. Nie wiem, o czym myślał bazyl, nie jestem telepatką. Każdy odbiera słowo i impresje bardzo subiektywnie, nieprawdaż? Nie podążam za tokiem Twgo rozumowania: gdzie dostrzegasz prześmiewczość? W skojarzeniu palety barw użytej przez autora do molowej, smutnej tonacji? Cóż, nie każdy musi być synestetykiem, jak widać. Pozdrawiam.
  20. Cieszę się, że sukces został osiągnięty. A numer rzeczywiście świetny :) Dzięki za podzielenie się. Pozdrawiam!
  21. Podoba mi się. Lubię dystans. Pozdrawiam.
  22. tonacja w moll troche błękitu chmury i smog
×
×
  • Dodaj nową pozycję...