M._Krzywak
Użytkownicy-
Postów
11 587 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez M._Krzywak
-
Popsuło się pewnie od tych "epitetów" rzucanych na lewo i prawo, szczególnie w dziale Z. Nie prościej jest wyzywać się na privie?
-
To ja bez atu: www.youtube.com/watch?v=Do5lT-wH2V4
-
A i jeszcze: www.youtube.com/watch?v=1aDNql3tWEg
-
Mistrzowie porównań to: www.youtube.com/watch?v=_3TbgYm2kTU problem tylko, że to widać na nielegalu, niestety na You Tube ich nie ma (albo ja nie potrafię znaleźć) Wg mnie jeden z najciekawszych głosów hh: www.youtube.com/watch?v=cPcZ06PiQKk Bardzo ciekawy skład to RSA: www.youtube.com/watch?v=VL-GO7JhiPA (no, też trzeba jednak po nielegal sięgnąć :) WWO ominę, ale tak przy okazji Sokoła: www.youtube.com/watch?v=QZkVEshO49k i skład, o którym pewnie niewielu już pamięta: www.youtube.com/watch?v=0NM1aSaHSg8
-
Tak tak! A jeszcze to: www.youtube.com/watch?v=zs2_8HhkhzY www.youtube.com/watch?v=AgEioGkawz0&feature=related www.youtube.com/watch?v=bXGe8Y6gaMA&feature=related plus genialny wręcz kawałek Gurala z Kaczorem: www.youtube.com/watch?v=Zy7s72wKrek
-
Wojownik
M._Krzywak odpowiedział(a) na Karolina Maciejewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Problemy z sercem? To do lekarza! Patetyczne i miałkie. Ja rozumiem wzniosłość, ale zdecydowanie nie tędy droga. Pozdrawiam. -
Odświeżające, pomysłowe, oryginalne i zaskakujące. Podoba się. Pozdrawiam.
-
Zapach mężczyzny
M._Krzywak odpowiedział(a) na Poranna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
gdy dziejesz się we mnie zmysłami spuszczonymi ze smyczy rozgrzeszam noc i bliski koniec świata To jest dobre, za to ciąg dalszy dławi się jeszcze- ten motyw lekarstwa, słodko gorzkiej rzeczywistości był już za dużo razy. Pozdrawiam. -
A ja i tak mam świadomość, że jesteśmy nieśmiertelni, no tyle, że w kościach łupie ;) No i gratulacje - książka to jednak książka. Pozdrawiam.
-
To tak jeszcze ze starszych rzeczy: www.youtube.com/watch?v=LsPzxOOCWEk&feature=related (klasyk) www.youtube.com/watch?v=wgy7JPjCsrs www.youtube.com/watch?v=n1hb-0Uge28 www.youtube.com/watch?v=XbgsE2NG33M&feature=related www.youtube.com/watch?v=qmYk_YhKktk&feature=related www.youtube.com/watch?v=SLnrfrN5NU0&feature=related z psychodeli: www.youtube.com/watch?v=xuj_VkXTyyQ&feature=related (cała płyta) www.youtube.com/watch?v=9Qc6wGavvfs&feature=related to tak ogólnie się podobało: www.youtube.com/watch?v=kAvXLDlI-Ww&feature=related www.youtube.com/watch?v=vMi_pdKHO0A&feature=related www.youtube.com/watch?v=I2R0QAxEcw0&feature=related chodzi mi coś jeszcze po głowie, ale nie ma tego na you tube :) a jak jesteśmy w naszych czasach: www.youtube.com/watch?v=8Wmz8sZ25Xg&feature=related ;) Dopiero teraz widzę, jak mało znam polski hh. Przesłuchałem szybciutko parę piosenek Banity i już wiem, czym będę cieszył uszy przez najbliższe tygodnie. Pierwsze słyszę, a przecież to muzyka z najwyższej półki. Nie pamiętam - naprawdę - kiedy ostatni raz byłem tak podniecony muzycznym odkryciem. I pomyśleć, że kiedy myślałem o psychodeli to umiałem wymienić ze 3 zespoły. Teraz widzę, że tego jest dużo więcej, a co najlepsze większość to starocie. Teoretycznie każdy, kto słucha rapu, powinien to znać, a w praktyce słucha tego garstka. Dziękuję Bogu za youtube'a i M. Krzywaka :) Dobranoc! Takie czasy były :) Teraz wessało mnie to: www.youtube.com/watch?v=vCJZg2_Fc74&feature=related ale tak jeszcze sięgając wstecz: www.youtube.com/watch?v=E46mT9XOOe8&feature=related (klasyk) Płyta Reda, chyba teraz biały kruk, ale rarytasik: www.youtube.com/watch?v=QTuV-hr0aYw www.youtube.com/watch?v=dPK7aRhm-B8&feature=related www.youtube.com/watch?v=iNkhbDa3BYA&feature=related www.youtube.com/watch?v=U_5yapAxCTI&feature=related a to inna bajka: www.youtube.com/watch?v=vCJZg2_Fc74&feature=related
-
A przypadkiem jakiejś matury pisemnej pan nie skrobie?
-
Widocznie temat jest podany nieatrakcyjnie. Możliwe, ale możliwości jest więcej. Naturalnie, że tak. Aczkolwiek, żeby panu nie było przykro udzielę odpowiedzi na pańskie frapujące pytania: Pytanie1: -Czy wy także ("także"? A kto tak jeszcze uważa? Pan?) uważacie że obok twórczości Waldemara Łysiaka nie można przejść obojętnie? Odpowiedź: - nie można Pytanie 2 czy także sądzicie, że w istocie jest to jeden z najbardziej frapujących pisarzy polskich teraźniejszych czasów? Odpowiedź: - no ba... zadowolony?
-
A jak pan wytłumaczy to: "Miło przeczytać kiedy ktoś opowiada o wrażeniach własnych i potwierdza opinie różnorakich innych czytelników o tym iż warto sięgnąć po tego niebanalnego autora. Niemniej cóż ja pocznę na to iż wskutek braku jakiegokolwiek zaangażowania w dyskusję innych uczestników tego forum spostrzegłem jedynie że bynajmniej moje zdanie na brak takowego zaangażowania jest dosadne; być może faktycznie nieco wróżbiarskie przez co niesprawiedliwe, jako że subiektywne, ale co to za różnica czy mamy do czynienia z literackimi ignorantami, czy zobojętniałymi, niezaangażowanymi, "zdystansowanymi i dojrzałymi literacko" leniuchami, którym przez nie-wiadomo-co nawet nie chce się aż tak niewiele, ażeby podzielić się wrażeniami dotyczącymi lektury polskiej literatury współczesnej? Bez różnicy" ??? A, za przeproszeniem, co tu tłumaczyć, skoro wszystko napisane jest po polsku? Jednym się nie chce pisać o własnych przemyśleniach, inni nie mają przemyśleń; a przecież portal jest w prostej linii literacki, bo wielu tu mamy autorów, czego nie sposób nie zauważyć - wielu jest tu autorów, a fundamentów brak. Szkoda. Widocznie temat jest podany nieatrakcyjnie.
-
Biorąc pod uwagę kolejną dogłębną analizę postaci Łysiaka (Waldemara bodajże) z przykrością muszę stwierdzić, że "Szachista" jest słabszym elementem w jego bogatej twórczości (pomijając "Szachistę" rozmówcy zapomnieli o wielu tytułach, co chyba umknęło uwadze interlokutora). Otóż historia uprowadzenia Napoleona przez maszynę nie uwiodła mnie jako czytelnika, dodam, że intryga też jest grubymi nićmi szyta (mówiący android Kempela, sobowtór, zamek w Szamotułach - tutaj kłania się konwencja łotrzykowskiego romansu). Sama postać Baniamina Bathursta nie jest zbytnio przypadająca mi do gustu - wysportowany dandys, zbierający odpowiednie postacie do odpowiednich ról. Pojawiają się mnich, pojawia się policjant, oczywiście w tle krąży trucizna, beczka złota, i, oczywiście, kobieta - Julia. Oczywiście czas i miejsce przylegają do intrygi (Napoleon na PEWNO odwiedzi Poznań). Jeżeli znawcy i teoretycy Łysiaka opierają się na tezie, że autor potrafi przekonać czytelnika do swoich wizji, ja zostałem nieprzekonany. Tym niemniej polecam "Lidera", którego, wbrew pozorom, czytałem ostatnio. I to by było na tyle, ponieważ nie czuję się wywołany do egzaminu, zwracam tylko uwagę, że oprócz pieniactwa nie przekazaliście żadnej wnikliwej myśli dotyczącej tego autora, pomijając rzuconych na ślepo kilka przeczytanych tytułów. Na pytania zawarte przez najbardziej krzykliwego autora odpowiem krótko: "tak" i wystarczy. Dyskusja oparta na "podoba mi się" nie jest godna, hm, fachowca... To, że ktoś czytał "rzadkie fragmenty", to naprawdę nie mój problem. PS - szukać książki 20 lat? To chyba ze świeczką w piwnicy. Chętnie pożyczyłbym kilka rarytasów, jest jednak problem, że ludzie często nie oddają książek, ech... Tu nawet nie o krzyk chodzi ale o zwykłą ludzką ciekawość dotyczącą opinii innych z całą pewnością bardziej zaznajomionych czytelników którzy jednocześnie zdolni są do uargumentowania swojego zdania, nic więcej; o nic więcej też nie prosiłem, i właśnie tylko to mnie interesowało, ponieważ Łysiak jest mi znany bardzo rzadko, co nawet podkreśliłem, ażeby nie powstały niedomówienia, które jednak jak widać powstały pomimo dosyć czytelnie sformułowanej prośby przeze mnie. A jak pan wytłumaczy to: "Miło przeczytać kiedy ktoś opowiada o wrażeniach własnych i potwierdza opinie różnorakich innych czytelników o tym iż warto sięgnąć po tego niebanalnego autora. Niemniej cóż ja pocznę na to iż wskutek braku jakiegokolwiek zaangażowania w dyskusję innych uczestników tego forum spostrzegłem jedynie że bynajmniej moje zdanie na brak takowego zaangażowania jest dosadne; być może faktycznie nieco wróżbiarskie przez co niesprawiedliwe, jako że subiektywne, ale co to za różnica czy mamy do czynienia z literackimi ignorantami, czy zobojętniałymi, niezaangażowanymi, "zdystansowanymi i dojrzałymi literacko" leniuchami, którym przez nie-wiadomo-co nawet nie chce się aż tak niewiele, ażeby podzielić się wrażeniami dotyczącymi lektury polskiej literatury współczesnej? Bez różnicy" ???
-
Historia o decyzji hrabiego Teodora Tarłowskiewgo, akcja dzieje się w Rudniku, w pałacu tegoż. Po aresztowaniu jego syna, hrabia musi prosić o pomoc szefa gestapo, Mullera. Ten się zgadza na wykup (za potężne pieniądze), ale daje warunek - Tarłowski musi wybrać kogo wykupić spośród 10 zakładników (w grę wchodzą cztery osoby), co więcej - na ich miejsce ma zaproponować innych, wybranych przez niego, żeby rachunek się zgadzał. Wtedy hrabia decyduje się zwołać 13 znaczniejszych mieszczan, z którymi podejmie decyzje. Mają czas do rana... "Cena" jest dobra, aczkolwiek nie za taką cenę książki ;) ja raczej nie będę bawił się w streszczenia poszczególnych pozycji(uważam,że w dobie internetu łatwo jest na zasadzie Ctrl+V coś takiego wstawić) ps.może właśnie na tym polega dwoistość znaczenia tytułu (a może juz i potrójność jeśli brać pod uwagę "Cenę" jako cenę tej pozycji na rynku :)) pozdrawiam :) Proszę mi wstawić jakiekolwiek streszczenie "Ceny" i "Szachisty" przynajmniej porównywalne do mojego. Bo mam wrażenie, że zarzuca mi pan/pani oszustwo. I tu nie chodzi o zabawę, a o poziom dyskutanta,który najpierw zadaje nadąsaną uwagę o tym, że lektur się nie czyta, a teraz zabiera zabawki i wychodzi obrażony z piaskownicy do domu. No tak, ale jak się szuka 20 lat tekstu...
-
Historia o decyzji hrabiego Teodora Tarłowskiewgo, akcja dzieje się w Rudniku, w pałacu tegoż. Po aresztowaniu jego syna, hrabia musi prosić o pomoc szefa gestapo, Mullera. Ten się zgadza na wykup (za potężne pieniądze), ale daje warunek - Tarłowski musi wybrać kogo wykupić spośród 10 zakładników (w grę wchodzą cztery osoby), co więcej - na ich miejsce ma zaproponować innych, wybranych przez niego, żeby rachunek się zgadzał. Wtedy hrabia decyduje się zwołać 13 znaczniejszych mieszczan, z którymi podejmie decyzje. Mają czas do rana... "Cena" jest dobra, aczkolwiek nie za taką cenę książki ;)
-
zdawać by się moglo,że mamy do czynienia z "FACHOWCEM" :)) w tak krotkiej formie tyle merytoryzmu....ciekawym jestem ogromnie czy ów "osobnik"zna twórczośc w/w Biorąc pod uwagę kolejną dogłębną analizę postaci Łysiaka (Waldemara bodajże) z przykrością muszę stwierdzić, że "Szachista" jest słabszym elementem w jego bogatej twórczości (pomijając "Szachistę" rozmówcy zapomnieli o wielu tytułach, co chyba umknęło uwadze interlokutora). Otóż historia uprowadzenia Napoleona przez maszynę nie uwiodła mnie jako czytelnika, dodam, że intryga też jest grubymi nićmi szyta (mówiący android Kempela, sobowtór, zamek w Szamotułach - tutaj kłania się konwencja łotrzykowskiego romansu). Sama postać Baniamina Bathursta nie jest zbytnio przypadająca mi do gustu - wysportowany dandys, zbierający odpowiednie postacie do odpowiednich ról. Pojawiają się mnich, pojawia się policjant, oczywiście w tle krąży trucizna, beczka złota, i, oczywiście, kobieta - Julia. Oczywiście czas i miejsce przylegają do intrygi (Napoleon na PEWNO odwiedzi Poznań). Jeżeli znawcy i teoretycy Łysiaka opierają się na tezie, że autor potrafi przekonać czytelnika do swoich wizji, ja zostałem nieprzekonany. Tym niemniej polecam "Lidera", którego, wbrew pozorom, czytałem ostatnio. I to by było na tyle, ponieważ nie czuję się wywołany do egzaminu, zwracam tylko uwagę, że oprócz pieniactwa nie przekazaliście żadnej wnikliwej myśli dotyczącej tego autora, pomijając rzuconych na ślepo kilka przeczytanych tytułów. Na pytania zawarte przez najbardziej krzykliwego autora odpowiem krótko: "tak" i wystarczy. Dyskusja oparta na "podoba mi się" nie jest godna, hm, fachowca... To, że ktoś czytał "rzadkie fragmenty", to naprawdę nie mój problem. PS - szukać książki 20 lat? To chyba ze świeczką w piwnicy. Chętnie pożyczyłbym kilka rarytasów, jest jednak problem, że ludzie często nie oddają książek, ech...
-
Po wnikliwej lekturze postu zapraszającego do dyskusji o Łysiaku (Waldemarze bodajże) odechciało mi się dyskutować.
-
"Bohaterowie getta" - wyśmienite! Ode mnie: www.youtube.com/watch?v=q3JKWwD3P50 www.youtube.com/watch?v=AOLAgEd0XRc 3X Klan to prawdziwa legenda HH, a "Dom pełen drzwi" to ścisłe Top 10 polskich płyt HH. Dla rozluźnienia: www.youtube.com/watch?v=9igtPRSlD50&feature=related Nadal Śląsk: www.youtube.com/watch?v=kMkkrCkZeRU A z nowszych to jedynie Słonia słuchałem i płytkę Pezeta, którą nagrał razem z Małolatem (najlepsze numery to "Hihp hop robi dla mnie" oraz "Dziś w moim mieście"). To tak jeszcze ze starszych rzeczy: www.youtube.com/watch?v=LsPzxOOCWEk&feature=related (klasyk) www.youtube.com/watch?v=wgy7JPjCsrs www.youtube.com/watch?v=n1hb-0Uge28 www.youtube.com/watch?v=XbgsE2NG33M&feature=related www.youtube.com/watch?v=qmYk_YhKktk&feature=related www.youtube.com/watch?v=SLnrfrN5NU0&feature=related z psychodeli: www.youtube.com/watch?v=xuj_VkXTyyQ&feature=related (cała płyta) www.youtube.com/watch?v=9Qc6wGavvfs&feature=related to tak ogólnie się podobało: www.youtube.com/watch?v=kAvXLDlI-Ww&feature=related www.youtube.com/watch?v=vMi_pdKHO0A&feature=related www.youtube.com/watch?v=I2R0QAxEcw0&feature=related chodzi mi coś jeszcze po głowie, ale nie ma tego na you tube :) a jak jesteśmy w naszych czasach: www.youtube.com/watch?v=8Wmz8sZ25Xg&feature=related ;)
-
Jak propaganda to propaganda. Prosto z mojego podwórka :) www.youtube.com/watch?v=S7c4h1HmUGI&feature=related www.youtube.com/watch?v=JTPROmRMJ50&feature=related www.youtube.com/watch?v=s0nvhaxV88M www.youtube.com/watch?v=qTUxU1SRuYg www.youtube.com/watch?v=uVvxO6J0H74
-
Przystanek na żądanie - 20 maja o godz. 18:00
M._Krzywak odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Zapraszam serdecznie na koncert zespołu: "Przystanek na żądanie" Czas: 20 maja o godz. 18 Miejsce: kinoteatr "Tęcza" ul.Praskiej Wstęp wolny. Muzyka rewelacyjna. Kto uczęszczał na koncerty w Krakowie i w Chorzowie, ten wie. Kto nie, to ma czas nadrobić! -
Na potańcówkę podczas wypalania ;) www.youtube.com/watch?v=BcGCmFJVng0
-
jestem zły ciągle żal mi tych dzieci tej krwi zły może nawet niewrażliwy bo słońce nie błyszczy a księżyc nie srebrzy w wersach gdzieś by też trzeba upchać że Platon Sraton Katon i bajka ciągle zły i ciągle wkurwiony na te same autobusy kurwa kurwie nierówna ale to nieładnie wygląda wciąż pokazują drogowskazy pisz tak a podpiszesz wreszcie oni palcem wskazującym a ja środkowym odpowiadam nie chce mi się wpływać na bezkresne fale oceanu wystarczy jeden krzyk bo widzisz czasy są inne ludzie są inni źli Dajpiątka ciągle pod tym samym sklepem ten z ratą to pytam: wiersz czytałeś? wyrosłem - odpowiada- kiedyś pisałeś - pisałem ale żyć trzeba a jeszcze te dzieci tu łóżko tu mleko nie te czasy - mówi ja wzdycham bo siatka ciężka a z tej reszty tak niewiele - to spotkajmy się w knajpie - mówię - a on że nie krew nie woda a jeszcze te dzieci - Dajpiątka znowu chce piątkę mówię - weź spierdalaj- rzeczywiście nic z tego a jeszcze ta rata jestem zły ... ale czym się przejmować jak i tak reszta dobra?
-
Klasyk: www.youtube.com/watch?v=DbWzxc7Mm8s&feature=related
-
Uwaga - od jutra zostają wprowadzone zmiany - jeden głos na minus powoduje zsunięcie danego utworu do działu "Debiuty"! Tym samym zawyża się poprzeczkę "minusową" - prawo do wbicia minusa mają tylko użytkownicy powyżej 1500 postów. Pozdrawiam.