Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. Do K., hm, wysłałbym to raczej esemesem...
  2. w życiu nie widziałam żeby ktoś miał wszystko w spodniach Przerzutnia pierwsza klasa :) Ogólnie (ponieważ sił już brak na długaśne uzasadnienia) wrażenie całkiem pozytywne. Pozdrawiam.
  3. Typowy, tendencyjny pop polo wiersz. Też na nie.
  4. Tygrysie Pietrku - to jest tak - jak widzę takie pęta, to już mi się trochę odechciewa, szczególnie, że z jednej strony mamy utwór z tradycją - wszystkie sprawy związane z wyglądem zewnętrznym, treścią itp. No co tutaj dużo pisać - przenosić egzotyczną dla nas Japonię to poważne i trudne dzieło. Jednak z drugiej strony haiku skupia się na jednym przedmiocie i tylko jego wgłębia - i mam wrażenie, że na tym gruncie (pomijając mój błąd techniczny - tytuł jako część haiku) nie jest źle. Dzięki wielkie za zasadniczą wypowiedź - jak się odnajdę w tej materii nie omieszkam zajrzeć. Fanaberko - i bądź tutaj mądry :)
  5. Niestety, z randki nici. No, chyba, że pani jest bardzo bogata i ma wille w Santa Anna, to może, może się zastanowię.
  6. Niech to sobie tak pani tłumaczy. Ale niech pani sobie nie dośpiewuje treści do własnej, beztreściowej bazgraniny. To, co pani tworzy, nie jest nowym gatunkiem, tylko naszą starą znajomą, toporną i nieudolną grafomanią. Rymy jak z przedszkola, treść prosta jak budowa cepa (nie wiem, czego tutaj nie można zrozumieć, pani sobie zbytecznie pochlebia), a język prosto z piaskownicy. Jeżeli oczywiście zdobędzie pani za to Nobla, wpiszą panią do podręczników i dziatwa będzie analizować włosy na klacie taty - to ja gratuluje. Na razie jednak ja oceniam, ja mam do tego prawo i takie jest moje zdanie. A doskonała poezja - pani dopisuje mi treści, wystarczyłby chociaż poprawny, dobry tekst i nie byłoby całej dyskusji. Nie przekona mnie pani, niestety - ten tekst to hańba i tyle. I choćby nawet tysiąc milionów pisało, że fajne, to ja nie muszę - bo, znowu powtarzam, jak się mylę to ja wyjdę na osła, prawda? A co do drugiej kwestii - spacja mi się nie docisnęła, psze pani.
  7. Bo to jest okropne, całość jest okropna, a co gorsze - pani nawet w to nie wierzy... Panu się poprostu nie podoba. Nie każdemu musi, ale gdzie widzi Pan logikę w przekonywaniu autora, że jego utwór jest "okropny"? Okropna jest mania "bezlitosnej" krytyki. Jeżeli ktokolwiek decyduje się na wydanie utwory tzw. zaawansowanego, czyli takiego, co do którego można by sobie podopisywać refleksje, ciekawe, nowe myśli itp., to wtedy można pisać i nawet pożartować. Jeżeli jednak dany utwór jest klekotem (a ten takim jest moim skromnym zdaniem), to tutaj nie widzę potrzeby pisania pracy magisterskiej dlaczego tak uważam - np. dlatego, że to nie jest warsztat. To, że komuś się chce - to chwała dla niego, to, że komuś się podoba - jego, że tak napisze, sprawa. Dlatego niechże pani ze spokojem przyjmie, że dla mnie to klasyczny gniot, a pocieszy się tym, że komuś się podoba. Innego wyjścia nie widzę. A co do krytyki - nie mam zamiaru się nikomukolwiek tłumaczyć z własnych wpisów - jakie są, takie są, publiczno dostępne, więc jak wpisałem "gniot" pod arcydziełem, to chyba wstyd dla mnie, prawda? A, i te rymy... ecie pecie plecie wiecie chcecie - wicie - nie umiecie
  8. śpiewał słowik słowem sławnym - "śpiewał słowem", mam rozumieć, że to w imię aliteracji ten bezsens? żywych brązów i zieleni świstał świerkiem świata składnym - tutaj podobnie jak wyżej błękit wiatru i przestrzeni - nie widziałem błękitnego wiatru - przestrzeń, już prędzej (pomijając fakt, że o "Przestrzeni" to nawet Doniu ma teledysk) cień wilgocią przesiąknięty - łatwo to sprawdzić dotykiem tworzył szarość kolorami - szarość jest kolorowa? Ciekawe... rosą trawnik przysłonięty - rosa jest przeźroczysta, chyba, że to szara rosa rozbielony szkieł perłami - taa... ...... przyjemnie zamknąć oczy - no tutaj to już apogeum liryzmu wyższych stanów świadomości - tego nie rozumiem malowanego nieważko - świetne wręcz (oczywiście to ironia) wielowymiaru świata barw - no nieźle pojechane z neologizmem na początku. Doskonale pasuje do tutejszego, zaawansowanego zresztą zbioru tandety, kiczu, grafomanii itp..., itp... A może w "Płomyczku" postarać się to wydrukować? Wezmą, bo tytuł w sam raz, a i jeszcze 5 pln wpadnie.
  9. Eee - ale o jakiej interpunkcji pan/pani mówi, jak się na niej nie zna?, (podobnie jak na gramatyce, podobnie jak na pisaniu utworów literackich.). Ale dobrze, będę uważał na "Posejdona". To jakaś fachowa ksywka z pana/pani gangu?
  10. No proszę, coraz lepiej. Czekam na jeszcze,niech pan/pani się nie powstrzymuje i nie kropkuje - całym słowem, całym. Z tego, co widzę po tym długaśnym potworze na słowach pani/panu nie zbywa.
  11. Kurcze, cóż za wspaniała odpowiedź - godna Poety! a co na to administracja by powiedziała w dobie walki z przemocą słowną?
  12. czemu? Bo to jest okropne, całość jest okropna, a co gorsze - pani nawet w to nie wierzy...
  13. To o czym mamy dyskutować? O złotej myśli nie-haiku? Tytuł w haiku traktuje się jako 4 wers - u Ciebie jest to "Pominięci" i tylko z tego tytułu można domyślić się, że chodzi Ci o ludzi samotnych. Chyba się powtarzam :-( Haiku najczęściej posiada fragment i frazę połączonych ze sobą w różny sposób. U Ciebie tego nie ma. W internecie znajdziesz tysiące stron poświęconych haiku. Podaję Ci jedną, gdzie możesz się czegoś więcej dowiedzieć jak pisać haiku. Powodzenia. Z serdecznymi pozdrowieniami, jasna :-))) http://abc.haiku.pl/forum/viewtopic.php?haiku=1446 Poczytałem i już mi się odechciało haikowania :) Dzięki wielkie. Pozdrawiam.
  14. W tym wierszu jest tyle powtórek, że to wygląda jak replay replaya - podmiot nie stosuje się do rady Nauczyciela. Bo zamiast mówić - pisze. Tylko po co? I nie wyśmiewam się, nie lubię po prostu tandety ubranej w wielkie hasła. Pozdrawiam.
  15. A cóż to za szamaństwo tutaj?? Ja znam jedno szamańskie zaklęcie - "lipa to lipa". Hogw!
  16. Ani treściowo, ani rytmicznie, a co gorsze za takie kwiatki jak ten "każdy osobą śmiałek,dla uszu w sercu hipnozie duszę zatracał" powinno być płacone temu, co przeczytał co najmniej 150 pln za straty na sercu, duszy i umyśle (wychodzi po 50 pln na każde).
  17. "dziatwa krzyczy tata tata porośnięta włosem klata" no bez jajec... bez jajec...
  18. No co PAN nie powie? A w ogóle - albo PAN piszę o tekście, albo w ogóle nie pisze, bo PANA docinki są już żenujące. A najlepiej, jakby mnie PAN omijał 100 km. Jakoś nie zależy mi na PANA wpisach. Panie Krzywak będę wpisywał swoje uwagi tam gdzie chcę (czy się to Panu podoba czy nie) i jak to jest, że kiedy Pan pisze nie o tekście to jest o.k (bo trudno uznać za taki Pański komentarz:"Bartek Bartek - życie to nie tylko kodeksy, przykazania, regulamin i dobre wychowanie świadczące raczej o chorobie psychicznej."). Nie będę komentował komentarza, w którym dobre wychowanie jest zrównane ze stanem cierpienia psychicznego. Treść Pana tekstu "Pominięci" skomentowałem już wcześniej. O stronie technicznej już Panu napisały inne osoby. Dużo jeszcze potrzeba się nauczyć. Haiku to nie szkicownik ;-)
  19. Niestety chyba nie, ale też interesujące. Mówi o podobnej sytacji Jeśli przypomni mi się autor to na pewno dam znać i zacytuje jego słowa, ponieważ naprawdę są świetne... M. Krzywak i Bartek Bartek- jakaś gorąca atmosfera się tu robi. Kochani moi jeśli mi się jakiś komentarz nie podoba to przyjmuję go jako niefortunny żarcik, uśmiecham się i zapominam:) Jeśli mogę o coś was prosić to spróbujcie tak jak ja i podajcie sobie dłonie:) Serdeczne i przecieplutkie pozdrowionka... Piotrze - wersy Tygrysa Pietrka przenoszą treść w inny wymiar - wymiar snu, co też jest w temacie. Jest takie dość standardowe powiedzenie - "życie pisze najlepsze scenariusze". No właśnie.
  20. Marlett - tak się podmiot rozmarzył, że krztynkę go poniosło. Wpiszę kilka moich uwag: jest tylko jedno miejsce w przestrzeni - "przestrzeń" jest polem, hm, powiedzmy, pustym, więc to "miejsce" nie za bardzo pasuje do abstraktu, który ozbacza raczej - brak miejsca tam mogę wykrzyczeć swoje żale - wiersz jest w 1 os., zatem "swoje" jest bardziej dla nadania rytmu w tym wypadku, czyli czymś, od czego nie uciekał nawet Kochanowski (tak, on "zapychał" swe wiersze, byle się tylko metry zgadzały). A te "żale"... "gdzie tępa cisza nie słucha wcale" - tutaj na rzecz "tępej" (jako epitet nie za bardzo odnosi się do zjawiska ciszy), może coś w stylu: "gdzie ciszy cisza nie słucha wcale" Ciąg dalszy już bardziej intryguje. No, napisać liryk to jest wyzwanie, warsztat sprawny, trochę brakuje mi takiej zasadniczości, żeby tekst się nie rozmywał w słownej próżni. Pozdrawiam. :)
  21. To jest pop polo wiersz, szkoda puenty (dwóch ostatnich wersów), warto coś do niej dopisać. Pozdrawiam.
  22. Tomaszu - poziom to Ty zawsze trzymasz, chociaż przyznam szczerze, że Twoje wiersze nabrały takiej hermetycznej ciężkości. Co nie znaczy, że to źle. Pozdrawiam.
  23. zbierają listy cicho mówią do siebie że one dla nich Fanaberko - obiecuję się starać i przeniknąć tajemnice haiku, proszę wybaczyć debiutantowi :) (szczególnie, że np. pierwsze moje haiku okazało się zupełnie nie być haiku - teraz jestem bliżej jakby, hehehehe). Dziękuje i pozdrawiam.
  24. To Pan NA PEWNO jest zdrowy psychicznie. :-) No co PAN nie powie? A w ogóle - albo PAN piszę o tekście, albo w ogóle nie pisze, bo PANA docinki są już żenujące. A najlepiej, jakby mnie PAN omijał 100 km. Jakoś nie zależy mi na PANA wpisach.
  25. Ojej, i to aż premiera? Krótko, treściwie, ja na tak, że tak napiszę. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...