Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. w piaskownicy, jak dzieci bawiące się - jesteśmy tylko tymi, którzy biorą coś od innego, troszeczkę dając od siebie, a reszta lubi patrzeć - w piaskownicy czasem wybuchają spory to wtedy, jak surowy ojciec idzie zapalić trwa wojna wtedy dzieci krzyczą, że go nie ma potem powoli rekonstruują gmachy łączą się w grupy, wracają do stanu beztroski póki któreś nerwowo nie zareaguje i tak od rana do nocy w nocy się śpi a ojciec wtedy buduje nowe światy obala najmniejszych dyktatorów i daje sny o ciałach i sny o dorosłości wprowadza skomplikowaną terminologię historii filozofii i techniki a gdy słońce wstaje, w krótkich spodenkach dzieci sięgają po łopatki
  2. Niechże pan wklei link do tego wątku, bo jakiś pan zagadkowy strasznie.
  3. Tak sobie pomyślałam teraz, że owszem, mozna napisać gniot, bo przecież "to jest całe źle". Ale może wytknąć choćby te największe błędy? Bo jeśli usłyszymy tylko: "gniot", to czego się nauczymy? Żeby nie wklejać gniotów :))
  4. i dalej i tak i nie. nie łudźmy się, z orgu żaden Herbert czy Różewicz raczej nie wyjdzie, 95% za parę lat sama rzuci pisanie, ku uldze najbliższych. zastąpią ich kolejne pokolenia grafomanów. nie ma więc zwykle czasu poświęcać nadmiernej uwagi tutejszym wypocinom. zawsze jak zamknę przeglądarkę dla odtrutki muszę przeczytać ze dwa dobre wiersze. zgadzam się, należy doceniać zwykłe "podoba się". siedzenie tutaj to strata cennego czasu, więc zwykła prosta pochwała też jest w cenie, to jakiś sygnał od odbiorcy, że nie ma totalnego zgrzytu w formie wiersza (nawet bez zrozumienia jego treści). natomiast są granice, są komentarze powierzchowne, gdzie niedorozwinięty czytelnik, przeczyta jeden wers, który zrozumie i na jego podstawie stwierdza, że jakiś tekst jest słaby, bo omawia oklepany temat. a temat jest oklepany, bo durnowaty czytelnik nie zrozumiał wiersza, który jest często kompletnie o czymś innym. krotko - pozytywne powierzchowne komentarze są akceptowalne, ale zjechanie kogoś pod głupkowatym pretekstem wynikającym z własnego debilizmu - temu mówimy nie. amen Na dobrą sprawę nie dyskutuję, bo zgadzam się w 99%. Jedyne, co mogę dorzucić to to, że nie każdy jest znawcą, ba, nawet najlepszemu zdarzają się pomyłki w ocenieniu. Ale internet to internet - wstęp wolny, to nie salon. Chociaż bardzo praktyczny i potrzebny.
  5. proponuję zmienić "tam" na "tutaj" i wkleić wiersz do Z Pozdr ;) Nie mogę, bo jeszcze ktoś zdejmie marynarkę i się na mnie rzuci :)))
  6. [quote] „mowa nierozumnych i nienawidzących" i moje ulubione [quote] „ciamkanie, syczenie, bełkotanie, arytmię, bezkształtność i bijące wszelkie rekordy ubóstwo literackich form" tylko że z innymi językami było słabo to dawał po polsku. Aleś się chłopie rozgadał. Dobranoc.
  7. Adam Rozezweig - bardzo się cieszę, że szanowny kolega tak nastroszył piórka. Szkoda tylko, że kolega mi tak majta tym "chujem" przed nosem - ja rozumiem, że bycie twardym zmusza do używania twardych słów, ale spokojnie: "Cóż ci czytać wiersze-złotorosty nie zrozumiesz tego..." czyli, na koniec - bo kolega już na pewno senny - kult idoli jest w pewnym wieku fajny, ba, nawet chwali się panu, że wskrzesza pan naszych przodków. Robert Siudak - pan Adam na pewno chce się położyć spać, nie utrudniajmy mu tego, bo nie zaśnie.
  8. To jest tak, że w danej sytuacji wklejenie czegokolwiek przez kogokolwiek tutaj automatycznie czyni wiersz "zaawansowanym" (czyli - jest to poezja współczesna, więc "wprawny" w tym wypadku traktuje jako synonim). A że wierszyk ten jest tylko tworem jednorazowym i warsztatowym - zostawiam tak jak jest. A tworek ten jest przeznaczony właśnie do czepiania :)
  9. Jest prosty i szybko się go nauczę. I zacznę występ tak: prrrrrrrrrrrrrrrroszę? hahahhhah to Twoje prrrrrosze? to mi sie bedzie po nocach snic:);) prrrrrrrrrrrrrroszę?????
  10. A właśnie, że go przeczytam. I jeszcze przeczytam taki: Huła huła, huła hoc ale kurwa jestem kloc :))) juz widze mine niektorych:):):) Jest prosty i szybko się go nauczę. I zacznę występ tak: prrrrrrrrrrrrrrrroszę?
  11. tylko go na Nocy Poetow nie czytaj- duchy zamku sie na zartach nie znaja:);):) A właśnie, że go przeczytam. I jeszcze przeczytam taki: Huła huła, huła hoc ale kurwa jestem kloc :)))
  12. poddałeś się działaniom wywrotowym? ;( No pewnie.
  13. Dlatego odpowiedziałem prześmiesznym (UHAHAHA) dwuwersem. Nawet "Mazal Tov!" ci napisałem jak oznake serdeczności i szacunku. I ani razu nie porównałem cię do męskiego członka. To może teraz na koniec, przy takim zwycięstwie moralnym porzuć zaskakiwanie czytelnika (bo jak wiemy poezja współczesna wykorzystuje najczęściej wiersz wolny nieregularny – utwór rytmicznie rozmaity; którego najważniejszą cechą kompozycji jest jej nieregularność, stosowana w celu zaskoczenia odbiorcy) i odpowiedz jakąś krótką rytmiczną błyskotliwą i (o zgrozo!) rymowaną formą, jakiej to dookoła pełno. hmmm ? Nie no, ja wyczułem żart, ubawiłem się serdecznie, zawsze dobre i celne argumenty powodują u mnie życzliwy uśmiech. A to, że nie porównał mnie pan do członka, jeszcze bardziej mnie uszczęśliwiło, bo jak sam pan napisał, - niestety nigdzie nie należę. Zatem to błyskotliwa logika - nie jestem członkiem :))) Niestety, dalszego pańskiego wywodu nie rozumiem, ale będę się dostosowywał. I mam nadzieję, że już pan sobie pójdzie gdzieś indziej błyszczeć, bo przecież każdy niecierpliwie czeka na tak rozsądne komentarze jak pańskie (bo o ile pamiętam, na "ty" nie przechodziliśmy...)
  14. aluna - no pewnie tak będzie :))) Poskromiciel Piura - wznoszę o poprawki! teresa943 - ;) Bernadetta1 - eeee... Do czytania się nie nadaje... Adam Rozezweig - proszę się nie złościć, nie róbmy z tego miejsca smutnej (tu cytat:): "kutaśni". O to przecież chodzi, prawda? To żart, krotochwila tylko ;)
  15. jestem poetą współczesnym bo jestem wklejony tam jestem naprawdę dobrym poetą wie to mama i tata i koleżanki mówię im że jestem wklejony tak naprawdę jestem miłym chłopcem wiem że mój bunt wyrasta ponad wasz poziom wiem że rozbijam przekleństwem wasze barykady jestem jedyny i niepowtarzalny w tym co i jak piszę jesteście skazani po prostu na próżnie a ja jestem bo jestem wklejony jestem poetą współczesnym mam klawiaturę i misję do spełnienia moje życie gwarantuje mi sukces raz nawet wypiliśmy CAŁĄ butelkę piwa i to was gorszy? dlatego nie ośmielajcie się krytykować prawdy objawionej i jedynej jestem poetą współczesnym – udowodniłem to – wkleiłem…
  16. Piękny wiersz, oby więcej takich!!!! I w ten sposób uniknę nieprzyjemności za minus i nie muszę pisać konstruktywnych komentarzy :)))
  17. Np. Kazimierz Wierzyński i tomik "Laur Olimpijski" (1927).
  18. Bea.2u - jakoś wybrał mi się ten skromny dzialik :) Judyt - to ja szybciutko dziękuje :) Sfinks13 - wiem, czytałem, a ja haniebnie zaniedbałem warsztat. ale nadrobię! Dziękuje i pozdrawiam/.
  19. Takie argumenty: "Wystarczy sobie wyobrazić, że pod wierszem stoi "M.Krzywak", a nie "Konrad Czas Wiejski" . są zabawne. Dałem minusa bo takie mam prawo, niech reszta daje sto plusów, co mnie to obchodzi?
  20. Panie Krzywak, nikt tu w stosunku do Pana nie chce być wścibski, proszę by Pan również nie był i uszanował zdanie innych. Proszę przyjąć do wiadomości, że nie jest Pan autorem jedynej słusznej interpretacji i każdy ma prawo do własnej z przyczyn oczywistych. Ale po co pan kontynuuje temat? Czemu nie upomni pan pana Satkiewicza, który dał tak potężny argument, że padłem. Komentarz, który nie jest merytoryczny, za to złośliwy. Bo pana broni? Ot, poezja...
  21. Konrad Czas Wiejski - i niech tak zostanie. Maciej Satkiewicz - a chce pan za mnie mówić? Udam, że tej aluzji nie widzę - nie chce mi się z pana śmiać publicznie.
  22. To jest wiersz, jego budowa jest przecież jednoznaczna. Może Pan stwierdzić, że to nie jest poezja - jak najbardziej, ale jak można negować coś co dotyczy budowy i jest oczywiste? Mogę tak stwierdzić po lekturze i to stwierdzam. Oczywiście technicznie przypomina to utwór literacki, tym niemniej ja mam prawo nie uznawać tego za takowy. Czyli, żeby było jaśniej - jeżeli tekst jest wbity w dziale "poezja współczesna", to jedyne, co się z nią kojarzy to to, że został on wklejony dzisiaj (czyli współcześnie). Te kilka wersów opisujące studencki życie są na żenująco słabym poziomie - to, że "zajebiście", że "impreza", że "rzeka wysokoprocentowa" - no fajnie, ale co z tego? Gdzie jest ta inna głębia, ja jej raczej tutaj nie widzę. Że "akademiki i uniwersytety to ciemne korytarze"? Zapewne podmiot był we wszystkich i wie. Ja nie wiem. Że dziewczyny są nowoczesne i nie gotują? Że studenci pitraszą jedzenie jak mają pieniądze? Proszę pana, proszę mnie nie rozbawiać. Myśl pan sobie, co chcesz, w tym wypadku nie dam się przekonać. Dla mnie to taki lansik, z siarczystym przekleństwem, żeby było topowo. Jedyne, co mogę zrobić to dopisać - "to nie jest dobry wiersz", skoro z tej strony czerpie pan kontrargumenty.
  23. Słabizna. Ani to ciekawe, ani zachwycające, ani interesujące, ani nawet zabawne. Każdy pije, nie każdy się chwali. No, ale studenci... Na minus, to nie jest dobry wiersz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...