Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. "józef k" był grany bodajże przez "Ręce do góry" (albo "Królowa nie żyje) pod koniec lat 80-tych. Zresztą to też były kapelki Grabaża. Ale to były KAPELKI, a nie "dzień dobry, kocham cię"...
  2. Sylwester Lasota - też jestem ciekawy, szczególnie, że to wszystko to jest krążenie wokół jakiejś myśli, które czasem nachodzą człowieka. Marcin B - ale za to przejrzałem Twój dorobek - niezły, szczególnie, jak się czyta całość, to łapie się pewne nawiązania.
  3. Ciekawe uwagi - oczywiście problem winy i kary jest problemem ciekawym, tutaj jest tylko kwestia perspektywy - czyli, jak dla mnie uzyskiwania "łatwego darowania win", gdzie w tym momencie przestaje działać sumienie, a zastępuje go klepanie pacierzy jako "kara za grzechy". Czyli brak tutaj miejsca na refleksje, samouświadomienie sobie tego, że robi się źle. Ja tutaj nie chcę zagłębiać się we własny tekst, ale ostatnio odnoszę wrażenie, że szybkość epoki pozbawia człowieka jakiegokolwiek poczucia czegokolwiek. Państwo pozwala na rzeczy które przeczą wyznaniowej religii (vide "kapitaliści, sklepikarze"), ktoś, kto zrobił komuś krzywdę poleci do konfesjonału i będzie zajadał karpie przez święta uradowany, że już jest bezgrzeszny. I takie tam :) Dzięki wielkie za refleksje - o "wypaczeniu" można wiele mówić, bo każdy ma świadomość, że swego czasu nawet kupowało się zbawienie na zaś, ale akurat historię można by zostawić.
  4. wszystko się dzieje znienacka nie ma przyczyny i skutku Niezłe, chociaż ja akurat jestem wyznawcą przyczyny i skutku, co nie przeszkadza podziwiać kunsztu. Plus, plus, plus. Pozdrawiam.
  5. Czasem mam wrażenie, że wymyślono szatana tylko po to, żeby można było na kogoś bluzgać całkiem formalnie i legalnie. Plus wygoda zrzucania winy na kogoś innego. Nie podoba mi się. Pozdrawiam.
  6. "po mrocznej stronie pożądań porządnych kobiet" Zaprawdę, tego fragmentu pojąc nie mogę... Ogólnie wrażenia średnie, ale to przez to, że ja patrzę jako menczyzna i taki typ, jak facet uwodziciel zupełnie mnie nie rusza :) Pozdrawiam.
  7. HAYQ - a my czekamy i czekamy na Ciebie w Krk, widziałbym Cię już solo :) karl89 - na razie zostawiam jak jest, ale zmian nie wykluczam. Marcin B - o, to idę szukać wersu, w którym wierszu? Sylwester Lasota - Yoda był malutki :))) Pan Biały - zbudujemy i ambonę, jak będzie trzeba Oxyvia J. - wiersz dojrzewa :) Dziękuje i pozdrawiam.
  8. Baba Izba - wszyscy urzędnicy pójdą do nieba :) Jacek Suchowicz -no ba... zdrojek - nie skupiałbym się tylko na "poetach", bo chyba to poeci najbardziej kłamią i oszukują :) Dziękuje za odwiedziny i pozdrawiam.
  9. i kłamcom i oszustom zostanie wybaczone albowiem nie wiedzą co czynią i prezesom i sklepikarzom wybaczone zostanie albowiem wiedzą co czynią ale czynić nie chcą tylko kilku z nas zostanie skazanych dobra nowina na wieczność i gwałcicielom wybaczone zostanie ponieważ natura potężna jest i policjantom zostanie wybaczone i konduktorom i urzędnikom państwowym i tylko kilku z nas zostanie skazanych ku pokrzepieniu serc i ku ostrzeżeniu z wiecznym potępieniem i uśmiechem w lustrze zbieram kawałki szkieł z rozbitej twarzy
  10. No to będzie co wydać :) Dzięki wielkie, ogromne!!!
  11. Zacznę od końca - ostatnia strofa miażdży i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W sumie nie dodam więcej, bo też sugeruje cięcie - kosić zaimki, kosić nazwiska, bo potencjał jest potężny. Nie rozgadywać się, wnikliwy czytać i tak odgadnie, w czym rzecz. Pozdrawiam.
  12. Był, czytał, i to nawet z przyjemnością czytał :) Pozdrawiam.
  13. Dobry wiersz, chociaż nie wiem, czy ktoś te wiersze tak sprzedaje - też chciałbym poznać takiego szczęśliwca :) Na plus, rzecz jasna. Pozdrawiam.
  14. Xbox i z górki. Można grac całe życie nawet! A tak to zostaje smęcenie... Pozdrawiam.
  15. No i całkiem, całkiem... "ksero życia" - no, powiedzmy, że odkrywcze ;) Za to puenta - wzorcowa! Pozdrawiam.
  16. Michał, bardzo się cieszę, że wpadłeś do mnie w czasie "urlopu"! I że w dodatku z przyjemnością! Pozdrawiam. :-) PS. Prowadzę pertraktacje w sprawie naszego wspólnego warszawsko-krakowskiego występu w maju. Prawdopodobnie cała impreza będzie trwała ok. 2 godz., z udziałem poetów z Krakowa, z warszawskiej Terry Poetiki, z Orga, a także bardów i twórców piosenki autorskiej z Mazowsza. Tylko że w tym klubie nie ma barku alkoholowego, nawet głupiego piwa (choć poza tym jest bardzo klimatycznie), więc po ucztach duchowych przeniesiemy się gdzie indziej. I jednak radzę Wam gorąco, żebyście nie wyjeżdżali do Krakowa jeszcze tej samej nocy. To jest kawał drogi. Będziecie zmęczeni podróżą do nas i długimi wrażeniami poetycko-biesiadnymi, a w takich okolicznościach kierowca łatwo może spowodować wypadek. Tzn, jeżeli mogę coś zasugerować, to najlepiej zrobić występ w miejscu, w którym się już zostaje. Jest to związane z tym, że po wyjściu trudno znaleźć miejsce, gdzie by upchać spragnionych nocnych gawęd słuchaczy. My po Kazimierzu musieliśmy się podzielić, ponieważ żadna knajpa nie zmieściła 30 osób, i co co zostali z nami, siedzieli jak śledzie w beczce. Oczywiście my się dostosujemy, kierowcy to twarde chłopy, bo się trudnią tym zawodowo i tutaj problemu też nie będzie. A ja zapraszam na marzec, bo szykujemy prawdziwą bombę zegarową :)))
  17. i kłamcom i oszustom zostanie wybaczone albowiem nie wiedzą co czynią i prezesom i sklepikarzom wybaczone zostanie albowiem wiedzą co czynią ale czynić nie chcą tylko kilku z nas zostanie skazanych dobra nowina na wieczność i gwałcicielom wybaczone zostanie ponieważ natura potężna jest i policjantom zostanie wybaczone i konduktorom i urzędnikom państwowym i tylko kilku z nas zostanie skazanych ku pokrzepieniu serc i ku ostrzeżeniu z wiecznym potępieniem i uśmiechem w lustrze zbieram kawałki szkieł z rozbitej twarzy
  18. W sumie zrobiłem sobie urlop od wierszowania, ale tym razem - z przyjemnością :) Pozdrawiam.
  19. Pisz: miłosny - jako artysta będziesz bardziej liryczny. ;) Coś tam napisałam, ale jakoś nie miałam weny. Ja też wypełniłem - w sumie ciekawa praca, chociaż warto by wspomnieć o czymś takim jak komercja, moda i jakoś udzielić branże rozrywkową od branży niszowej, a potem to jeszcze podzielić na dwa. Mam wrażenie, że to za duży worek.
  20. Ja już mam problem przy linijce: "zawód".
  21. z wachlarzem! jak czytasz! gapo! :))))))))) No oglądałem bardziej :) Ale i tak więcej wachlarza...
  22. No nawet występowaliśmy wspólnie w ostatnim Piecu :)
  23. Wczoraj, (z poślizgiem związanym z podłączaniem nagłośnienia) odbył się wieczór Autorski znanej na krakowskiej scenie poetyckiej (i nie tylko) Bożeny Boby-Dygi. Postaci poetki, piosenkarki i aktorki nie muszę chyba bliżej przedstawiać - kto nie zna, niech wpisuje nazwisko w google. Jej wręcz magnetyczny urok przyciągnął wielu gości, niestety nie wszyscy się zmieścili, za to przepraszamy, to już siła fizyki i pojemności. Sam wieczór przemknął jak wicher - co już samo mówi za siebie, szczególnie, jeżeli chodzi o wieczór poetycki. Tutaj ogromną energią, pomysłem, humorem wykazał się prowadzący Jacek Sojan, u którego wielu prowadzących powinno odbierać lekcje. Mieliśmy okazje posłuchać i poezji i recitalu Bożeny, z akompaniamentem Macieja Zimka na akordeonie. Melodie byly autorstwa Bożeny, natomiast dwa uwory do wierszy "karczma" Boleslawa Leśmiana i "ballada o sumtliku" -pastisz na Boleslawa Leśmiana autorstwa Witolda Zechentera były to nowe utwory zrobione z Mackiem Zimką. Wiersze obecnego na sali Stanisława Stabro pochodzą z repertuaru Bożeny Boby-Dygi i Grzegorza Paulusa, zostały one wykonane w nowej aranżacji. Część wierszy Bożeny czytali: Joanna Bąk, Marta Półtorak i Michał Krzywak. Ja mam nadzieję, że Jacek jak wróci ze swojego wieczoru, którego gościem jest Stefan Rewiński dopisze słów kilka. Ja ze swojej strony dziękuje Bożenie za to, że jest, dziękuje Magdzie Cieplińskiej, menedżerce "Cieplarni" za pomoc, "Staremu Portowi" za udostępnienia nagłośnienia i co najwazniejsze - wszystkim przybyłym. Kto nie był, niech żałuje, ale praktycznie "Cieplarnia" zarezerwowana jest do końca stycznia. A tutaj krótka galeryjka. Autorem zdjęć jest już nasz stały fotograf - Michał Sułowski. Film ze spotkania powstanie dzięki Tadeuszowi Oratowskiemu, ale to pewnie trochę czasu minie, zanim się złoży materiał. www.fotoik.pl/index.php?akcja=autor&rid=44373&fotogaleria=159&strona=0
  24. Zapraszam na Bracką, to opowiem na ucho :) Ostatnio jak opowiadam tylko na ucho, jest mniej skandali :)))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...