Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

adam sosna

Użytkownicy
  • Postów

    4 140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adam sosna

  1. + - wiersz :) - że operacja się udała :( - że była konieczna o! - żeby koment przyjęło
  2. bo tak się składa że w niektórych miejscach używano trzciny zamiast "żaków" sama strzecha - piękna gruba na metr a te nietoperze!!! te 5-letnie wędzono-suszone żeberka pod tymi strzechami ach
  3. podobno topiłem się nim nauczyłem się mówić w Rudawie w Rudawie łapałem raki (te czystą wodę preferują) Wisła pod Wawelem nie rozpuszczała kości później... w Rudawie w Rudawie podobno raki wyginęły
  4. zak stanisława a strzecha była trzcinowa i... i lekarza z gipsem :):)
  5. Pan Jacek Sojan napisał adam sosna.; i ja sie kąpałem (!), w odległym dzieciństwie...a wodę dla Krakowa dostarcza przede wszystkim Raba, Wisła, Wilga i Dłubnia, nie licząc wielu studziennych ujęć (Mateczny) ale Rudawa była pierwsza chyba (nie licząc studzien) pod Wawelem w okolicy Mostu Dębnickiego we Wiśle się kąpałem u schyłku lat 50-tych ubiegłego wieku czas...
  6. nie powinno być "szumi u Ciebie jakoby "wiatyr" w niebie" :) z odkłonikiem głębokiem AS
  7. od Sasa - lubiał kobiety do Sosny - lasa (też lubi) i takie pisanie PS tytuł wg mnie - najl
  8. hiiiiii wszystkie są.... naj naj
  9. Lena Achmatowicz szczególnie chyba łamie "deszcz szepcząc w strzesze" to na cześć "chrząszcza"
  10. za "ich błędy" z konieczności za Panie z miłości
  11. Wąska ścieżka wiedzie starym lasem w ciężkim dalekobieżnym bucie zawsze razem. Magiczne sny pozwolą nam pokosztować uciech. Po niewielu krokach odetchnąć nieskłonni; siedmiomilowego brat powiedzie: w płomienie diable, w ciszę trzcinowych stożków, w ziemię zdrad do strychów pełnych nietoperzy zwisających w dni pod krokwiami. Znajdziemy wrażeń pajęczynę kiedy deszcz szepcząc w strzesze pokaże drogę z chmur wiatrem gnanych w ziemię wodą nasyconą. Stoją straże w bramach zmarłego miasta co jest wspomnieniem przeszłej wspaniałości. Krok jeden, drugi, trzeci, czwarty w przestrzeni zbrojnej w puste wnętrzności. Poddaszom pamięci dzięki za suchość wieków – przechowały miecze. Adam Sosna (2006.09.11)
  12. goryl? na płocie - pieje pod płotem - gdacze nie inaczej!
  13. to może jeszcze zaśpiewać: "Więc pijmy..."? kiedyś mądry pewnie facet powiedział: "improwizacje są do d..." i zwalił się pod stół jego kolega - też mądry - powiedział: "chodź ze mną i słuchaj" eh :)
  14. i ja w Krakowie byłem nie tylko wodę piłem PS "Nie przenoście nam stolicy..."
  15. kiedyś kiedyś to było kąpałem się w Rudawie w Rudawie później zacni krakowianie to pili :)
  16. tak mi się wyśniło: nie kłamię lubię antonówki rude koty i mlecze choć mają korzenie moje gdym dojrzewała zmalały
  17. wyjaśniam się czasami czyjeś wiersze widzę tak dla siebie przy tym ujrzałem postać klęczącą przed stodołą ze złożonymi rękami szepcącą - napełnij się wiatr prześwietlał drzewa cętkował klęczącego ruchliwymi promieniami słońca
  18. tylko... może... tytuł zmień na świątek przed spichlerzem
  19. może? "...kosiarze spoglądają stałym wzrokiem wystukując palcami niespokojny rytm po kosiskach płoszą myszy"
  20. ja nie urodzę chrztu nie zawołam gromko tylko przeszkodzę
  21. ruskie? uwielbiam dużo cebuli musi być i pamiętam dowcip studenta z Krakowa w latach siedemdziesiątych paradował po krakowskim rynku z wielkim napisem na piersiach: NIE LUBIĘ RUSKICH na plecach grzmiało: PIEROGÓW :):)
  22. chciwość zgubiła argonautów motyle skrzydła na chwilę Górówka meduza podoba mi się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...