Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    10 073
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    104

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. @Nata_Kruk Ciii... :) @Deonix_, dziękuję
  2. @Leszczym :)
  3. @Omagamoga :)
  4. @lena2_ Pomylił mi się pędzel z piórem, dzięki Leno :)
  5. @Jacek_Suchowicz jest, ach jest - całe morze, a co któryś ma smaki ten od wody jest zimny ciepły - słońcem bogaci jeszcze mają zapachy jagodowe czy wiśni marcepany z migdałów, waniliowy - też pyszny aż się oczom pstrokaci - aż się zjadać zachciewa istny jarmark cudeniek - dla artystów wyprzedaż @Kwiatuszek, @sam_i_swoi, dziękuję :)
  6. @Berenika97 Och Bereniczko, Ty jesteś cudownie poetycka, (patrz na komentarz) Ty cała jesteś wierszem, dziękuję :)
  7. Wcale nie fastrygowany, szyty na miarę, wturlał się we mnie jak szpuleczka po niciach. Zagrałaś na mojej fantazji po nutkach uśmiechu :)
  8. @wierszyki Inspiracją czuję się zaszczycona - mnie też inni poeci inspirują, to jest cudne. Powiem tak - "Żelazo, ostrzy się żelazem" a poetę - poetą. Dziękuję :) @Waldemar_Talar_TalarWaldemarze, to chyba od pogody ducha się bierze, dzięki :) - również pozdrawiam.
  9. @huzarc Aj, dziękuję, mam w sobie dużo z dziecka - sukienki wyrosły, a ja nie. No i wcale się tego nie wstydzę i nie pozwolę sobie tego odebrać. Dziękuję :)
  10. @wierszykiDziękuję za poetyckie spojrzenie :) Dołączam pozdrowienia, słoneczne i jesienne, razem z liściem na kałuży, który właśnie spadł.
  11. jaki problem, kochani czemu głowy was bolą? przecież panny źrenice odbijają nam kolor buraczkowy z buraczka jakby zmierzch malinowy, a groszkowy - jest groszek który w ustach się słowi oliwkowy w oliwkach tak się światłość przelewa... a blask rzęsy przymruża zieleń z żółcią chce śpiewać zaś od piórek gołębia przywłaszczono - gołębi, mokry jak ranna rosa choć spokojny - to ziębi butelkowy - z butelek fal zielonych i ciemni morski wstał wprost po burzy pośród nocy zagłębin popielaty - z popiołu seledyny w nefrytach jeśli nie wiesz i nie znasz, od księżyca pożyczaj karmelowy, jak ciepło pomarańczę - od słońca bo przebiera w dobranoc każdy promień na końcach
  12. @MigrenaCzytam Twój tekst i czuję, że to naprawdę opowieść o świecie przesadnie powiększonym, a jednak wcale nie przerysowanym. Może nie każdy to zobaczy, może nie każdy będzie chciał - ale ja widzę, jak w absurdzie polityka odbija się codzienność pacjenta. Dziękuję za ten energetyczny huragan słów.
  13. @Radosław, dziękuję
  14. Ja też nie.
  15. @Migrena Migreno, umiesz zaczarować słowem. Ale Ty to już wiesz. Czytam i wierzę - jak w opowieść, która jest bardziej prawdziwa niż życie. A potem zostaje we mnie świadomość przepaści między słowem a codziennością. Pisz dalej - to są opowieści, których się słucha jak bajek. Nieprawdziwe, a ciekawe.
  16. @MIROSŁAW C. Mirosławie, bardzo poetyckie obrazy - jesień u Ciebie nie tylko pachnie, dotyka, ale patrzy. Twój wiersz ma oczy i widzi więcej niż zwykłe opisy pór roku. Zdjęcie bardzo dobre, ale o jakość mi idzie - nie o obiekt. Berenika musi być ze mną jakoś spokrewniona ;p
  17. @Wiesław J.K. Najpierw pomyślałam, że ktoś ważny dla Ciebie - odszedł. No i chyba po trosze tak jest. Czytam też, jak epitafium dla Czasu. My mamy tylko jego skrawki - w pamięci i w chwili TERAZ. Czas sam w sobie nie ma początku ani końca - może dlatego jest dla nas tak nieuchwytny.
  18. @Toyer Toyer, to modlitwa - prawdziwa, bo osobista. Każdy z nas ma swoje, inne - radości i smutki, swoje zażalenia i dziękczynienia. U Ciebie czuć rozmowę, nie deklarację - to daje siłę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...