Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    8 311
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    89

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. Druga wynika z pierwszej. Krótko, ale na temat, pozdrawiam :)
  2. Bardzo aromatyczny i apetyczny :)
  3. na styku palca z klawiszem siadło natchnienie styrane obdarte pięty wymówką margines nędza i kraniec horyzont gaśnie nadzieją obsesję żale uśpiły bez dopełnienia umiera i metafory z łupiny bez stylistycznych cudeniek poza przesłaniem trumienka pretensje zmilkną pośmiertnie tylko przy puentach się klęka ostatni przycisk jak gwoździem przeszklone wieko przyskrzynił nie pochowano tu wiersza lecz wenę anno domini
  4. "która nie miała, ni reki, nogi" Chyba lepiej brzmiałoby - ręki ni nogi. Siła nie miała ręki ni nogi, znaczy ta burza? Nie przyszło by mi to do głowy :) Rymy też nie za ciekawe, a puenta jak z bajeczki dla dzieci, szkoda, że nie ma tam jeszcze krasnoludków. Przy opisie siły i majestatu, takie zakończenie kładzie cały wiersz.
  5. Nie podobają mi się rymy i w ogóle nie wiem co chcesz zrobić. Zdjąć skórę, wcisnąć język w woń skradzioną zielsku i dmuchać? :)))
  6. Nie mam zastrzeżeń, pasuje.
  7. Nie zgadzałaby się ilość sylab, to po pierwsze. Po wtóre, On pisze przepiękne wiersze, ale mi ich skąpi jak ,niebo suchej ziemi kropli deszczu' Dziękuję i pozdrawiam :)
  8. Basieńko, ja wiem, że przymuszasz się do rymów. Rozumiem, serce nie sługa. Doceniam Twoje starania i dziękuję w dwójnasób. Przy sposobności, pozdrawiam. Ps. a propos 'za kwadrans październik' - nie przypominam sobie żeby ktoś, gdzieś tak pisał. Nie ściągałam znikąd. Mój wiersz jest zwierszowaną odpowiedzią na wiersz. Piękne wiersze inspirują mnie do kolejnych. Dziękuję Panie R. :)
  9. Alicjo ja cierpię z powodu pierwszego wersu Ojejciu, ale mi przykro, wytrzymasz jakoś? Słonka jesienne :)
  10. Alicjo, co mi przeszkadza, to przeładowanie kolorami. sama nie wiem, na którym się skupić. wiersz może przechodzić przez różne barwy, ale tutaj przeskoki są zbyt mocne. poza tym - mnóstwo epitetów. trochę gryzie mi się przedzimny, a zaraz po nim zjesienniały. podoba mi się poza tym (to tylko moje widzimisie). pozdrawiam. Rachelo, 'jeszcze się taki nie narodził...' To są kolory jesieni, szkoda, że niewidzicisię. Może następnym razem? Jesienne pozdrówki i ukłoniki :)
  11. Jesienne cacuszko Alicji z Krainy Czarów :) Dziękuję Mistrzu. Taki komentarz od Ciebie? Zamieniam się w listek jesienny, idę potańczyć :)
  12. Znalazłam taki wiersz, nie znam autora to banał mówić tysięczny raz tej jedynej kocham to banał ustąpić miejsca w tramwaju staruszce to banał myć zęby co rano to banał kochać platonicznie to banał czekać całe życie na tę jedyną to banał iść w niedzielę do kościoła to banał szukać w każdym mgnieniu szczęścia tak to wszystko banał ale kiedy pokochasz naprawdę zatracisz się banalnie nieodwracalnie Dziękuję H.Lecter :)
  13. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam :)
  14. Dziękuję Michaś, miło, że się spodobał. Pozdrawiam ciepło :)
  15. Jak miło, że jesteś :)
  16. A bo mnie bluszczyk oplótł i nie ma rady, dziękuję :)
  17. Stefciu, wzajemnie :)
  18. Bernadettko, piszę częściej, tylko wybieram te szczególne dla Ciebie, Słonka :)
  19. Kłaniam się wdzięcznie :)
  20. Jacku, zawsze masz dla mnie ładne kwiaty, dziękuję i pozdrawiam Cię miło :)
  21. Messa, od Ciebie taki komentarz, Mistrzu... Pozdrawiam szczególnie :)
  22. To taka wymarzona pora na urządzenie życia. Od czasu do czasu przypada w wierszach. Dziękuję i pozdrawiam :)
  23. Słuszna uwaga, co racja, to racja :)
  24. zatknięty za liści zjesienniałą kruchość dostałam za kwadrans październik, na ucho od wiatru gaduły, plotkarza twój liścik skąd wziąłeś najmilszy, atrament złocisty? sperliło się w srebrno wzruszenie wrześniowe, na bluszczu za oknem wstydliwy cynober tak chciałabym zdążyć przed zimą oniemieć i wiersz jeszcze jeden, nim szronem zaziębnę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...