Kiedyś rzucałem palenie(skutecznie na 20 lat), teraz palę cygara, cholera. Ręce coś chciały, to grałem na gitarze, nawet się nauczyłem klasyki (Carulli), ale już nie umiem chyba. A życie, to Henrietka, dzieciaki, wnuczki, trochę wiersze. No i Baby!
jakoś w barze spotkałem sex
był różowiutki podniecony
mruknął złośliwie witaj eks
po drinka poczłapał zmartwiony
narzekał na kasę że coraz częściej pierwsza
że on ma dwie płcie a ona tylko jedną
że w bankach panienki zimne i sztucznie grzeczne
a w agencjach chętne przystępne i zwiewne
powiedziałem głowa do góry
jedno i drugie w praktyce są równe
i sex i kasa to bogowe córy
zawsze będą główne
łyknął
pomyślał
poweselał
przeprosił za eks
powiedział
chodź