Nic nie usuwaj, dobre to jest i tyle.
a że zgrzyta - pal to diabli. a Poświatowska jest nudna jak flaki z olejem, hehehehhe.
Ja odebrałem te zgrzyty jako zamierzone, to też forma wyrazu.
u Stefana już od rana
bab ferajna roześmiana
striptis robi już Marzanna
inna baba smaży mannę
jeszcze jedna leży w wannie
ta co ze mną pod prysznicem
obiecuje na lancz sznycel
ta co w saunie oczekuje
kawusieńkę ugotuje
tylko żadna szelma nie chce
poodsnieżać mi obejścia
a na sanie nie ma miejsca
w Lesie Księżnej sroga zima
wiosny nawet znaku ni ma
przybywajcie poetuszki
przy kominku grzejcie brzuszki
raz widziałem u mej ciotki
zestaw do czyszczenia szczotki
jak już szczotki wyczyściła
to czyściła swoje ciało
aż wypieków dostawało
od wypieków to wójkowi
w kalesonach coś sztywniało
pewien inżynier z Lasu Księżnej
dostał od żony w dziób
bo myślał że zdrady jest winien
nie on z sąsiadką lecz ślub
i zawsze czuje się pokrzywdzony
kiedy dostaje w dziób od żony