Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stefan_Rewiński

Użytkownicy
  • Postów

    9 491
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Stefan_Rewiński

  1. to cygan ma gruchy? byłabym -raczej - że to cyganka trząsa gruchami od samego ranka i w tańcu i słońcu i o każdej porze swymi gruchami wabi kogo tylko może trząsa gruchami grucha cygana gruchając rucha żeby tak stefana od samego rana
  2. no co wy baby a gdyby wam tę kawę na zbieg okoliczności to kto by tam gościł?
  3. może to jest przez Bezeta u Krzywaka dusza nie ta?
  4. Dz. M.N., śniadaniowo, z chlebem i solą, pozdrawiam, Stefan.
  5. Dz. za poetyckie nawiązanie, jako moje, przytoczę swój wierszyk "z obszaru" odpowiedź (Z cyklu: Cuda w Lesie Księżnej) na drewnianym krzyżu Chrystus wydłubany sercem szczerym pyta czego szukasz odpowiadam dobra powiada idż masz czas jeszcze -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: 2005-10-03 08:20:12, napisał(a): Stefan Rewiński Czytelnik
  6. Kiedy myślimy o przyczynach i skutkach, to niesie na wschód, ale mamy u Św. prof. Tomasza też ciekawe rozważania z tego obszaru. Puenta jest rozmyta, zgoda, jak i wyniki poszukiwań relacji "przyczyna-skutek". Dzięki za przemyślenia, pozdrawiam, Stefan.
  7. ja się zgadzam z tym stawaniem tam gdzie zwylkle niechaj stanie
  8. Zatkało mnie, dz, pozdrawiam, Stefan.
  9. Dz Piaście, ale przypuszczam, że z drugiej góry zobaczę następną, jeszcze wyższą. Pozdrawiam, Stefan
  10. mam ja radę dla le malki niech się odda dla Michałka wtedy będzie cacy Michał sypnie limeryków michą no bo w P-ecie oraz Z-ecie trzeba 6 dni czekać przecie
  11. Krzywak to ma krzywe życie sypie krzywym limerykiem baby krzywo jakoś znosi krzywo o współczucie prosi chyba walnę go krzywikiem huknę krzywym wykrzyknikem póżniej krzywo zaś pogłaskam i wymodlę krzywą laskę/łaskę (niech wybiera)
  12. szukam klucza do przyczyn i skutków słowa żonglują wyobraźnią jak wytrychem dobre chęci układają wygodne posłanie do zrozumienia wrota ułudą przykryte może by mówić sobie częściej nie żeby w chaosie ciche tak usłyszeć więcej nadziei znaleźć o świtaniu zbyć obowiązki trudem nie czekając jutra ale za górą już następna wyższa czyha a na spokojnych błoniach miejsc już nie ma tylko w objęciach wiatru wolne ptaki nie mają bram do ziemi ni do nieba
  13. pewnie trzeba pilnie artystę uraczyć winem czerwonym przydzielić muzy podkasanej asystę podać pióro i odziać w koronę
  14. może jednak w uroczej ciasnocie jak w piwnicy z czerwonym winem odnajdziemy uśpione tęsknoty zapomnimy o zdradzie i winie
  15. pewnie dzie wuszkę coś okrutnie świerzbi miast limeryk napisać siedzi gdzieś na wierzbie z kolczykiem pod brzuszkiem i udaje gruszkę
  16. masz odpowiedź pierwszą z kraja z owych jajek będą jaja
  17. Stefan_Rewiński

    Ul. Lubicz

    lepsza koła kwadratura niż jaj kwadratowych fura
  18. ech żeby tak w Lesie Księżnej jakaś miłka w koszulinie siermiężnej to ja bym ją miodzikiem męskim masażykiem potem-(nie powiem)
  19. zbieram do kapelusza wszystko co się rusz(ch)a do Stasi dodam Miłkę Le Malkę do Ewy i wyczaruję za chwilkę wiersze, gołębie, mewy wiosnę sprośną i chwilę radosną
  20. niekoniecznie z jakiegoś plemienia gdybym napisał z wielkiej litery sugerowałoby to, że mam na myśli konkretnego boga a tak nie jest Z tym Bogiem to przemyśl, bo chyba jest jeden, to bożków jest wielu. Wierszyk o.k., pozdrawiam, Stefan.
  21. Wadą tekstu są te momenty w których stara się być (niestety, pseudo-) górnolotny, i nie mam tutaj na myśli prostoty czy też oczywistości pewnych stwierdzeń, po prostu tak to już jest, że raz pozornie banalne i wyświechtane stwierdzenia pasują, a kiedy indziej najzwyczajniej w świecie drażnią: świat staje się niczym staję nad sobą, słyszę płacz, staję się niewzruszony przeklinam ciemność, potykam się o własne myśli Brzmi to trochę pretensjonalnie i przez to „nie kupuje”. W ostatnim wersie pierwszej strofy brakuje przecinka (kości, ani blaskom) Właśnie te blaski co moje i nie moje są dobrym przykładem na to, że do „prostoty” po prostu trzeba mieć ”czuja” (oczywiście nie pisałbym tego, gdybym nie wiedział, że Ty go masz- jest kilka momentów, które dobitnie o tym świadczą, m.in. ten) PS. Ja raczej myślałem o niemieckim, gdyż angielskiego mam (póki co) na co dzień pod dostatkiem (filologia angielska ;), z kolei z językiem sąsiadów jest nieciekawie, zacząłem naukę w tym roku a już w następnych czekają mnie praktyki ;) Serdecznie Fei Jak zawsze masz rację, pretensjonalność jest, myślałem, że zamierzona , jakoś ujdzie, ale, widzę, że trzeba dawkować delikatniej. Z Niemcami trza po angielsku, są słabi, i jest przewaga. Tylko ich literatura w oryginale jest watra tego języka. Go! Pozdrawiam, Stefano.
  22. Lubię Twoje znęciny, z tym fiołkiem to zadałes mi klina, nie jestem pewien, czy powszechnie znany jest ich kolor, no i chciałem do nieba koloru wprost. Mogę Ci zagwarantować angielski, jako obowiązkowy na POP, jakby jakieś zmiany w planach. Pozdrawiam, Stefano.
  23. Grzegorzu, w komentarzach przy moim wierszyku "droga" w Z rzucony jest pomysł POP, na który to jesteś zaproszony (ok. 12-20 sierpnia dojrzeje żyto). Daj pomruk niedżwiedzi w sprawie, pozdrawiam, Stefano.
  24. No napisz, Fei, wreszcie, że miś wyrośnie na dzielnego Jogi i będzie trafiał, pozdrawiam, Stefan.
  25. A dziękuję, dziękuję. Wzajemnie: co by Ojciec Dyrektor i łabędzie nie za bardzo dokuczali. Szkoda, że przyjdzie święta spędzić w stresie - źle się czuję na Forum w tym nowym wynalazku. To nie jest - niestety - ideał. ;) pzdr. b ja też chciałem powiedzieć, że ja też się źle czuję i mi głupio jakoś tak:) O jakim wynalazku prawicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...