.... jak dobrze mi w pozycji tej.... w pozycji h o r y z o n t a l n e j. ubodzy krewni niosą mnie na swych ramionach, a za trumną idzie żoona...., ale [poleciałaś Zembatym, cudnie się maszeruje w tym kondukcie.
aleś Ty ostatnio trupienna :)
welkom!
a to pour Toi!
www.youtube.com/watch?v=kEEhdKO262o
to ja tłumaczę jak durnemu jakiemuś, a Ty WKLEIŁEŚ bez mojej pomocy
;))
witaj na Zieleniaku!
sie podniesiesz, spoko, spoko! :D nie jesteś już taki strasznie nowy! i widać to po wierszu. i po dystansie do siebie. podoba się.
buziak serdeczny!
:))
kurde, jakbym jęczała pod Twoimi wierszami, to też byś tak powiedziała, jak P!!!!!!
:P
bez łachy! i tak mi się podoba jak cholera. użyję też brokatowej kredki do powiek
nie będę tylko udawać
że lubię tę fuchę dozorcy garnków
że karcę niegrzeczne zupy
na porcjach rosołowych
nie używam kredek, ale nie udaję tym bardziej!
super, Mozjabo!
pozdro.
czytam jako chęć pojednania z najbliższą osobą po wielkim, bezsensownym nieporozumieniu.
jeśli wiersz polityczno-historyczny, to nie chcę tak go czytać, to nie moje klimaty, wolę jak wyżej.
pozdrawiam.
tak naprawdę nigdy nie wiadomo czy słuszne, ale bez wątpienia - ostateczne i trza pędzić dalej.
ciekawie, skondensowanie.
fajnie, że jesteś "nade mną"
:D
ja zamknę wieko trumny! wszak obiecałam!
ale jeśli umrę ze śmiechu z tych tipsów tak nieprzystawalnych do Twoich pazurów???????
no, bedziesz Ty wyglądać taka wytapetowana... ! Bozia sie zniesmaczy! i Piter święty u bram niebieskich
:*
zabieram se!
a po co Ty się zrywasz o piątej!
wstaniesz później, krócej cierpisz!
dobry wiersz, narastający grozą, czyta się jak horror o ....samotności.
bo to w istocie - horror.
buziak, Oxy!
:)
cóż więcej dodać, wszystko powiedziane przede mną.
buziak, Tomasz.
nie wytrzymam jednak!
mroczne, fantastyczne, emocjonalne do granic, podniecające, fizjologiczne, magiczne, poetyckie.
rewelacja.
przeczuwam...
:*