Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Goya Abramowicz

Użytkownicy
  • Postów

    293
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Goya Abramowicz

  1. Zauroczyła mnie pierwsza zwrotka. Oczywiście przeczytałam cały wiersz ;) Pozdrawiam ;)
  2. Goya Abramowicz

    palimpsest

    Tak, zgadzam się, jest "przestrzenny". Zastanawiałam się kto to jest ten peel. I wyszło mi tochę ludzi. Jedni szczęśliwi z tej zmiany, inni nie...I z powodu tej przestrzenniści , wiersz mi się podoba. Pozdrawiam ;)
  3. No trochę nie rozumiem. Krzyk z pogranicza skojarzeń peela, ma chyba wydźwięk tragedii. Jak więc może peela przeszywać radość gdy go słyszy... ? Hmm...I na nic moje kombinowanie, nie potrafię załapać myśli tego wiersza. Ale pozdrawiam ;)
  4. To mi się niebezpiecznie "frojdofsko" skojarzyło, chyba że taki był zamiar Autora :))) No dobra, ten fragment też jakoś mi nie pasuje do "reszty", ale zawsze z wielką przyjemnością czytam wiersze janusza pyzińskiego. Są jak obrazy z wieloma szczegółami, które podczas oglądania, pozwalają zatrzymać się na dłużej. Szczególnie wiersze liryczne, które są w dziale "wiersze gotowe", napelniają mnie jakimś spokojem i łagodnością. A wracając do tego wiersza, nie rozczarowałam się, jestem na tak i nadal będę oczekiwać kolejnych utworów tego autora. Pozdrawiam obu panów ;)
  5. No cóż, dla mnie za słodko, wolę bardziej "poszarpane" klimaty. Ale przeczytałam i pozdrawiam ;) (I przychylam do hipokrytki :nie proś tylko bierz ;) )
  6. należy, stojąc pod nim, uważać by nie spadł na głowę jak gruszka.przyciężki w masie soku Hmm..Czasami spadające na głowę owoce, mogą nieźle przysłużyć się ludzkości (patrz :Newton ) ;))) Pozdrawiam ;)
  7. Hmm...Tak, czasami mam ten sam problem czytając wiersze innych. Myślę jednak, że w tym przypadku, nie zawsze możemy jasno odczytać co dzieje się w "mrocznym" umyśle peela. Trudno mi jednak wejść z Tobą w dialog, ponieważ nie mam zbyt jasnego wglądu, jak odebrałaś cały wiersz. Nie wiem więc, czy niezrozumiałe jest wszystko, czy tulko ten fragment. Niemniej, dziękuję ,że próbowałaś zrozumieć. Nie jestem "wielką poetką" i zapewne nie zdąże nią zostać ale to miłe kiedy mimo wszystko próbujemy zrozumieć siebie nawzajem. Pozdrawiam ;)
  8. Dziękuję, tym bardziej,że jest to, jak dla mnie, dosyć osobisty wiersz... Pozdrawiam ;)
  9. Hmm...Przemyślę... A co do opisu...Wiesz, dokładnie właśnie tak czekają najbliżsi "mrocznego" umysłu...Tylko z nadzieją...Nieustającą... Ty się poddałeś pisząc "pas"... Dzięki za komentarz i pozdrawiam ;)
  10. Przez niewidomy czas, tkwił zatopiony w mroku, zdającej się nie mieć końca ciemności. Oślepiające błyski, ulotnym mgnieniem jedynie, podpowiadały drogę wyjścia z tego złowrogo napierającego kręgu osamotnienia. Podjęcie ryzyka wyzwolenia się od wszelkich obaw, skuwających uczuć odwagę , potraktował jak akt desperacji przynależny jedynie szaleńcowi. Przytłoczony burzy ciężarem, niczym zgarbiony starzec , z trudem przechodził po omacku i mimo wszystko, z kamienia na kamień myśli. Niekiedy stopy, z chwiejnym poślizgiem, wzdrygały się od lodowatych strug rwącego potoku. I wtedy zdejmował go strach. Że wszystko na próżno. Że gdzieś tam, nie ma dnia pogodnego, ani traw zieleni. Że nagle, u kresu ciemności, zatrzasną się bramy przestrzeni jasnego postrzegania tego co ważne, tego co istotne. Nie zatrzymał się jednak, dopisał jedynie, do listy wybaczenia, rozczarowanie sobą, gdy kroki, bezwiednie, w błędnym kierunku postawi. Ale teraz przynajmniej, szedł z podniesioną głową, przyjmując na twarz smagania bicza deszczu i wichury. Szedł, choć bez pewności czy kiedyś, blizny dzisiejszych ran, pozwolą mu rozpoznać siebie, zapamiętanego w lustrze odbijającym iskry słonecznego światła. Tak bardzo chciał znowu dotknąć go dłonią…
  11. I koniecznie o adres trawnika poproszę ;)
  12. [quote]egzaltacja (fr. exaltation ‘wychwalanie, ożywienie’) przesadne demonstrowanie uczuć, nieadekwatne do poziomu emocjonalnego sytuacji, oraz nadmierne lub pełne zaangażowania i zachwytu wyrażanie myśli. Hasło opracowano na podstawie „Słownika Wyrazów Obcych” Wydawnictwa Europa, pod redakcją naukową prof. Ireny Kamińskiej-Szmaj, autorzy: Mirosław Jarosz i zespół. ISBN 83-87977-08-X. Rok wydania 2001. Przykładem egzaltacji poetyckiej jest spora część utworów epoki romantyzmu. Ot, choćby fragmencik naszego wieszcza A.Mickiewicza : "\\\"Kobieto! puchu marny! ty wietrzna istoto! Postaci twojej zazdroszczą anieli, A duszę gorszą masz, gorszą niżeli!... Przebóg! tak ciebie oślepiło złoto!\\\" Prawdziwie romantyczna miłość miała w sobie wiele uroku i piękna, ale była nienaturalna i sprzeczna z prawdziwymi potrzebami uczuciowymi człowieka. Nie dążyła do duchowego i fizycznego zjednoczenia kochających się ludzi, ale kultywowała egoistyczną, uczuciową egzaltację, w której bardziej od podmiotu miłości kochało się własne do niego uczucie." To tyle na temat egzaltacji, tak w skróicie, byśmy mieli obraz o czym mówimy. I nie mam pretensji o egzaltację. Wszak uważam, że i ona bywa piękna w wykonaniu mistrza, ale o nakaz wyrzucenia do kosza utworu, który niektórym się podoba. Jest to obrażanie nie tylko autora ale i ocenianie gustu( ponoć o nich się nie dyskutuje ) czytelników a do tego nie ma prawa NIKT. No chybaże, toczona chorobą egzaltacyjną, niewprawna w komentowaniu jednostka ;) Reszty tłumaczyć nie będę bo mało inteligentni i tak nie zrozumieją a inteligentni doskonale wiedzą o co chodzi i mogą się z tym jedynie zgodzić bądź nie.
  13. [quote]bufon smerf napisał: znowu napuszony pseudointelktualny belkot zwymiotowalem sie i tyle z tego bylo nie pisz wiecej Widzę że masz jakieś kompleksy...a może to alergia na słowo.Pisać będę,tobie radzę nie czytać.Pozdrawiam serdecznie i z troską. Dnia: 2008-04-22 19:35:53, napisał(a): H.Lecter Komentarzy: 632 [quote]H.Lecter napisał: bufon smerf napisał: znowu napuszony pseudointelktualny belkot zwymiotowalem sie i tyle z tego bylo nie pisz wiecej Widzę że masz jakieś kompleksy...a może to alergia na słowo.Pisać będę,tobie radzę nie czytać.Pozdrawiam serdecznie i z troską. konpleksy to ma ten twoj rzęch a radzic to ty mi mozesz bede se czytal co chce i jak chce zasrales to forum i tyle Dnia: 2008-04-22 19:42:44, napisał(a): bufon smerf Komentarzy: 267 ja to bym twoim pod... 'd'... różowy lubię... marianna ja [quote]vacker flickan napisał: "i nic tu już dodać nic tu ująć miłość to miłość śmierć to śmierć" najbardziej bezczelny przykład wodolejstwa po co? czy to takie błyskotliwe? Nie zwykłem dyskutować z oceną efektów mojej pracy.Piszesz -wodolejstwo.Być może.Jednak pytania : po co? czy to takie błyskotliwe?,to jakieś krytyczne amatorstwo.Nie trzeba być błyskotliwym,żeby zauważyć,że wiersz ten z założenia nie jest "błyszczący".To raczej redukcja słowa do poziomu obrazka,symbolu,to (uwaga!trudne słowo) pokora.Temat wymagał adekwatnych,prostych narzędzi -słów,znaczeń.Nie wszędzie sprawdzają się "paciorki".Żeby to dostrzec,trzeba jednak zwolnić,pomyśleć (znowu trudne słowo!).Łatwiej jednak wpaść,rzucić okiem,"błysnąć" i... zgasnąć.Dziękuję i za tyle.Serdecznie pozdrawiam. Dnia: 2008-04-25 17:20:05, napisał(a): H.Lecter Komentarzy: 632 To są fragmenty Twojej dyskusji z komentującymi Twój wiersz "Dzień pierwszy. Dziwi mnie więc, że nie wyciągnąłeś z tego wniosków. Mnie natomiast nie dziwi już teraz Twój sposób komentowania. Bowiem jest to dokładnie to co pisałam na temat warsztatów : "Uczył Marcin Marcina, a sam...". I nie przeciągając tej odpowiedzi, proponuję byś sam sobie "domyślił" co chciałam napisać dalej ;) Mam nadzieję,że nie jest to dla Ciebie zbyt trudne (chyba ,że się mylę, wszak jestem tylko człowiekim...). He,he,he, ech, poeci(?)...
  14. To prawda ;) Próba to jak poszukiwanie. Można znaleźć naprawdę cenną rzecz albo przynajmniej nie siedziało się bezczynnie, bez celu. Powodzenia życzę ;)
  15. Jesuuuu... Jaki guru poetycki... Czekam na Twoje utwory Pancolku, być może będą mi wzorem jak niepouczającej nikogo Szymborskiej czy też skromnego ks. Twardowskiego...Ech , poeci wierszokleci... To po polsku? Moje wiersze są powszechnie dostępne, więc nie musisz czekać. E tam, po takim wstępie naszej znajomości , to aż tak trudzić mi się nie chce ;) Niecierpliwość w tej kwestii mi nie doskwiera, jak się pojawią przeczytam, a jak nie to tyle jest tutaj pięknych wierszy że naprawdę płakać za Twoją twórczością nie będę ;) Pozdrawiam :)
  16. W końcu buty po ojcu czy farelka była pamiątką z dzieciństwa przywołującą specyficzne ciepło ? Samuraj czy chińczyk opanował komórki mózgowe ? czarna dziura czy widok budynków schylajacych się do chodnika ?...To niektóre z momentów przeszkadzających mi w zrozumieniu peela. Dlatego zero emocji ,z mojej strony, podczas czytania Twojego wiersza. Ale pozdrawiam i chętnie przeczytam kolejny Twój utwór, może wtedy coś mnie w nim poruszy ? Pozdrawiam ;)
  17. ;D i właśnie dlatego dalej będzie Pani pisała grafomańskie banały, które znośne będą tylko dla Pani. Zdrówka! na pustkę w głowie i zimno kaloryferów na bezsenność bezczynność bezradność i smutek nieprzejednany czekoladą ==> genialna metafora bezdenności rozpaczy peel'a Jesuuuu... Jaki guru poetycki... Czekam na Twoje utwory Pancolku, być może będą mi wzorem jak niepouczającej nikogo Szymborskiej czy też skromnego ks. Twardowskiego...Ech , poeci wierszokleci...
  18. Nie bujmy się tego słowa: gniot. Dlaczego? Bo wypisujesz uczucia w słupku i myślisz, że to zaawansowana poezja. Jeśli "słupek" jest nośnikiem wypisanych uczuć, nieprzypadkowo dobranych, to może stworzyć w czytelniku nawarstwienie jednolitej emocji. Emocji tak bardzo ciążącej, że ma się ochotę, by peel zrobił co zechce byle już nie zadręczał i nie zakażał. Myślę ,że poprostu nie załapałeś klimy.I wystarczyło to przekazać autorowi a nie atakować jego myśli. I nie należy odczytywać co autor miał na myśli, tylko fajnie jest zrozumieć i złapać nić tego co peel czuje. A jeśli nie to nic nie szkodzi, tyle jest tutaj wierszy do wyboru... "Co autor miał na myśli", he,he,he, to dopiero gniot myślowy ;P Pozdrawiam Pancolku, nie mogłam się powstrzymać, sorry ;)
  19. [quote]Goya Abramowicz - mimo wszystko dziękuję, lubię twoje komentarze, z wieloma zgadzam się w całej rozciągłości, zwłaszcza trafna jest wypowiedź na temat warsztatu. pozdrawiam serdecznie Moje "To straszne" , dotyczyło odkrycia samej siebie, mojej myśli ,że mogłabym ze świadomością godzić się na czyjąś śmierć, mimo,że mogłaby chociaż fizycznie, zapobiec jej...I w tym kontekście, nie dziękuj mi "mimo wszystko", tylko zwyczajnie ciesz się ,że umiałaś mnie poruszyć, dzięki ...(I za dodatkowe słowa w moim kierunku, myśląc nawet, że uznałam Twój wiersz za szmirę, bardzo dziękuję, staram się również nie popadać w obłęd "milusich wzajemności ;)) ) Pozdrawiam ;)
  20. No, no...Odwżnie...I wciągająco. "Obszerność" myśli stało się chwilą od przeczytania pierwszego słowa. Pięknie i celnie zaobserwowane,i przekazane. Dzięki,że piszesz. Szkoda,że np tego właśnie ytworu nie dostarczysz na to drugie forum. Myślę, że tak naprawdę powinieneś zaufać Naszym,tu, osądom i szerszemu kręgowi pokazać swoją prawdziwą "twarz". Sugeruję i zauroczona pozdrawiam ;)
  21. Aż mnie poraziły barwy, gdy przeszłam z wiersz "wszystko już było", do tego tutaj. niesamowite uczucie ;) I wcale się niedziwię,że mocno się trzymasz, "jak miód między nożem a chlebem". Po prostu warto, pozdrawiam ;)
  22. A jednak nie wszystko było. Było czarno. A kolorowo nie. I może dlatego ten pasek od spodni. Smutne...
  23. No tak, chciałeś krótko i węzłowato...Wyszło banalnie choć przyjemnie...Piszesz tak pięknie o miłości, przmijaniu, o pejzarzach z dzieciństwa. Czuje się tam emocje. Tutaj lakoniczne sygnały na tema Tego, którego obraz szukamy nie wszkicach, ale w fotograficznym niemal rysopisie, który potrawisz stworzyć...Nie wiem dlaczego tego nie zrobiłeś,hmm...Pozdrawiam ;)
  24. Dla mnie to typowy obraz Polaka na emigracji. Wjechał bo cudza ręka lepiej karmi, ale ma w planach ją zagryźdź tylko dlatego, że jest wściekły, że nie karmi go ona w białych rękawiczkach. Fajny wiersz, choć o szoku nie ma mowy ;) Pozdrawiam ;)
  25. "popieramy wojny bo z odległości telewizora nie czuć smrodu palonego ciała", kurcze, peel zrobił się taki szklanno-pogodowy, że już sam nie jest w stanie ocenić jakie bzdury wygaduje ;) Pozdrawiam ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...