
UFO
Użytkownicy-
Postów
461 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez UFO
-
odgłos czajnika w listopadowy wieczór herbaciany szyk
-
polecam też jak przedmówca - Jerzego Pilcha, któreś z opowiadań ze zbioru "Moje pierwsze samobójstwo", myślę że by sie nadawało
-
Bardzo udany twór:) podoba się:) zabieram do ulubionych
-
Hehe, oj tak - uśmiech i to od ucha do ucha:) masz rację, najtrudniej docenić drugiego człowieka gdy jest on tuż obok. I najbardziej jesteśmy do życia przygotowani w chwili nadchodzącej śmierci... ale nie chce zmieniać tego pogodnego nastroju jaki tu wprowadziłeś;) miło mi, że zajrzałeś, buziaki
-
Oj znaczy, bardzo wiele:) dzięki za uwagę i zapraszam do innych moich tworów. Cieszę się, że sie nie wynudziłeś/aś, bo troche sie bałam puścić ten tekst. Rzeczywiście, pierwotny plan był taki, żeby to opowiadanie było dłuższe, ale lenistwo przeze mnie przemówiło, chciałam jak najszybciej skończyć, bo ten tekst zalegał mi od 2 lat niedokończony i nie miałam siły kontynuować, bo teraz mam chęć na nowe;) Pisze już jakiś czas...kilka lat, ale nieustannie czuję, że mnóstwo musze sie jeszcze nauczyć;) Serdecznie pozdrawiam
-
dech zaparło mi opowiadanie "Jak granit" Eustachego Rylskiego:) ale to sie na recytacje chyba nie nadaje... Wg mnie nadawałby sie do tego jakiś fragment P.Coelho z książki "Zahir". Z innymi propozycjami przyjdę, jak sobie przypomne tytuły;p
-
Odwaga (a może kompletna głupota)
UFO odpowiedział(a) na Kostek utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
No to masz Kostek duży sukces na koncie, takie ckliwe teksty nigdy nie były przeze mnie lubiane, w dodatku były bardziej poprawne językowo i technicznie niż Twój. A tu psikus. Tekst wydaje mi sie niesamowicie wiarygodny, prawdziwy, emocje napisane bardzo realistycznie. Jestem za. Czekam na kolejne. Nad ewentualnymi błędami lub poprawkami pracujemy wspólnie, co zresztą widać, bo Ania już zaproponowała kilka zmian - na marginesie baaardzo udanych (Aniu gratuluję;) ) Pozdrawiam serdecznie -
Nie czuję tego tekstu, nie porwał mnie. Jedyne, co przykuło moją uwagę to 4 ostatnie zdania, ale jakoś tak słabo tym razem (ze szczególnym akcentem na "tym razem";) ) Pozdrawiam
-
Widzę rozbudowane opowiadanie z czerwca;) uważam, że masz bardzo dobry język. Mimo, że nie piszesz swobodnej, luźnej opowiastki, bardzo płynnie budujesz zdania, w większości poprawnie, więc ja jestem na tak. Podoba sie. Wróce jeszcze dokładniej sie wczytać. Serdeczności
-
Dwa niedopuszczalne słowa tutaj - "obadała";p w mowie potocznej ok, ale tu może po prostu spojrzała lub zbadała wzrokiem. Drugie to "chodź" - powinno być choć. W kilku miejscach pozmieniałabym interpunkcję, bo to nie zmieniłoby dynamiczności tekstu, a wizualnie byłoby wygodniej, bo dość męcząco się czyta. Ale tekst podoba mi się, jest "jakiś" ( w znaczeniu pozytywnym) i na pewno przeczytam Twoje utwory, jak opublikujesz. Pozdrawiam
-
"Wiatr skutecznie uniemożliwiał zobaczenie czegokolwiek owijając włosy koloru zbożowej kawy wokół oczu." "w tą ciszę" "Kiedy zajął miejsce przy oknie pogrążył się niezbyt atrakcyjnych widokach" "Kiedy pociąg się zatrzymał kobieta opuściła przedział zostawiając ich samych." "Ten również trzymał książeczkę z Sudoku!" - bez "z" "Podchwycili swoje spojrzenia wybuchli gromkim śmiechem" "Zanim pogrążyli się w niej całkowicie do przedziału wszedł konduktor" Ogólnie może być, ale trochę wg mnie nie przekonująco. Przydałoby sie coś, co mocniej by zaakcentowało tę ich szybko narodzoną więź. Dobrze, że to jest krótki tekst, ale czegoś mi w nim brakuje. Pozdrawiam, E.
-
haiku (z życia pewnej wiewiórki)
UFO odpowiedział(a) na Tim Bombadil utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
a może goni te liście? czy gani miało być;p jedno i drugie pasuje, a tytuł wymiata;p -
no ten mi sie jakoś nie widzi, ale to subiektywne
-
bardzo fajny obrazek
-
a tam nie haiku, motyw natury jest - polana śniegu, motyw natury człowieka też jest - choćby to była przenośnia, bo taki właśnie jest umysł, więc jest ok.
-
Oj ta blebina mnie denerwuje. Jak sie chce wszystkich pouczać, to trzeba dać dobry przykład i samemu publikować, a nie takie wymądrzanie sie w ciszy albo nieułomności własnego tworzenia. Mnie sie podoba ten utworek, a i o ile sie znam na zasadach budowania haiku, nie bardzo on odbiega od idealnej formuły;)
-
dobry obraz. Żeś pojechał z tytułem;p
-
zimniasty utwór
-
kocham konwalie:) tyle, że bardziej mi sie kojarzą ze słonecznym, ciepłym dniem
-
duuuuży plus, uwielbiam widok tańczącego pod lampą śniegu:D