Ewa_Kos

Treśc wiersza bardzo ładna,a z tymi rymami to...jak zmienisz wiersz już może mieć inną tonację.Ta w jakiej teraz jest bardzo do mnie przemawia. Pozdrawiam cieplutko. E.K

Bardzo ładny i proszę już nie nazywaj swoich wierszy ''gniotem''. gdybym miała coś do powiedzenia nic bym tu nie zmieniała. Pozdrawiam bez przymrozków. E.K

pewien góral na Krupówkach na skrzypkach pitolił że na Skibówkach nawet gdy już noc nastanie słychać ciągle jego granie w garnuszku tylko złotówka..

dobrze że nic nie złamałaś jak z tych ramion wypadałaś ale nie ma tego złego potem dużo jest dobrego i w tym mądrość cała..

no i super.Kac nad ranem mówi wszystko.Jak przeanalizować treść,to bardzo dużo tu prawdy.Fajnie Stasiu to opisałaś.Podoba mi się.Serdecznie pozdrawiam. E.K

Dodałam do ''ulubionych''.Bardzo mi się podoba, pozdrawiam serdecznie. E.K

przed chwilką sprawdzałam Jego wierszyk czytałam bardzo fajnie że wrócił i forum nie porzucił oj chwała jemu chwała..

Stasiu a wiesz skąd uciec chce Tomek i gdzie zbudować chce sobie domek? to niby wiemy że w Poznaniu ale to wielkie miasto panie i teraz z Poznania będzie Tomek?

Święte słowa. Pozdrawiam wieczorkiem E.K

Zgadzam się z przedmówcami wiersz jest naprawdę bardzo ładny. Pozdrawiam cieplutko. E,K

Stasiu wiesz jak wieść niesie niektórym babom już jesień innym to pewnie zima nie każda wytrzyma do wiosny gdy kwitnie kwiecie

Czy ja też mogę do ulubionych? Alu czekam niecierpliwie na następny wiersz. Mam nadzieję,że chociaż w ten sposób ten tomik,którego nie udało mi się ''zdobyć',będę miała.' Pozdrawiam pękiem jesiennych liści, E.K

panie niech pan się zachowuje jak mężczyzna i nie zdradza swych tajemnic

Żył raz sobie młody Tomek kupił we wsi stary domek domek stał w pobliżu lasu Tomek nie miał nigdy czasu odnawiał Tomek swój domek

kąpie się bez przerwy skąpiec traci nerwy w łazience zamknięta siedzi aż dziwią się sąsiedzi że ma coraz mniej werwy

Dzięki za dedykację,aż tak się naraziłam?

nasza odnowa jak wiatr przeleciała szkoda że z nami zostać nie chciała poeci piszą i łamią głowy gdzie teraz szukać mają odnowy teraz jej część by się przydała..

Bardzo ładnie się czyta,a i do myślenia jest wiele. podoba się bardzo. Pzdrawiam słoneczkiem z rana. E.K

Droga Stasiu skąd wiedziałaś żem kobietka a więc mała a te chłopy - to masz rację z oczami mają komplikacje a z muru cegła nie została..

nigdy tego nie uszanuję w ich towarzystwie się słabo czuję inni i tak na mnie krzywo patrzą głupich uśmieszków mi nie wybaczą chyba że się zbuntuję..

chociaż to auto stare było i z dostaw złomu pochodziło takie auta teraz są w cenie jeszcze robią jakieś wrażenie wszyscy się cieszą aż miło..

bardzo mi się podoba, szczególnie zakończenie jest tyle zabawne,ile niespodziane. dodałam do ''ulubionych'' Pozdrawiam bardzo serdecznie i czekam na dalsze wiersze. E.K

Stasiu,ale potrafisz wyczuć sytuację.Podoba mi się Twoja postawa.Pięknie to ''namalowałaś''.Mówię tak ,bo mnie lepiej wychodzi malowanie niż pisanie,ale się staram. Serdecznie Cię pozdrawiam i napisz jeszcze coś w tym stylu.. E.K

Fajny ten boczek,chodzi o dwuznaczność pojęcia. Duży plusik. Treść i forma podoba się. Pozdrawiam ciepło. E.K

Bardzo,bardzo nastrojowe.Lubię czytać takie wiersze. niech ktoś powie,że nie mają uroku? Pozdrawiam ciepło,bo jesienny chłodek na dworze. E.K