
Ewa_Kos
Użytkownicy-
Postów
4 419 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ewa_Kos
-
Romuś z Bukowca siedzi w knajpie zamówił sobie smażone karpie przybiega kelner i ładnie prosi zjedz szybko karpie i wywal ości Dwóch panów z ''sanepidu'' przyjechało (starą) rybę trza zjeść by nic nie zostało
-
lubię laski / szczególnie młode raczej / one mają cud urodę nie białe / jak brzózki przy drodze ale białe / trzymające się zasad srodze też / czasem zaszalały bywały / wszędzie oj bywały
-
Ewuniu / ty gapo szalona w tym / temacie nie jesteś zielona szalecie /.ten wyraz wszyscy znają same chłopy / grupowo sikają przecie / nie można im tego zabronić a ja wolę / troszeczkę pogonić baby / co podglądają ciekawie wiesz / kasy nie mają na kawę warcaby / czasem za pieniądze grają
-
a teściowa / trzeba ją mieć tak wypada do rzeczy / w szafie wciąż gada chętna / ani do pracy ani do pomocy i gotowa? / na wszystko byle tylko w nocy
-
ja to bym / z chęci szczerej i w toalecie / pozakładał wizjery przeleciał / i przez pół świata taka wada / więc wciąż latam szkoda / że nic nie zarobię gadać / tylko mogę sobie
-
ja wam wszystkim podaruję obraz jaki namaluję pisać wierszy choć nie umiem posługuję się rozumem obraz będzie o tym jak golec walet gołą damę czule obejmuje
-
w niebie się pan będziesz smażył
Ewa_Kos odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo lubię klimaty w wierszach z ''tej serii'' Z przyjemnością je czytam, bo posiadają jeszcze taką swoistą wymowę.Podoba się bardzo,pozdrawiam serdecznie. EK -
Bardzo skromniutka forma,ale myślę że to na dobre wyszło bo nie jest przegadane a zawiera dużo treści. Z przyjemnością plusiki. Pozdrawiam ciepło. EK
-
A mnie się podobają i buty i cały wiersz,a refleksja w nim zawarta bardzo + pozdrawiam ciepło u nas śniegu - ''niet'' EK
-
To trzeba tej ''d'' działalność skrócić wystarczy jeden element wyrzucić bo zawsze jak maszyna wiekowa nigdy nie jest taka jak maszyna nowa kółeczka zabraknie i siła nie wróci
-
Żaden inny deszcz
Ewa_Kos odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Treść bardzo interesująca,może i troszkę popraw wersyfikacę, ale ogólnie podoba się + Pozdrawiam serdecznie EK -
no tak i taki gaz nie szkodzi odczucie każdego głodu złagodzi taka bułeczka smaczna rumiana na każde śniadanie chętnie zjadana piekarza z klientką pogodzi
-
kiedyś / chodziłem i przodem i tyłem robiłem szybciej /pewnie młodszy byłem dzieci / uciechy miały co nie miara od tego / w cuda wróciła wiara limereci / - właśnie się zmieniłem
-
pęcherze gazu schowane pod delikatną skorupą tak smacznie zapakowane to jest dopiero sztuka..
-
tak, tak i = + Pozdrawiam serdecznie. EK
-
mały Antoś z miasta Kraka łaził po lesie i złapał ptaka trzymał go za szyję ptaszek już nie żyje dziecięca delikatność jest taka..
-
nie masz / czasu nie przebieraj bab / pełno na pęczki teraz leciwych / już nikt nie szuka dla mężczyzn / przecież to nie sztuka prawdziwych / kobiet mało na świecie doświadczenie / zdobyte w lecie w łóżku / się nie przydaje w cenie / są wciąż dobre zwyczaje
-
jednym / starym jak świat cały ze sposobów / co kiedyś istniały przesunąć / takie wielkie dwuosobowe łoże / staroświeckie ciężkie dębowe bliżej żłobu / aby zwierzaki też uciechę miały...
-
chętnie Kosa / przeprowadzę albo i przeniosę bym wyklepał / tak dokładnie swoją nową kosę narzędziem / jakimś zależnym od sposobu na podorędziu / byle było bardzo blisko żłobu...
-
całkami ją odziewał stale ściskal silniami pochodne przechwytywał wstyd zakrywal ułamkami miłość zawsze do potęgi rozstania na ujemnych dodatnio wciąż tęsknił zginął jako zero bezwzględne
-
brawo / klaszczemy w zużyte rączęta zgoda / nie wszystko trzeba pamiętać seks / nawet kiedyś zamiast śniadania to sztuka / sztukę teraz dogania współczesna / kobieta bywa leciwa a i ludowa / przypowieść nie zawsze prawdziwa
-
to jest coć czego nie ma w/g mnie to zwykła ściema tyle rymów się napisało wyzywanie się za nie dostawało nie ta moda i nie ten temat... spróbuj napisać wiersz rymowany zraz cię pokulają od ściany do ściany tak się już teraz nigdzie nie pisze nie umiesz na biało to uderz w ciszę rymowanka to ''częstochowa'' kochany ( dla rymu )
-
Dziękuję za ''podszept'' i pozdrawiam. EK
-
niech pani / pani kochana od rana / choć nieubrana trzyma kotka / on malutki na kolanach / swych śliczniutkich
-
Powinnam zadać pytanie... panie Stefanie duży plussss. Pozdrawiam ciepło. EK