Ann N.N.

Całkiem jak niehaiku. ;] Pozdrawiam

Podoba mi się. ;] Pozdrawiam serdecznie

Rewelacja! :o) No po prostu super. Gratuluję. Tak krótko a taki obrazek...

a jeśli to nie pomoże to może warto się wybrać w rejs za morze

Powiedzmy sobie wprost, jak byś nas nie nawyzywał, to i tak nie zmienia to faktu, że nie umiesz jak dotąd pisać haiku. Wg mnie nie czujesz po prostu tego gatunku. Co nie oznacza, że nie pisałbyś np. świetnych limeryków. Myślę, że ponieważ nie jesteś zbyt grzeczny i nie przyjmujesz uwag, to chyba nie ma sensu, żebym komentowała Twoje wiersze. Pozdrawiam i życzę powodzenia, Lenka

Nie rozumiem, burza napełniła koryto wyschniętej rzeki? Ktoś już rozszyfrował pod tobą Ann o co chodzi. Wielkie dzięki za odwiedziny. pozd. No fajnie, rozwiazanie bylo prostsze niz myslalam. ;] Pozdrawiam

Nie rozumiem, burza napełniła koryto wyschniętej rzeki?

to sie zdecyduj czy chcesz czy nie i wtedy napisz haiku pozdr.

co Ty powiesz... naprawde? jako fizyk tez Ci napisze, ze to straszne bzdety!! jak Ci chodzi o jednosc ciala i ducha to napisz o jednosci ciala i ducha a nie "rezystancji ziemniaczkowej" enter.

Rewelacja :D

Powiem szczerze, ze ten obrazek coś w sobie ma. Myślę, że jest to haiku. Można by je nieco inaczej zapisać. ale ten zapis też wnosi pewną atmosferę, zderzenie beztroski mewy i tonącego tankowca. Mały i duży "stwór", "wolny" i "bezwolny". Szumiące morze jako element łączący. Coś w tym jest. Podoba mi się. Pozdrawiam

grrr... co za bzdety.

To może idźcie się załatwiać gdzie indziej :o) Ten dział należy do haiku. ;]

No wiesz... ja tez mam troche tego popiolu... dobrze, ze nikt nie wie. To sa nasze wszystkie zmartwienia, nerwy, smutki, byc moze wskutek grzechu, naszego, czy w ogole ludzi. Dzisiaj taki... zamyslony dzien. Dziekuje Ci za ten temat.

przysypane głowy rok w rok coraz więcej p o p i o ł u

Kasiu... panowie wpadli na to od razu. Zapewniam Cię. ;] Pozdrówka!

Marianno, swą osobą wprowadzasz nowe standardy. ;] Z tego wynika Kochani, że na ten końkurs trzeba się szybciutko zakochać i napisać coś nowego. :o) Szczytna idea.

;]

Cała przyjemność po mojej stronie. ;]

Tak. A olejek rumiankowy. Marjanko. ;]

ciepłe w dotyku rozwijają się w dłoniach - dwa pączki od niej

To ja nieco na odwrót: bez pocałunku - znów przesłodzona poranna kawa :* O... tak właśnie mam w tej chwili. :o) Tylko, że może ranek trochę późny :D :*

hałas u drzwi - zerwany ze snu kot czarny włos na poduszce

w pociągu - przelatują obrazki wraz z jej perfumami

pocałunek sama słodycz o świcie :o)