Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ann N.N.

Użytkownicy
  • Postów

    1 014
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ann N.N.

  1. To w takim razie może coś grzeczniejszego bez świstów: zimny kominek świstak zawinął węgle w sreberka :) Oj, cosik chyba mi się porobiło ;) Co sie porobilo... Glupawke masz. :o) To taki stan kiedy "nie dopowiadam za siebie" ;p Ja na ogol wpadam w takim stanie w smiech i nie moge sie pohamowac. PS. A haiku-hihu calkiem niezle.
  2. Nie planuje wszczynac awantur. :o) Wiem, wiem, 5-7-5, ramy itd. Ale kiedy czytam najpiekniejsze haiku, a sa to na ogol tlumaczenia z japonskiego, angielskiego - prawie nigdy nie maja one struktury 5-7-5 i prawie zawsze maja jakas metafore. :o) I sa piekne. I wtedy mysle sobie... poezja to nie arytmetyka! Chodzi raczej o minimalizm, wcale zas nie o arytmetyke. Ale Ok.. Za misiaczka dziekuje. :*
  3. Phhhh! :o) No nie bede tego komentowac. :o) Oj Orstonku, Orstonku... :o)
  4. zimno w pokoju kominek śpi i świszcze przez sen o lecie
  5. Mr.Suicide... Niewytkniecie bledu sprawia Ci przykrosc? :o) O kurcze! Niech Mr.Suicide... siedzi i placze. My tymczasem piszmy jak nam w duszy gra. Klasyka, niech sobie bedzie, ale nie za wszelka cene. W koncu jest tez cos takiego jak przyjemnosc z pisania. /poza przykroscia rzecz jasna :o)/
  6. Oj Justus. Twoje haiku jest wg mnie genialne! Widze ten obraz i jest to coś co tkwiło gdzieś głęboko we mnie. Mieszkałam kiedyś całkiem blisko pól, z takimi pokrzywionymi drzewami. Fajnie wyglądały we mgle czy śnieżycy. Bajkowo, jak żywe postacie. Dokładnie tak jak napisałeś. :o) Pozdrawiam bardzo serdecznie
  7. Śliczne... Wymarzone miejsce na święta. Pozdrawiam serdecznie.
  8. Rowniez bardzo serdecznie. :o) r4
  9. A to wlasnie jest tez prawdopodobne. Kobiety umieja skusic biednego kotka, niewolnika pieszczot i łaszenia sie. To go opanowuje i zniewala. :o) Rowniez pozdrawiam. PS. Jakie szczescie, ze ja mam kotkę. :O)
  10. Moze i w drogerii. Chociaz raczej wlazl komu na kolana. :o)
  11. brokat na nosie - do kogoś się łasił mój kocurze? :o)
  12. Bardzo dobre. Wygladam jakbym byla lizusem, ale nie moge sie w Twoich haiku do niczego przyczepić. A naprawde sie staram. :o)
  13. Obrazek wg mnie wzorowy. Zamiast jesień można by jednak podać inny szczegół, który zaciekawi czytelnika, wprowadzi jakieś drugie dno(?). Że jesień to wiadomo przecież, bo liść jest kolorowy i spada. Nie uważam, że popełniłeś jakikolwiek błąd, moja uwaga dotyczy tylko tego, jak można wykorzystać przestrzeń w tym wierszu na jego ubarwienie. Chociaż czasem lepiej napisać mniej niż więcej. Niedopowiedzenia też są ładne. Pozdrawiam
  14. Ale na dnie się chyba znowu spotkają. :o) Bardzo ciekawa przenośnia do życia ludzkiego.
  15. Bardzo ładny obrazek. Chyba takie właśnie są domeną, ludzi, którzy lubią haiku. Nie dlatego, że smutny, ale dlatego, że tyle niesie ze sobą przekazu. Mało słów a wyrazisty obraz. Zastanawia mnie słówko "gdy", jest jakby warunkiem, mówi o tym, co musi być spełnione, żeby trzaskały okna. Ja osobiście napisałabym to raczej, że np. "nagle" trzask okien, żeby oddać nie warunkowość, ale nagłość tej chwili. Pozdrawiam
  16. Pomysl jest OK. Wg mnie plamy na bieli i rozgnieciony na scianie robak, to jakby wariacja tego samego obrazu. Proponuje wiec z plam na bieli zrezygnowac, zrezygnowac rowniez z tytulu i zespolic to jakos. [tytul to chyba tylko po to, zeby odrozniac od siebie kolejne haiku, a nie jako wers wyjasniajacy] To oczywiscie moj subiektywny obrazek, nie twierdze, ze jedyny sluszny :o), ale moze Ci sie spodoba? cmentarna ścieżka błyszczące pancerzyki rozdeptanych robaków
  17. Ja mysle jednak, ze mozna by to poprawic. Szkoda takiego fajnego pomyslu. :o) Jak zwykle wcisne swoje trzy grosze, trudno sie opanowac :o) oszroniony kok rankiem - wieczorem odwilż krople ciepłych łez
  18. Jakies takie niespodziewane to haiku... Wyskakujesz z tymi kwiatami, ktore z jednej strony mile lechca kobieca proznosc, z drugiej jednak, tak wprost pytasz o te samotnosc. Mozna to odczytac jako delikatne wpraszanie sie, wiec oznaka, ze wieczor bedzie spedzony wspolnie. Mozna jednak sie wystraszyc... czy jestes samotna? Bo jesli jestes, to haiku Ci to uzmyslowi. A moze te róze nie sa dla Ciebie? Moze widzisz je jedynie za oknem kwiaciarni. A moze one po prostu obumieraja w ogrodku przed Twoim domem, przypominajac Ci, ze wszystko na tym swiecie przemija... Mozliwoscie jest wiele. Twoje haiku ma w sobie cos... (poprzez ten zwrot wprost doczytelnika) cos... niepokojacego. Refleksyjne. Na bardzo duuuuzy pluuuus. Pozdrówka :*
  19. Wolę tę wersję, jest bardziej haikowa. :o) Gdyby to było moje haiku, jeszcze bym coś zmieniła. Ale to dlatego, że przecież każdy widzi co innego. np. zarysy murów długa noc nad studnią zatopiony gród
  20. Moze niepotrzebnie rozbiles te wrozbe na 3 kawaleczki. Ostatni wers wszystko wyjasnia, i mysle, ze zamiast drugiego mozna uzupelnic obraz rozy. Np. róża bez kolców ogrzewa przyjemnie dłoń - woskowa wróżba Jak Ci sie podoba taka przerobka? :o) PS. Sam pomysl z roza bez kolcow jako andrzejkowa wrozba jest moim zdaniem rewelacyjny. Pozdrawiam
  21. Troszkę nie składa mi się w jeden spójny obraz. Drugi wers jest taką zmyłką chyba. :o) Ale może to ja nie umiem dobrze odczytać. Pozdrawiam serdecznie
  22. Dzieki wielkie Orstonku :o), Lekko zawstydzona ale nie bez zadowolenia, Ann
  23. :o) Zawsze mnie ciekawily odglosy mew. Czasami tak sie dra, ze ciarki po plecach ida. Dzieki i pozdrawiam
  24. Oczywiscie, ze mozna sie pobawic. Zwykle tak robimy, i sprawia nam to wiele frajdy. :o) Zauwaz jednak, ze mewy w moim haiku wcale sie nie wiaza z morzem. Owszem, morze jest gdzies niedaleko, ale zima mewy lataja po osiedlach, glownie nad smietnikami. Podlatuja tez pod okna, nawet te wysoko. Pozdrawiam serdecznie
  25. mewy się drą patrz! tuż za naszym oknem w niebo głosy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...