Ann N.N.

przeciągam dłonią po przeoranych skałach - fiord za szybą GRUDKA ZIEMI

Jedna zaś wdowa z Krakowa Była tak ugodowa - Nic nie mówiła Cały dzień piła Aż jej wysiadła głowa ;]

hue hue hue... ups. :o) wichura - w sadzie pod sznurami stringi SZNUR

O rety! Orston przebił Wasze pomysły. :D

Może pokażesz nam jak się to robi? Zapraszamy. ;o)

Pewna babinka w śląskim powiecie Tak strasznie długo żyła na świecie - prawnuki za nią chodziły I trumnę wózkiem woziły Że też się chciało kobiecie!

Rzeczywiście, tak lepiej. :o)

marzec, maj, lipiec, padziernik, listopad... bardzo, bardzo ciekawe te haiku. Pozdrawiam serdecznie

Fajny temat, czytałam już coś tutaj o słoneczku z cytryny, w herbacie bodajże. I to rzeczywiście są sugestywne obrazy. Nawet sama nie mogę się opędzić od takiego jednego... niespodziewanie gdzieś na samym dnie szklanki widzę dwa słońca Pozdrawiam serdecznie :o)

*** pomięty bilet wśród papierów z wakacji tyle obrazów muszla

ojej... a gdzie Wam wcięło haiku? Osaczenie, stałość, ksenofobia, bezeceństwo... to zupełnie nie ta bajka. No dziewczyny... starajcie się trzymać linię. :o)

Nadzieja w kaloszach szczęścia. :o) To jest to! :D *** za fortepianem odświętnie przystrojony stolik dla dwojga :o) PIERŚCIONEK

Haiku super... wow. Ale każdy pisze jak umie. :o) Pozdrawiam

cieńka łodyżka kolba chwiejna na wietrze - pałka wśród trzciny następne: zwierciadło

Serdeczne dzięki, dla "wsistkich" gości :o)

to było tak? puste miejsce po ślubnym zdjęciu - słoneczna plama :o) Pozdrawiam serdecznie

Nie. No to raczej haiku jest pogięte. :o)

Masz rację, chyba pokombinuję jeszcze. Też mam ochotę zrezygnować z układu 5-7-5. Dzięki, pozdrawiam :o)

ramiona w górze drzewa w miękkości puchu wołają o mannę * ramiona w górze drzewa w pierwszym śniegu - wołanie o mannę PS. sanki ciagle na strychu... :o)

Żywego trupa? :o) Może nie warto przerabiać ale inaczej to ująć. Sens wiersza chyba rozumiem, choć w treśći dla mnie zbyt drapieżny. Pozdrawiam serdecznie

Karnawał *** rozmigotane skrzy się karnawałowo - styczniowe niebo PS. Babo, jak na pierwsze haiku to chyba naprawdę nieźle Ci wyszło. :o) PŁOMYK/PŁOMIEŃ

"Słowo" to chyba tez cos abstrakcyjnego. :o) W kazdym razie nie mam zamiaru Cie zniechecac, kombinuj, kombinuj. Wszyscy tu sie caly czas uczymy i czasem tylko sobie wzajem podrzucamy pomysly. np. samotny nurek słońce zdobywa przestrzeń szczyt za szczytem walizka -------------- świt na ulicy drzemią psy przed domami walizka u drzwi ŁUNA

Adelka kotku, wywal to "intelektualnie" :o) W haiku są obrazki, to co można dotknąć, wywąchać, zobaczyć, poczuć dłonią, na poziomie wrażeń zmysłowych, ale będące źródłem naszej refleksji. Zero abstracji w literkach. Cieszę się, że się u nas rozgościłaś. :o) Pozdrawiam serdecznie

Pewien bogaty kupiec ze Zgierza Kupił fabrykę pierzyn i pierza Po czym rozsierdził się szczerze Na całe to pierze I śpi na poliesterze choć nie zamierzał

grzmoty i błyski poznajesz starę chatę nagłe olśnienie słomiany dach