Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Klaudiusz

Użytkownicy
  • Postów

    1 844
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Klaudiusz

  1. to chyba nawet jak na piosenkę jest za słabe i za bardzo przegadane pozdr
  2. a tam nad morzem nad jeziorem lepiej, woda cieplejsza zawsze bez różnicy, wiem że nigdy na niczym podobnym (zjazd) nie byłem i chętnie bym zobaczył jak to wygląda... (ale to nie może być po prostu "zjazd" - bo nikt nie bedzie jechal przez pół (albo całą) polskę żeby wypić piwo, to jużmusi być połączone, z jakimiś tam wakacjami... a i tak najlepiej w krakowie, bo widzę że stąd nas najwięcej ;))
  3. jak zjazd i jak wakacje to nad morzem oczywiście... jak będzie w sierpniu to się zoobowiązuję z okazji urodzin jakieś procenty zorganizować :)) no i tytułem formalności ja z krakau (pochodzę, żyję i tu się skończę :))
  4. tu właściwie aż się chce wkleic mój pierwszy komentarz pod tym tekstem - który nie byl krytyką, a jedynie wyrażniem niedosytu... np. przejście od kobiety do boga, jest ciekawe i fajnie zrobione i myślę że to byłby dobry kierunek... teraz po prostu mam wrazenie, że za dużo tu emocji i frustracji co czyni przekaz nieczytelnym czy wręcz chaotycznym, dzięki temu co prawda lepiej wyczuwa się emocje autora (gniew, bezsilność, rezygnację) ale cały czas ma się świadomość że tekst mógłby być po prostu lepszy, gdyby nad nim jeszcze popracować (odwieczny dylemat, czy ważniejsza jest szczerosć i naturalność autora, czy jakość przekazu) pozdr
  5. tak, Coma, to jest coś powiem tylko, że tego to nawet moja siostra słucha (pomiędzy hh i techno) a to już o czymś świadczy :) tylko cały czas mam wrażenie, że te ich genialne teksty dużo by straciły w formie pisanej... ("z dokładnością atomowej sekundy globalnej" - przecież to bełkot)
  6. o właśnie - o to mi chodzi (bo ja nie dostrzegłem) - jaki tu łańcuch jest? no i do czego to nawiązanie? nie lubię się powtarzać - nikt tu nie mówi o intencjach Tworzenia Sztuki (bo w tej kwestii (że to sztuczne i śmieszne) się z tobą zgadzam) myślę że jest duż róznica pomiędzy przekonaiem że się Tworzy coś nadzwyczajnego, cudownego, czy że się w ogóle TWORZY, a powąznym podejściem (czyli staraniem się, zeby wyszło jak najlepiej) do tego co się robi (cokoliwiek by to było) i oczywiscie nie bronię nikomu tego robić, po prostu gdiześ tam po drodze, stwierdziłem, że szkoda, że autor wyciął kluczowy fragment, który sugerował takie właśnie podejście (a tym samy nakaywał inny odbiór... Po przeczytani pomyślałem sobie że autor w pozornej paplaninie chciał przekazać cośistotnego (albo w ogóle cokolwiek) - i teraz mi głupio że się tego doszukiwałem... tak samo jak mi głupio że muszę tak łopatologicznie tłumaczyć, bo myślałem że to oczywiste było... pozdr
  7. dla tworu jak najbardziej tyle że jeszcze by się przydało usprawiedliwienie dla jego wklejenia (poza tym gdzie ja tu pisze o sztuce, czy tym bardziej o jej wzniosłości?? /więcej - takie podejście też uważam za paskudne)...
  8. widże że Wy jak jeden mąż, więc odpowiem zbiorczo - bo już taki optymista jestem, że jak coś czytam, to oczekuję że to było pisane w jakimś celu, a autor chciał żeby wyszło jak najlepiej... widać można pisać dla samej radości uderzania w klawisze (w ramach oszczędności polecam przy wyłączonym komputerze)... pozdr
  9. i rzuca dużo światła na całość, bo przez brak, znowu popełniłem błąd doszukiwania się sesnu w paplaninie... zamknięcie tekstu takim stwierdzeniem od razu ucina wszelkie podejrzenia o jakieś poważne intencje pozdr
  10. a to zabawne, bo ja myslałem że od samego poczatku tamtej wojny z polską nikt się nie liczył (a juz z polskim rzadem to na pewno)... (no ale pewnie zaraz sie dowiem, że w 39 polska nie została zdradzona przez wlk. brytanie i francję) nie widzę związku pomiędzy jego koszulami a potrzebą zachowania go przy życiu... ale jak już mówiłem, też uważam walkę w 39 za nierozsądną, ale taka jest niestety polska tradycja, i ucieczka z walczącej ojczyzny to zdrada (przypominam że sam bym uciekł, tyle że raczej nie miałbym potem czelności pisać patriotycznych kawałków, czy tym bardziej wracać, do Polski , za której wolność zginęło kilka milionów ludzi (a przecież powinni uciec) w tym poetów dużo bardziej wartościowych niż taki słonimski
  11. tak poprzednie z następnym się łączą ale chodizło mi o bardziej kompleksowy wymiar (bo teraz to takie parcie przed siebie, bez wyraźnego celu (oczywiście taki mógł być zamysł, ale i tak wydaje mi się to pójściem na łatwiznę) pozdr
  12. zgodzę się tylko z ostatnim twierdzeniem... tak, dokładnie tak uważam - po co mi rząd na emigracji, skoro ja ginę w okupowanym kraju? to nie pseudopatriotyczne bzdury, bo ja patriotą już dawno nie jestem... ale jeśli wytłumaczysz mi dlaczego ich ucieczka nie była tchórzostwem to wysyłam skrzynkę wódki... bo z tego co ja pamiętam to cała historia tego kraju usiana jest ludźmi ginącymi w nierównej walce, zachęcanymi do tego przez przeróżnych poetów i polityków, siedzących sobie za granicą i nawijających o Ojczyźnie i tym podobnych bzdurach... a może chcesz mi powiedzieć ze oni serio uciekli po to zeby dbać o "interesy narodu" (albo jakoś tak) a nie po to zeby ochronić własne dupska, a wrazie jak sie coś zmieni (czyli ci, co zostali wywalczą sobie wolność) to być pierwszymi do objęcia władzy... to podziwiam zdolności do poprawiania sobie samopoczucia...
  13. ehm, aż się marzy żeby tu jakaś logika (np. w kolejności) się wkradła (albo ja znowu nie widzę) narazie to sprawia wrazenie, pisanego pod wpływem (frustracji) ale i tak nie jest całekiem źle (lepsze by było gdyby wywalić: 5,9,10,15,19,) pozdr
  14. lody jak lody, ale widzę że nie na sucho... dzenia
  15. to co pisałem, pisałem w kontekście (myslałem że wiersz traktuje o "autentyczności" twórców, a raczej jej braku), wyrywając to z niego rzeczywiście nie za bardzo mam po co się za takie oceny zabierać, tym bardziej że na jego miejscu też bym uciekł (z tym że z innych przyczyn niż "szkoda TAKIEGO poety") co nie zmienia faktu ze tu ocena nie jest krzywdząca ani zbyt pochopna - ucieczka to ucieczka, a ucieczka z walczącego kraju to zdrada... ale to zupełnie nie na temat... pozdr
  16. nie, napisałbym "spierdalamy - nic tu po nas" a nie "walczcie i gincie! ja jeszcze trochę wypije a za 60 lat upomnę się o moją kamienicę" (i zeby nie było sonimski to tylko przykład - który mi najlepiej zapdał w pamięć, ale przecież nie on jeden zdradził) a apropo Twojego 1-szego komentarza: jeżeli tekst pozwala na mnogość interpretacji, to jest to dobry tekst - i to moje oficjalne stanowisko odnośnie wpadki niezrozumienia ;)
  17. nie. sam uważam ze baczyński (i pare mln innych polaków) lepiej by zrobił gdyby uciekł/schował się/ przeczekał/ -to była bezsensowna śmierć... i tu wyrazy uznania dla słonimskiego... ale uciec i pisać patriotyczne kawałki to świństwo i obraza, dla tych co walczyli... ale to nie miejsce na takie rozmowy...
  18. nie mam pojęcia o co chodzi... jedyne co mi przychodzi do głowy to że te nazwiska są tu kluczowe, a tekst porusza problem "prawa do pisania" względnie autentyczności twórcy - czyli że baczyński miał prawo pisać o wojnie, strachu i patriotyźmie bo sam to przeżył (w przeciwienstwie do różnego rodzaju nie-polaków typu słonimski co to z usa pisali o potrzebie walki za ojczyzne) względnie wojaczek też mógł pisać jak chciał bo żył (i umarł) wg. opisywanych przez siebie zasad (jeszcze bym tu mojego ulubieńca z zagranicy - byrona - dorzucił :) ) ale nijak nie mogę pogodzić tego z resztą tekstu, a to znaczy że ta moja interpretacja niezbyt trafna :/ ps. "dzido-lizne" - misztrzostwo europy :) pozdr
  19. wszytstko zostało powiedziane :) ja od siebie tylko powiem, że banalna tematyka nie czyni od razu banalnym tekstu (i w ogóle "banał" nie zawsze musi mieć zabarwienie negatywne) tekst zahacza o tematyke wszystkim nam bliską (nie wszystkim jak to powidział o. rydzyk :D ) napisany sprawnie i przyjemnie w odbiorze... chyba bełkoczę (udar) w każdym razie, się podobało :) pozdrawiam
  20. dobra, nie ważne... podziwiaj sobie Królową (przez duże "k") skoro to takie przyjemne, może Ci nawet kiedyś pomacha, i będzie kolejny powód do dumy dla polaków (zaraz po mianie najlepszych azbeściarzy w usa)... ehm ///
  21. to odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego tak trudno tam było spotkać polaków, czy hindusów... czy chociażby lońdyńczyków
  22. czyli mówisz, że zostało mi jeszcze 3 lata i powinno przejść? ;) mam nadzieję ;) ps. a właśnie że "Byłaś dla mnie kiedyś oczekiwanym zaskoczeniem" wnosi bardzo dużo - bo to (wg. mnie) koresponduje z teorią, że tą"wielką miłością" zakochujemy się nie w osobie, a w ucieleśnieniu naszych wyobrażeń o ideale (która to rola z braku ideału przypada losowo wybranej kandydatce) - innymi słowy - nie ma miłości, jest tylko jej potrzeba... pozdr
  23. gdzieś za tym tekstem stoją silne emocje, ale napisany fatalnie... dużo, dużo pracy (ale chyba warto) pozdr
  24. błąd w druku - chodziło oczywiscie o publikowania (inna rzecz że pisanie gniotów tylko utrwala nawyk ;) )
  25. * jeżeli domagasz się od krytyków prawa do "pisania dla własnej przyjemności", "tego co czuję i co myślę" czy w końcu "wyrażania siebie poprzez słowa" - szanuj te same prawa w ich komentarzach *staraj się żeby w twoim życiu większa była liczba wierszy przeczytanych niż napisanych *i żeby te czytane, to nie były twoje poprzednie i ludzi z twojego TWA... *pisz 3x mniej niż Ci sie wydaje że musisz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...