Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agata_Lebek

Użytkownicy
  • Postów

    5 893
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agata_Lebek

  1. Wy nie rozumicie tego wiersza; Zamieszka: spontaniczna, niezorganizowana, zwykle połączone z aktami przemocy fizycznej wystąpienie określonej grupy społecznej wywołane poczuciem niezadowolenia z istniejącej sytuacji politycznej, ekonomicznej lub społecznej, skierowana przeciw strukturom sprawującym, na mocy obowiązującego prawa, władzę. Nadzieja któregoś dnia zamieszka obok mnie Akcja i reakcja ! Tak mawia moja mama oglądając mecz. Gol dla Baśni ;P to jest ten dzień zamieszki ;))) :DDD Jest dzień! Jest nadzieja! :)
  2. Zapraszam wszystkie "dziwaki - ataki" oraz łowców muz do wątku. Wytargane, wyłowione, genialne kawałki muzyczne godne polecenia. Słucham wszystkiego poza techno i disco-polo.
  3. Przerwa. Jak znajdziesz minutkę to wrzuć coś ze swoich na dobry sen ;)
  4. Beirut - Elephant Gun www.youtube.com/watch?v=N-mqhkuOF7s Budka Suflera - W niewielu słowach www.youtube.com/watch?v=zwAkHu5Fmxw Michał Jelonek - BaRock www.youtube.com/watch?v=QMamJvNAhdE Kate Bush - Army Dreamers www.youtube.com/watch?v=tWdHOm256N4 Dancing in the moonlight www.youtube.com/watch?v=j9yt71hVJIE The Moody Blues - I know you're out there somewhere www.youtube.com/watch?v=znZCse46fp4 Eurythmics - Sweet Dreams www.youtube.com/watch?v=rJE_Sc1Wags James Blunt - 1973 www.youtube.com/watch?v=uWeqeQkjLto Marillion - Childhood's End www.youtube.com/watch?v=W_UaSv604hM Marillion - The Space www.youtube.com/watch?v=NLYqpYPaNrE Marillion - Incommunicado www.youtube.com/watch?v=7TWlFsvubwo Marillion - Garden Party www.youtube.com/watch?v=r1_ydDEpA8g :))))
  5. dbam! dzisiaj zakupiłam se rozkładaną kanapę do pracowni, i nawet zjadłam lancz ;) zapodawaj co możesz, byle hucznie-energetycznie, bo moja ulubiona muza popycha mnie ku [nie]pożądanej, sielskiej lewitacji ;) Specjalnie od dziewczyny Bonda dla Cia ;) W miarę jak się rozkręcę będzie coraz konkretniej; Sheryl Crow - Tomorrow Never Dies www.youtube.com/watch?v=2BxTwJtpGYA
  6. No to zaczynam. Będę co jakiś czas edytować i dodawać. Secret Spirit- Dela Dela www.youtube.com/watch?v=bxGGtaPyNA8 Secret Garden - Steps www.youtube.com/watch?v=FtDVWGyzQyE
  7. Jak tak dalej pójdzie to zostanę Twoją stałą czytelniczką. Pierwszy(wiersz) - dobry. Drugi - dobry. Mam nadzieję zastać trzeci (jak wrócę z urlopu) bardzo dobry ;))
  8. Mam takie spojrzenie na wiersz: prześwity listowia rzucają światło na wody koryto osnute nurtem głębinowym ważki niebieskie nieuchwytne w lustra trawy osty trzmiele sosny i wiewiórki cykające świerszcze co jeszcze zdąży wypowiedzieć nim rzeka Pozdrawiam :))
  9. Ostatni wers zrozumiały, ale zadziałałabym bardziej twórczo... Reszta bez skazy :)
  10. Muszę Ci zostawić jakiś konkretny kawał muzy, bo nie będzie mnie przez cały przyszły tedzień. Rezerwacja na piątkę ; zaklepane jest ;) Przyłożę się w nocy do muz i zadziałam odpowiednio. Dbaj o siebie pracoholiku :))
  11. Lubię Twoje komentarze Jacku, wiem że nie ściemniasz i piszesz szczerze co myślisz. Wiersz świeży jeszcze paruje, więc tym mocniej cieszy Twoja reakcja ;)) Dziękuję. Pozdrawiam.
  12. Czyli udało się tom razom :)) Dziękuję ciepłoniaście.
  13. ten wiersz przepływa mi przez palce oddech wyrównany ciśnienie krwi mocno poniżej normy puls jest puls pociągnięcie nitki może od Emily do mnie na kartce świadectwo tego że jestem łatwopalny papier szukam ciebie znajomego łopotu po lewej stronie klatki tak to ja tak to ty pod kroplówką nocy pod kroplówką dnia w twardej oprawie czerwonej okładki w słowie trwalszym od ciała
  14. Nie zgadzam się z twoją opinią Joasiu dlatego bo ponieważ te 'nówki - nicki' zjawiają się prawie zawsze po większych zadymach i to w kupie ;) Szkoda czasu na przepychanki, bierzmy na poważnie tych do których mamy zaufanie. A nicki niech pracują na autorytet ;) ale pewności nie masz. pomylić się łatwo, a możliwości są różne, zaś zbiegi okoliczności, koincydencje przypadków chadzają stadami. w dodatku, ja się zgadzam po części z tym, co rzekł/a Pan/i Cream Dream o wierszu. Po części, bo dla mnie nie rzecz w długości wersów, a raczej w nudzie i powtarzalności pozdro :) Ps: a gdyby, dajmy na to, wpadł z najdziwniejszych na świecie powodów Pan Roman Honet i przejechał palcem po kilku wierszach, ot tak, żeby zobaczyć co ludzie zrobią i jak z tym pracują, to według tego kryterium ilości wierszy orgowych i komentarzy, byłby zaliczony w poczet 'sztandarowy'. a gdybyż jego przyjście, takim, czy innym trafem, zbiegło się z kolejną wojenką, czy krucjatą org-pisaków...? ;P Pewności? Ale w jakim temacie konkretnie? A czy Ty widziałaś Joaś choć jeden koment nika-nówki Cream Dream i tym podobnych w Warsztacie? Nie chce mi się domniemywać kto ma jakie intencje, czy pisze szczery koment czy z czystej złośliwości, czy w odwecie za coś tam. Wracając do wiersza: warsztatowo b.sprawnie. Temat - rzecz względna - jednym się podoba, innym nie. Piotr zagryzam wargi – jesteś stąd o dwa dni drogi i tak mnie zabijasz pękłam gdzieś w środku purpurowo bezgłośnie słoneczne popołudnie z huczącym sercem znowu budzę się zbyt dobrze wiedząc gdzie jestem żałuję że mam obydwa numery telefonu do ciebie że kupiłam niebieską sukienkę czuję wciąż oddech na karku i chcę zapomnieć - choć nie chcę Mnie się podoba :) Pozdro.
  15. nie zgadzam się z tym ani na jotę. to, że ktoś ma kilka komentarzy i żadnego wiersza na forum, może świadczyć tylko o tym, ze rzadko na tym forum komentuje i nie umieszcza swoich wierszy, jeśli je posiada nawet jeśli nie pisze wierszy, nie znaczy to, ze nie może ich doskonale czytać i znać się na tej materii to, ze mało komentuje może znaczyć przecież, ze np jest nowy, albo traktuje komentowanie wierszy na forum marginalnie, czy też epizodycznie itp brak wierszy i znikomość komentarzy nie może dyskredytować komentującego, tak samo, jak duża ilość wierszy i komentarzy nie czyni jeszcze autorytetu. ponadto popieram słowa Pani/Pana Gęby w niebie. uważam, ze wszystkie komentarze, dotyczące pisania, należy brać jak najbardziej poważnie, raczej skłaniam się ku temu, by nad lub pod nimi nie histeryzować i wiedzieć, czego sie chciało w wierszu i w związku z tym odpowiedzieć, wejść w dysputę, spór czy inną formę kontaktu i ocenić u końca bitwy wszystkie racje, by następnie pozostać przy swojej/zmienić swoje widzenie/ dopasować swoje widzenie/ czy co tam jeszcze w możliwościach może zaistnieć co do wiersza, to ja lakonicznie rzeknę, ze jest po prostu nudny. tylko pointa niesie w sobie jakąś żywą myśl i zastanowienie w temacie uwięźnięcia w przestrzeni między chcę/nie chcę miedzy mzonką/marzeniam, a chłodnym patrzeniem na stan rzeczy i fakty. Całość przed pointą, jest dla mnie takim nienowym (również w słowie i motywach) rozsmarowywaniem łez po buzi. Pozdro :)) Nie zgadzam się z twoją opinią Joasiu dlatego bo ponieważ te 'nówki - nicki' zjawiają się prawie zawsze po większych zadymach i to w kupie ;) Szkoda czasu na przepychanki, bierzmy na poważnie tych do których mamy zaufanie. A nicki niech pracują na autorytet ;)
  16. www.youtube.com/watch?v=SaHn8eDjjB8
  17. :DDD www.youtube.com/watch?v=ZiSsBY-ehvU
  18. Mam paru czytaczy, którzy nie ćwiczą j.angielskiego, dlatego tłumaczenie ;) Kursywa (ta) moja; obok drinka w The Cavern Pub mam kilka wersów umieramy gdzieś na szczycie szklanki pęczniejemy cytryną jak słońce potem wykolejona noc poza świat wracamy poobijani odbici od dna po wiązanie spojrzeń po siebie 'Good job' - wykrzywiło mi gębę w szeroki uśmiech :-) Dziękuję. świetna kursywa, nie mam nic do dodania, zaspokaja mnie tekst bardzo:) tłumaczenia wywal, wrzuć w komentarz Zrobione !:) Dziękuję za ponowne odwiedziny :)
  19. Ciekawe co dalej z miłością skoro ograniczyliśmy ją do wchodzenia i wychodzenia to nie tak miało być zupełnie nie tak za oknem drzewa spierają się z niebem o pierwszeństwo choć z góry wiadomo kto wygra (mowa o wpływie barwy na oko i sposób postrzegania) znowu kłócimy się o obraz Pollocka który wygląda jak pizza i jest równie apetyczny chcesz i masz chcesz i robisz mi dripping keczupem na piersiach (w połowie pikantnym) na końcu wypijasz tyle wódki ile mieści mój kozak Zrobiłam sobie wersję z "suflerem" i już mi się podoba ;))
  20. Jeden wieczór, dwa, może trzy piwa. Akurat tego tekstu nie dopracowywałem. Wyszło jak wyszło. Pozdrawiam. nie, no jest fajnie ale brakuje mi tu ... większej kondensacji np: to nie heterroryzm kiedy walą się dwie wieże :)) gdyby tak było to wtedy - świetne. Wiktorze słowo "wszak" wprowadza nutę żartobliwą i ironiczną. Wiem, że lubisz skondensowane formy, ale bez przesady. Nie odbierajmy smaczku tej miniaturce. Moim zdaniem jest ok. Pozdrawiam obudwóch jak mawia Magda ;))
  21. Nareszcie zawitałaś pracusiu. Dziękuję :*
  22. zagryzam wargi – jesteś stąd o dwa dni drogi i tak mnie zabijasz pękłam gdzieś w środku purpurowo bezgłośnie słoneczne popołudnie z huczącym sercem znowu budzę się zbyt dobrze wiedząc gdzie jestem żałuję że mam obydwa numery telefonu do ciebie że kupiłam niebieską sukienkę czuję wciąż oddech na karku i chcę zapomnieć - choć nie chcę Biorę bez dwóch pierwszych wersów. Uważam, że w takim wydaniu nie ma się do czego przyczepić. A komentarzy nicków co mają 15 komentów na koncie i zero wierszy nie bierz na poważnie. Ktoś kto krytykuje krytyczną postawę w stosunku do takiego nicka chyba nie do końca przemyślał sprawę i wiersz (bez urazy E.;))
  23. Mam paru czytaczy, którzy nie ćwiczą j.angielskiego, dlatego tłumaczenie ;) Kursywa (ta) moja; obok drinka w The Cavern Pub mam kilka wersów umieramy gdzieś na szczycie szklanki pęczniejemy cytryną jak słońce potem wykolejona noc poza świat wracamy poobijani odbici od dna po wiązanie spojrzeń po siebie 'Good job' - wykrzywiło mi gębę w szeroki uśmiech :-) Dziękuję.
  24. Ten wiersz pokochałam od pierwszego spojrzenia. Już z "W' jakiś czas temu wytargałam do ulubionych :) Mam Cię :) wierszu :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...