Stanisław Kamykowski
Użytkownicy-
Postów
603 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Stanisław Kamykowski
-
czy nie powinno być "moim" a nie "moją"? reszta dość płynna, choć zastanawiam się czy rzeczywiście potrzebne jest "?!" wydaje mi się, że można by się obejść bez tych znaków pozdrawiam
-
nie wiem co się komu udało, ale raczej nic ciekawego tu nie ma- plamą-damą, frustrują-splątują, tonikami-tomikami i jeszcze te waciki i usta-pusta, mam nadzieję, że nie będziesz wplatać rymów takiego poziomu w kolejne teksty, ponieważ nie świdczą one najlepiej o umiejętnościach pisania, ok jeśli chcesz aby następny tekst był lepszy, proszę nie tłoczyć go w ramy wersyfikacji i rymów tylko pozwolić mu żyć, gdyż nawet wartościowa treść dusi się w słabych rymach pozdrawiam
-
mnie również się spodobał, a oprócz treści dorzucam wielkiego plusa za wersyfikację-widać, że jest przemyślana i dopieszczona pozdrawiam
-
przypomniały mi się lata, gdy pomagałem rodzicom przy jesiennych porządkach w ogródku i jak mam ocenić coś, co wywołuje sentyment w-bądź, co bądź-młodej (przynajmniej ciałem) osobie pozdrawiam
-
co do formy to plus, jest zgrabnie, przemyślan wersyfikacja, brak zbędnych słów treść też jest, ale brakuje mi tu jakiegoś środka podkreślającego poetyckość tej miniaturki (traktuj to jako subiektywizm) pozdrawiam
-
1. jak wyżej, wycięcie zaimków pomogło warstwie brzmieniowej 2. "Chodniki lśnią wyschniętym błotem z wczoraj" jeśli na chodikach jest błoto (nawet wyschnięte), to nie wydaje mi się aby szczęśliwym zwrotem było później wyciąganie spod liści, gdyż leżąc pod liśćmi-leżysz w błocie. Druga część jest dość sympatycznym obrazkiem, ale zważywszy na błoto traci swój charakter, a mam wrażenie, że nie chciałeś osiągnąć takiego efektu. Radzę wyciąć wers z błotem lub zamienić na coś mniej ingerującego w drugą część. 3. Pancolek wyciął ci wers "Wspomnienie Twojej twarzy" który rzeczywiście nie był najciekawszy, ale jego brak gubi dość ważne (tak mi się wydaje) "wspomnienie" i tworzy obraz jedności czasowej "I widzę gdzieś przed sobą" z resztą zwrotki, co jest chyba mylne względem treści i znaczenie wersu "I widzę..." pozdrawiam
-
*** (nie wybiegam do ciebie z jabłkiem...)
Stanisław Kamykowski odpowiedział(a) na Anna_M. utwór w Wiersze gotowe
całość bardzo mi się spodobała, jedynie "ołów" w ostatnim wersie pozostawił dziwny posmak-poszukałbym słowa bardziej pasującego do klimatu utworu, pozostawiającego jednocześnie znaczenie pozdrawiam -
"Brałaś i jadłaś myślałaś wtedy nawet" między jadłaś myślałaś powinien być przecinek, i muszę przyznać, że spodobało mi się "Serca mi nie wyżeraj całowanie w aortę szczypie" pozdrawiam
-
"los mi dal kawalek boga za nic"-myślę, że w sytuacji lirycznej (choć raczej jest ona mało liryczna) mogła to być jedynie iluzja, ponieważ wątpie aby Bóg rozdrabniał się na kawałki i tym bardziej wspomagał swoją obecnością p.l., a może ja się nie potrzebnie czepiam, przecież to nie "Bóg" tylko jakiś "bog" się rozdrobnił
-
za dużo dosłowności (zapewne dlatego trąci infantylnością) np. "idąc pustynią tego świata usychamy z pragnień"- jeżeli ktoś idzie pustynią i usycha, to zazwyczj z pragnienia "widząc na horyzoncie oazę lecimy do niej na skrzydłach marzeń"- (człek powinien zastanowić się czy to nie fatamorgana, z resztą później się o tym przekonuje, więc akurat to pominę) idziesz przez pustynię tzn. teren otwarty, raczej nic ci nie wyleci z za rogu, więc zupełnie zbędny horyzont. "lecimy na skrzydłach" czy jest coś innego na czym by można polecieć? "skrzydła marzeń" mało odkrywcze jest to, że marzenia uskrzydlają i nie brzmi najlepiej, ale ucięcie czegoś w tym wersie może spowodować wypaczenie interpretacji, podobnie było wyżej dobry wiersz powinien nie tylko nieść treść, ale i być przyjemny w odbiorze(brzmieniu), jednocześnie musi unikać zbędnych słów, żeby nie stać się zwykłą paplaniną-to takie moje własne zdanie na temat "erg" pozdrawiam
-
muszę przyznać, że mam spore problemy z interpretacją, bo to co mi wychodzi nie trzyma się zbytnio, ale jeszcze będę próbować i czytało mi się dość topornie pomimo zewnętrznej lekkości pozdrawiam
-
być może jestem w nie najlepszej formie, ale nie rozumiem w jaki sposób jakikolwiek tekst może być "zbyt 'religijny' "... skoro mówi do Boga, to chyba ma prawo być religijny. owszem, gdyby napisał "list" do Boga o koszeniu trawy prawdopodobnie byłoby to ciekawsze literacko niż taki dość tradycyjny patos, ale patetycznie też chyba może pisać co do teksty, popieram resztę poprzedników i rzeczywiści znacznie lepsze jest "proszenie" pozdrawiam
-
i tobie Czarna Perło dziękuję za pozostawienie śladu po sobie
-
dziękuję za odwiedziny i pozytywy po nich pozostawione Bartku, ostatnio miałem trudności z dostępem do sieci, a i z pisaniem różnie bywało tymczasowo spróbuję wciągnąć się i za jakiś czas pokomentować utwory innych
-
dawno mnie tu nie było, choć pewnie nikt nie zauważył-nieważne zapraszam do krytyki ;)
-
co prawda miałem być na białym koniu ale bydle zapodziało się przy wodopoju (tzn. bydle jest tu a wierzchowiec został) proponuję też dom z kominkiem ogród i ponad dwadzieścia tysięcy wspólnych wschodów słońca p.s. Ksawery, Weronika, Zuzia
-
sympatyczne, zwłaszcza krajowe Bernabeu:) wyjmuje-zajmuje, to tak jak kupuje-odkupuje (bez nawiązań do tematu utworu) tzn. zestawienie raczej nie najwyższych lotów pozdrawiam
-
całkiem przyjemnie się czytało, choć miałem skojarzenie z Zosią z "P.T" a nie szczególnie przepadam za tym utworem jak i jego twórcą pozdrawiam
-
gdzieś na tym forum są rady dla nowych osób_polecam. pierwsze cztery wersy dały małą nadzieję na cościekawego (choć ich zapis mógłby być inny) ale dalsza częśćjedynie rozczarowuje: oklepany motyl, "jest nie końcem, a początkiem" nie brzmi to najlepiej
-
podoba mi się ten wiersz, ale w dość swoisty sposób, którego bliżej nie jestem w stanie określić, hm... może to właśnie jest poezja?
-
odwiedzam często (staram się choć nie mam neta i korzystam jedynie okazjonalnie na uczelni), rzadziej pozostawiam ślad...
-
lekko mi tu prozowato,ale być może to jest właśnie ta Norwegia (tym bardziej, że Gaardera wchłaniam w każdych ilościach), nastrój, treść, forma... można chcieć więcej
-
kilka razy możnaby zobie odpuścić duża literę i pomyślałbym nad innym tytułem, może coś nawiązującego do być-nie być alebardziej odnoszące się do treści tego tekstu, momentami zbyt mocno się banalizuje np."opadają pełne łez"
-
tak sobie napisane i nic ciekawego nie wnoszące, następnym razem chociaż ogranicz liczbę naciskania klawisza "enter"
-
pierwsze dwa wersy mi się spodobały, a reszta znudziła- najgorsza trzecia strofa(ści, ści, ści...;/). czwarta też jest mało ciekawa, pointe możnaby użyć w znacznie lepszym tekście pozdrawiam