Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stanisław Kamykowski

Użytkownicy
  • Postów

    603
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Stanisław Kamykowski

  1. brak komentarza, owszem jest jakimś komentarzem tylko strasznie nieczytelnym... nie podoba się, nie chce mi się czytać, nie przeczytałem, jest tak świetne, że mi literki na klawiaturze zaparło czy nie mam mnie na forum... a prośbę rozumiem jako odwieczny problem osoby, która od jakiegoś już czasu siedzi na tym forum. na początku czeka się na każdy komentarz, a kiedy zaczynasz łapać szlif zależy Ci na konstruktywności itd. więc Pancolek zwraca się do "starszyzny" tylko właśnie 1. kogo w tej starszyźnie widzi? 2. do prośby Pancolka chętnie bym się podpisał 3. ale wolę, żeby ewentualnie to co pozostawiam na forum samo z siebie zachęcało do komentowania, aby móc się uczyć pozdrawiam
  2. a mi się przyjemnie czytało na głos pozdrawiam
  3. podoba mi się coś co nazwałbym skakaniem obrazów, i wybacz za być może nader subiektywny wtręt-niech się młodzi uczą jak płynnie można skakać po najrózniejszych obrazach i jak spójną całość może to tworzyć z zazdrością powyższego, pozdrawiam
  4. nie mogę się do końca tu odnaleźć mam wrażenie pewnej chropowatości tzn. jak deska, która za chwila może mnie poczęstować drzazgą, ale nie wiem gdzie ukłuje, póki nie zacznie boleć, czytam kolejny raz i czuję jakieś nierówności ale jeszcze nie kłuje pozdrawiam
  5. powklejane złote myśli, ale nie widzę tu wiersza, nie widzę spójności tych myśli, jeśli był jakiś przekaz to zgubił się w braku formy pozdrawiam
  6. ani nie znam BL i nie bardzo wiem jak to jest ze środowiskami literackimi, bo właściwie do żadnego nigdy nie należałem i zdażało mi się mieć jedynie pojedynczych znajomych piszących (którzy czesto nie wiedzą, że i mi się przytrafia coś począć) byłem na dyskusjach (Wojaczek, debiut-Maliszewskiego, bez stempla-Kępińskiego(?) i prezydenckiej) oraz na pokazie i rozdaniu nagród nakręconych, raz posłuchałem prezentacji czwórki dość młodych "poetów", z grubsza dało się odczuć "... w sosie własnym" zaś znajomi mnie poznawali i raczej się dziwili co tam robię? i miałem okazję porozmawiać ot, tak sobie na tematy związane z imprezą, ale rzeczywiście zabrakło takiej szansy stworzonej przez organizatorów dyskusja o Wojaczku, nie wiem czy najciekawsza, ale zgrzytnęło mi, zbywanie pewnego pana (jeśli to był ktoś znany-wybaczcie mi), który dwa razy próbował powiedzieć coś do Kierca i został zbyty przez Siewczyka (Siewczyk prowadził?), małe (?) sterowanie, tak żeby sobie krzywdy nie zrobić
  7. taki mały wątek dotyczący zakończonego wczoraj "portu" we Wrocławiu. mam pytanie do osób, które oglądały, bądź brały udział w pokazie "nakręconych..." co sądzicie o nagrodzonych klipach? przyznaję, że byłem zaskoczony nagrodą dla "jakim chcesz być kotkiem?" wydaje mi się, że były ciekawsze propozycje, a w tym klipie odrzuciło mnie powtarzanie wersów przez lektorkę
  8. zrozumiałem co miało być przekazane, ale zapis (choćby interpunkcja), brak środków przekształcających myśl w poezję, użyte zwroty-to wszystko zupełnie odrzuca mnie jako czytelnika pozdrawiam
  9. nazwałbym powyższe sympatyczną grą słów, ale nie widzę tu żadnej myśli, która miałaby być przekazana, jedynie niezbyt przykuwający moją uwagę obraz pozdrawiam
  10. czasem mam problem z komentowaniem pewnej tematyki, tak i jest tym razem. pl zdaje się być świadkiem, ale kim jest dla bohaterki, skoro mówi o niej tak spokojnie-odnoszę wrażenie, że pl jest bez emocji, spłaszcza sytuację, brak mi tu pewnego ładunku, czy to smutku, tęsknoty czy z drugiej strony radości (jeśli komuś nie pasuje radość w tym zestawieniu to odsyłam do-być może błędnie interpretowanego przezemnie-odejście nie od czegoś na ziemi, ale do czegoś po życiu) hmm... reasumując, ciekawe ale nie ujmujące pozdrawiam
  11. heh, ja nawet nie musiałem jechać do Wrocka, tylko 20 minut tramwajem po... ale to tak miło mijać się na korytarzach teatru polskiego nie wiedząc się się kogoś zna
  12. chyba się starzeję (właściwie to na pewno:-) ale ostatnio przypominają mi się dawno przeczytane sprawy, i tym razem po lekturze miałem w głowie wspomnienie historyjki (chyba jeszcze z podstawówki) kiedy to baba z dziadem licytowali się o to które wcześniej zejdzie, dziad-ja pierwszy, baba-jam bardziej schorowana, i tak im szło dopóty dopóki do drzwi nie zapukała kostucha, wtedy to z wielka miłością baba-chciałeś idź, dziad-nie mogę ci teraz tego zrobić... wiem, przynudziłem, a w sprawie tego co tu napisane, to przyczepić się rzeczywiście nie ma do czego, więc pozostaje jedynie pogratulować pozdrawiam
  13. a ja wiem czego mi tu zabrakło, płynności przeczytałem kilka razy i mam wrażenie łamania się na ostatnich wersach, stawiam, że to celowe zaakcentowanie końca strofy, ale mi się właśnie to nie podoba pozdrawiam
  14. nawet się nie dziwię dlaczego tu tak cicho, ja tylko wspomnę o kilku sprawach "A sen twój śni życiem, światłem, poezją Albowiem tyś jest poezją, świtem, życiem"-pierwszy wers dość naszpikowany i od razu nań odpowiadasz prawie identycznym, ani to ładnie brzmi, ani wygląda "Odpowiedz na niezadane, zadane pytanie..."-przemilczę zapis, ale po kiego grzyba dorzuciłeś "zadane pytania"? "nie zadane" choć właściwie już i tak dość często używane coś w sobie mają, ale "odpowiedzi na zadane pytania" nie przekazują mi nic "nicość i pyłek"- jakbym już to gdzieś słyszał... i jeszcze "..." zabrakło pomysłu na pointę?
  15. rzeczywiście wyszła wyliczanka napisanie czegoś nowego, niebanalnego, odkrywczego w tej materii jest bardzo trudne, chyba lepiej skupić się na prostszych sprawach, czasmi to w nich są o wiele ciekawsze rozwiązania zarówno dla piszących jak i czytających pozdrawiam
  16. nasuwa przyjemne wspomnienia, jest lekki i sympatyczny, ale takie lekkie rzeczy ulatują przy najmniejszym podmuchu pozdrawiam
  17. guziki... przypomniał mi się Herbert www.poezja.org/index.php?akcja=wierszeznanych&ude=1141 jak widać i dla niego miały ogromną wagę pozdrawiam
  18. dziękuję wszystkim za wgląd i pozytywne komentarze:-) Bartku, "zrozumiłym" miało się tyczyć zarówno do pióra, jaki i myśli w drugim wersie, a właściwie do całości, która z myśli przez pióro została popełniona, pozdrawiam
  19. przyznaję, że ostatnio cierpię na przeciętność i aż trudno zabrać mi się za konstruktywną wypowiedź pod cudzym tekstem (o ile kiedykolwiek takie pisałem), zapraszam to pozostawienia po sobie śladu
  20. wzbić się do chmur absurdu i kłębić myślą zwyczajną codziennie ptasim piórem zgubionym on kichnął, a ona mogła się wyspać w bezmyśli kwitnąc pozornie i aż nadto zrozumiałym
  21. nie pytaj kim dla ciebie póki jeszcze jestem przytul z szepczącymi myślami drżącą ręką gdzieś w pół śnie musimy nauczyć się tęsknić od jutra
  22. mam dość proste pytanie, które wypływa z mojej wewnętrznej ciekawości (tak, pierwszy stopień...) Które czasopisma literackie są przez Ciebie uważane za wartościowe? rozbijając to na pytania szczegółowe: jakie czasopisma czytujesz/ przeglądasz? publikacje w których z nich uważałbyś za swoje osiągnięcie, a do których nawet nie chcesz wysyłać swoich utworów? które uważasz za opiniotwórcze, dające szansę się przebić itd. celowo pytanie jest postawione personalnie, gdyż zależy mi na zdaniu poszczególnych osób, a nie całościowej opinii jaka gdzieś tam kiedyś zapewne się ukształtowała
  23. właśnie, cosil mi się tu spodobało, jedno "p" także zrobiłbym "P" i... niestety siła razy młotek z tymi rymami pozdrawiam
  24. podoba mi się, najprzyjemniejszy moment to chyba "smutek kolory ma zimy" pozdrawiam
  25. dziękuję za odwiedziny, cieszy mnie podwójnie, że może być i że kanapka jest wystarczająco zauważalna pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...