
H.Lecter
Użytkownicy-
Postów
5 303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez H.Lecter
-
podnoszę się wokół tłum ze swoimi sprawami na głowie Przykro mi, aluna, to jest obiegowe postrzeganie i refleksyjność na poziomie " tłumu ". Jest parę banałów, nie ma autorki.
-
zabijam cię słonym słowem kryształem w drewnianej obudowie atomem dwutlenkiem węgla wulkanem myśli wystrzelonym z procy snem Pisaniem prościej...
-
szesnastolatek i tym podobne
H.Lecter odpowiedział(a) na utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie da się ukryć... -
ułożę z kwiatów wierszyk pachnący To nie jest dobry pomysł na ten dział...
-
bratek bratkowi Polakiem
H.Lecter odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Baba prezydentem wszystkich bratków... ! Urocze. : ) -
Z tą awangardą i oryginalnością - to chyba przesada... ; ) Żubrze, potrafisz dobrze sprzedać te depresyjne pierdoły a to u " artysty ", rzecz najważniejsza... : )
-
głaszcząc czarnego kota
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeżeli miałbym coś zmienić w wierszu, to zrezygnowałbym zupełnie z dużych liter - mistrz to niekoniecznie Mistrz, małgorzata jest niekoniecznie tamtą Małgorzatą, Bolszoj Sadowoj, może chciałaby być jakaś inna ulica ( Wolności, Dworcowa...). O transferze w wierszu mowa - " czasu zawróceniu ". O kompatybilność z Bułhakowem tekst/mistrz i małgorzata, dopiero się upominają. Patosem i sztucznością próbują dorosnąć do magii/ magii bułhakowskiej. To prawie niemożliwe, śmieszne, " pigułkowe " właśnie... Jest jeszcze czarny kot, zwierz dziwny i tajemniczy, adresat inwokacji, łącznik - to daje jakąś nadzieję na udany transfer... ; ) P.S. Nie ma takiej zapisanej bzdury, która by do mnie nie pasowała... : )) Dzięki, HAYQ. -
kosmogonia malowidła
H.Lecter odpowiedział(a) na zenza utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przeżycia wprawiają w zachwyt To jest chyba grzech tego wiersza. Stąd bierze się : czekanie wiosny, żegnanie zimy, kwiaty we włosach, zbędne słowa... Koniecznie ochłonąć przed pisaniem ; ) -
Zaproszenie na pogrzeb
H.Lecter odpowiedział(a) na Wit Globus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pomysł - tak, wykonanie - nie. Zmęczył... -
martwa natura z rakiem
H.Lecter odpowiedział(a) na fel ixir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trudno się pisze o smaku " wina " przed " światłem " ... To udana próba. -
głaszcząc czarnego kota
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki. -
Można ten tekst zrozumieć, trudniej polubić...to chyba kwestia wyjałowienia z emocji. Przyjąłem wiersz do wiadomości... ; )
-
Stonowane, wyciszone, nostalgiczne, ma pewien staroświecki urok... Jestem, na tak. : )
-
głaszcząc czarnego kota
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oczywiście, że jesteś - tylko Mistrzów deficyt...; )) Dzięki, Magdo. : ) :))))))))))) wszyscy, których "dotknęłam" znikają .... :(( już mnie nie ma, Lecterze :)) Takie czasy...kobieta sama sobie Mistrzem, Małgorzatą i kotem... ; ) -
głaszcząc czarnego kota
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oczywiście, że jesteś - tylko Mistrzów deficyt...; )) Dzięki, Magdo. : ) -
Zachodzące nędze...
H.Lecter odpowiedział(a) na Mirosław_Butrym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kosz. -
będę pisać o seksie bo facet jest najmniej skomplikowanym urządzeniem do obsługi tylko jedna dźwignia Kwalifikacje peelki wskazują na to, że może sobie nie poradzić z obsługą, nawet tak mało skomplikowanego urządzenia... ; )
-
głaszcząc czarnego kota
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj, Fagocie na Bolszoj Sadowoj... : ) Dzięki. -
Demeter i Kora
H.Lecter odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bez Ciebie ani rusz ;) Już poprawione. Dziękuję. Pozdrawiam. Piękny wiersz... : ) -
na gwieździe piołun
H.Lecter odpowiedział(a) na Michał_Kućmierz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To jest bardzo porządne pisanie... : ) -
Demeter i Kora
H.Lecter odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Demeter i Kora pod stosem nieba językami źrenic rozniecam mgnienie tli się w szybach pęcznieje światło marcowych płatków śniegu wracam po lazurach w gałązki żonkila pierwszy pąk przepełnia powietrze Widzę to tak, Agatku. W pierwszej części, odnajduję teraz tęskniącą Demeter. Druga, to powrót Persefony. Peelka jest jedną i drugą jednocześnie. Emocjonalnie i egzystencjalnie wpisana w cykl natury, przekracza granicę światów/ szybę, to codzienność tłumacząca siebie " mgnieniami " - chwilami rozumienia ale bardziej chyba " instynktem światła "... Z chęcią wrócę po otrzepaniu wiersza... : ) Ciepło - ciepłolubna... : ) -
[wiersz o miłości]Ja Twój Pan...
H.Lecter odpowiedział(a) na Kieri-Śmiałek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kosz. -
głaszcząc czarnego kota
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Skoro " to to " Bułhakowem podszyte, to i dziwne być musi... ; )) Dzięki, tosterze. : ) -
głaszcząc czarnego kota
H.Lecter odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak mi się właśnie zdawało...mignęła mi kiedyś twoja sylwetka, na wieczornej Balszoj Sadowoj... : )) Jeszcze " dotknąć " mogłeś... Dzięki, Jacku. : ) -
Fast forward
H.Lecter odpowiedział(a) na Jimmy_Jordan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oj, a co z tzw. "istynktem/intuicją"? chciałbym na wyrazach instrument To jest jakąś podpowiedzią, ogólny sens łapię. Nie potrafię przejść przez wiersz - wersami, wyłapać relacji między nimi.