Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Witold_Adam_Rosołowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 451
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Witold_Adam_Rosołowski

  1. znad kamienicy piętra balkon w powijaku,
    wystaje w mnogości kwiatów i roślin piennych,
    tu przed wiekami Julia zwodziła nieboraków,
    tu dał się nabrać Romeo na jej obraz piękny,
    dziś ja pod tym balkonem z gitarą stoję,
    w noc księżycową – struny czym prędzej strojąc,
    nieulękniony – spragniony przygód – frajer,
    nabieram powietrza i snuję pieśń nienową,

    znad balkonu postać wpół zmora wychodzi,
    wychyla się znad balustrady i łypie na mnie,
    czemuż mój drogi panie tak smętnie zawodzisz,
    jakby to było młucką jakąś a nie graniem,
    dziś ja – po raz pierwszy – obumarła w wieczności,
    zwana Julią – nad Romea mego postępek,
    nad mego żywota piękno i inne zdolności,
    bodaj bym się po diabła … głosu swego dosięgnę,

    znad kamienicy głos ochrypły i nieludzki
    owinął mnie wpół mgły nad mych dźwięków gitary,
    jakbym nie ja a ona miała w sobie coś z młucki,
    nad wszelakie górnolotne miłosne fanfary,
    dziś nienowość usłyszeć takież pochrząkania,
    rock’and’roll, heavy-metal, trash, rąbanka – punka,
    nie masz tamtego co onegdaj grania i kochania,
    byłem zmuszony słuchać jej aż do ranka,

    znad kamienicy wpół świtu zjawa się wymsknęła,
    jeszcze echo odbiło jej ostatnie wyziewy,
    sam zostałem z gitarą – jakbym za Romeo
    miał robić, próżne byłyby jej ulotne śpiewy,
    dziś człek nie taki głupi, nie dałem się nabrać,
    jak tamten przed wiekami – z miłości do owej,
    zginął wraz z nią, a może i z niego – byle grajka
    był taki sam jak ona dźwięków mandoliny czarodziej

  2. strach podobno ma wielkie oczy
    a u ciebie - jakby nie zaskoczył
    i spod powiek ścian czterech
    rozbiera czas jak z rozsypanych bierek
    nie wszystko drży - nie wszystko płacze
    choc mogło przecież być inaczej

    strach - na wróble marzeń - na szczęście
    w strachu tym siadasz i widzę - chcesz więcej ...

    serdeczne pozdrówko W_A_R


  3. Cytat
    Witaj Wiaros :)

    Witku, to kolejne Twoje drążenie zapomnianych materii. Wiesz - przypomina to trochę początki Filarecko - Filomackie: też zbierali rozproszone ustne podania, gadki, pieśni. Tak i Ty - na progu nowego wieku, w epoce elektronicznego śmietnika - zbierasz, by - utrwalić? ocalić? pokazać? zachęcić? Wiem, że to zadań wiele (i trud olbrzymi), wierzę, że wierzysz - komuś to na coś będzie dane.
    pzdr. Bogdan
    ps. Taki mały problem - mój. Spisałem kawałek rodzinnej historii, posłałem dużo starszemu bratu (bo i o nim to było) i rzekł: zanotowałeś historycznie, zrób z tego poezję. To dla mnie były abstrakcje (Sybieria itp.), starałem się o wierność usłyszanym faktom - wzbogaciłem tylko swoją lirycznością - i wyszło jak wyszło. Siedzę i dumam.


    Bogdanie, nie umiem odpowiadać prozą - przyznaję się i Tobie i moderatowi - stąd te krętactwo wersów w rymie - nie myślałem o filarecko-filomackich zwyczajach ale i o nich warto byłoby przypomnieć kiedyś - Szeich - Abadeich wplątał się w moje zycie już od dość dawna -- nigdy tam nie byłem - ale kiedyś tam - myślałem że to jakieś s magiczne słowo przeznaczone do czarów - potem coś znalazłem gdzieś i tak powstała ta opowieść.

    Co do Twojej historii - to warto - warto byś przepisał to wierszem - i udostępnił jeśli można nam - portalowcom zgłodniałym - może by zaproponować moderatorowi nowy dział - opowieści wierszem ... - pamiętam kilka miesięcy temu proponowałem dział poezji spiewanej tak jakoś w komentarzu komuś i .... jest - ejjj reklama mnie się ima

    Dziękuje że tu zajrzałeś

    serdeczne pozdrówko W_A_R

  4. Cytat
    Witaj Adam ! dobre cwiczenie jezyka moze sie zaplatac!?
    mozna sie doszukiwac wielu interpretacji, jednak dla mnie to historia i opowiesc , a moze nawet legenda, ach kiedys wiele smialkow meznych zylo i bohaterow, gziez te czasy???
    "nie wiedzą z jakiej przyczyny było wybudowane "- a ja wiem he he !?
    pozdr, cie serdecznie M+A


    Mario - ja do tego ostatniego zdania z zapytaniem - mogłabyś szerzej - proszę

    serdeczne pozdrówko W_A_R


  5. Cytat



    Rozbawiłeś mnie Witku naprawdę ( czyt jako komplement). Konkretnie to o coś zupełnie innego mi chodziło, ale dzięki.

    Pozdrawiam.

    P.S Co do nowości czystości to może tak będzie lepiej(spójrz na utwór jeszcze raz).


    dzięki że Cię rozbawiłem, no cóż brnięcie przez ten podmokły teren jest dość zabawne - a co do nowości czystości to "I" jakoś nie zauważyłem - ale w jednym werse 2 razy -ści jakoś niesympatycznie wygląda - o to mi chodziło

    serdeczne pozdrówko W_A_R

  6. Thomasie - nie wiem - taka drobna sugestia:

    nowości czystości - na - nowej czystości

    a w wierszu - cóż nagle bagno zmieniło się w litą skałę - z drzewem za plecami - wyobraziłem sobie tę skałę w kształcie "ZET" a kropka ponad to Ty - drzewo wymazane - w budce suflera - nie ważne bo nie aktorem na tej scenie - a ja - pełznę Twymi śladami - bagnem nasiąkam i zrdrowieję zachętą reklamy - iluzją

    serdeczne pozdrówko W_A_R

  7. pierwsza interpretacja - możliwość zaistnienia w odciętej pępowinie - puk - puk ...

    druga interpretacja - w pewnym okresie wierzono w zjawiska jakim jest oblewanie promieniami słońca - bóg o sznurach piekących - i my w domach - puk, puk - z czasem dach osunę i wejrzę do Was

    trzecia interpretacja - współćzesny bóg - kościół - daleko od nas filozofia istnienia pozbawiona zjawisk otaczających nas - więc linkiem jest typ szubienicy - rodzaj odejścia w ogród doczesności - w nudę

    czwarta interpretacja - łapanie się na istnieniu to konsekwencje huśtania się na myśli, marzeniach, wyobraźni - wiązanie je w światłość nadzieji - puk, puk - czy ktoś pukał? ... czy ktoś do nas mówi? ... - czy mozliwe staje się niemożliwym? ... - dylemat konieczności

    serdeczne pozdrówko W_A_R


    [sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 23-05-2004 09:49.[/sub]

  8. Cytat
    Ciekawa, dobrze napisana opowiastka. Czyżbyś, Witku, chciał nam przypomnieć, że między faktem, a iluzją granica niewidoczna jest?:)

    Pozdrawiam


    Twoje Kubo to odkrycie - dzięki za "ciekawa opowiastka" - iluzja jest często narzędziem źle wykorzystywanym - stąd krótko odpowiem - często fakty bywają zjawiskiem interpretacji tego co odeszło - rzadko omawiane są przyczyny - tak jak i w moim przypadku - skutki - skarby głęboko zaimplementowane w pamięci odznaczają stempel czasu w nieoznaczoności wyrażania się - w rozwiązłości myśli - stąd nie każdy potrafi docenić ich wartość - w odkrywaniu takiego skarbu przyczyny bywają jako ten piach przecedzane i odkładane jako nieważne

    serdeczne pozdrówko W_A_R

  9. Cytat
    Nie jestem jakimś tam znawcą historii Egiptu, orientuję się w niej tylkoo troszkę, no może ciut więcej niż troszkę. Jestem ciekaw Witoldzie..z czego tak naprawdę słynęło to miasto? Bogowie owszem - było ich wielu.


    Macieju - wiem też więcej (tak mi się przynajmniej wydaje) o Egipcie niż przecętny jakiś tam ważny gość - ale jeśli chcesz się dowiedzieć czegokolwiek to nie od parady masz łącze net ... - tak trochę przekornie odpowiadam - ale już wspomniałem - zupełnie o coś innego w tym wierszu chodziło - a przypominanie zasług Antinoopolisu kojarzy mi się z nierozerwalną więzią sportowców w biegu z odskakującymi na strony medalami sprzed lat świetności - ryjącymi wobraźnię w piersi i marzenia po głowie - cały Egipt jest niesamowitym zjawiskiem - wartym przypominania - od nich Grecy wiele wyssali ...

    serdeczne pozdrówko W_A_R

  10. na cento i licho – była kiedyś w Polsce
    zabawa taka, ze się w dłoń wkładało
    monet niemiara i jakby najprościej
    zgadnąć było – ile się w dłoni monet trzymało,
    sławetnych w tej rozgrywce było wielu
    nawet nie patrzyli a wnosili liczbę
    jakby też w swym krótkim namyśleniu
    mieli od przypadku układy diaboliczne

    nad cento i licho – nad pechowców występ
    słabeuszy w miernocie – zmieniono zasady
    odpowiadano odtąd – parzyste – nieparzyste
    i tudzież nie zawiodły z szatanem układy
    przycichło w bieg wieków – jakby zapomniano
    że jedynym to polskim było hazardem
    nad zagranicznych gier miano
    stały się cento i licho nad inne gry umarłe

    nad cento i licho – dziś monopole, karty
    w kasynie baba z chłopem nad stołem do ruletki
    jakby ten pociąg do zachodu był warty
    nie mniej niż pici polo na najmniejsze rameczki,
    obudźcie się rodacy, macie i wy zabawę
    swoją własną – sprzed wieków – jak cicho
    jakby nikt nie pamiętał nad jej sławę
    branych w garść monet – czy cento czy licho …

  11. Marku - choć wiedźminów w wierszu Twym nie odkryłem - jednak jestem pod wrażeniem - bardzo wspaniały opis przyrody - ja bym tak nie potrafił - więc kłaniam się nisko - jednak prócz tego opisu jakby zabrakło historii, która ciągnęła by się wzdłuż całej treści - wiście-oczy - może jej nie dojrzałem i zachcianek mi się chce - ale ten wiersz wygląda mi na część z jakiejś większej całości - to tyle

    serdeczne pozdrówko W_A_R

  12. Cytat
    masz bardzo ładną wizję poezji...
    światło, pryzmat...
    pięknie...
    nie wiem tylko czy pierwszy wers należy rozumieć dosłownie...
    jeśli tak to się z tym nie zgodzę
    poezją może być najprostrze zdanie np. "kocham cię" czyż to nie czysta poezja?
    jednak nawet w tych dwóch słowach jest ogrom słów i jeżeli to chciałeś wyrazić w tym wersie to w pełni się zgadzam
    pozdrawiam cieplutko


    Annabel - jeśli chodzi o pierwszy wers i jego dosłowność - to czy się zgadzasz czy nie to Twoja sprawa - ktoś kiedys powiedział, ze poezją jest wszystko czy coś w tym rodzaju - ok - niech mu będzie - dla mnie każde słowo jest ogromem a to czy ktoś napisze "kocham cię" czy inne sformułowanie - to początek - otwarcie bram - lecz jeszcze nie wejście do środka - lecz cóż - kaznodzieję z siebie zrobiłem - dzieki że zajrzałaś i przeczytałaś i

    serdeczne pozdrówko W_A_R

  13. nie wiedzą w Szeich Abadeich, że ich miasto kiedyś
    inną nazwą w prawiekach szczyciło się mianem
    Antinoopolisu, nad zarosłe Nilu brzegi,
    nie wiedzą, przez kogo było wybudowane,
    a żył podówczas w Egipcie Antinoos z Bityni
    faworyt cesarza Hadriana, jego towarzysz
    w wędrówkach dalekich, jakież jego czyny
    były, ze krypt jego nad nazwą miasta zawarzył

    nie wiedzą w Szeich Abadeich, że zaliczony do grona
    Bogów – Antinoos, ze jego świątynia tam była,
    że na równi z Apisem jego imię czczono,
    w jakich to dał się sławić on wyczynach?
    podobno w tragicznym wypadku cesarza
    uratował mu życie, wpław rzucając się do Nilu
    pewnie nikt by sobie tego nie wyobrażał
    gdyby nie było wzmianki o krokodylu

    nie wiedzą w Szeich Abadeich. ze ich miasto kiedyś
    inna nazwą w prawiekach szczyciło się, mianem
    Antinoopolisu, nad zarosłe Nilu brzegi
    nie wiedzą z jakiej przyczyny było wybudowane
    o Antinoosie z Bityni, faworycie cesarza,
    nie masz co pytac tubylca, nie powie żaden,
    tak to się czasem w historii zdarza
    zapomnieć, nad Szeich Abadeich przypadek

  14. Cytat
    Nie podobało się. Nie ukrywam - na opinii zaważył w dużej mierze warsztat, a więc rymy, co rymują się (jeśli w ogóle) w dość banalny sposób, rytm, co się czasem łamie, i słownictwo, czasem - mym zdaniem - nieuzasadnione i wyglądające tak, jakby był otworzone pod wspomniany już rym (gach miłości, na przykład - potrzebna tu ta miłość?). Do treści zastrzeżeń nie mam - Twoja to treść - ale forma mym zdaniem szwankuje.

    Pozdrawiam, UnionJack



    UnionJack - z tym gachem to pewnie (no na pewno) masz rację - lecz co do banalności rymów - uuuuuuu - nie porównuję się do żadnego z tych Wiel. Wieszczów, którzy pokracznie czasem kręcili swoje wywody docierając do częstochowskich zbitek - mozliwe, że i ja tę drogę obrałem - ejjj - byleby bez "wieszczowstwa".

    Forma szwankuje - niech będzie - nie jestem polonistą a tacy pragnęliby pewnie w tym Z się znajdować i resztę gdzieś obok usadzić - jam fizyk - fizycznie myślę - od A do Z - i żadnej wojny nie uznaję prócz reakcji natury - wiersz pozostawię bez zmian - myślę, że w całej swej groteskowości nie zauważyłeś wielu innych doznań - o które nie chciałbym posądzać nawet własną myśl

    serdeczne pozdrówko W_A_R

×
×
  • Dodaj nową pozycję...