Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Witold_Adam_Rosołowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 451
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Witold_Adam_Rosołowski

  1. oj tak, szczególnie mężczyzną po przejściach serdeczne pozdrówko W_A_R
  2. już od lat po świecie chodzę i wyjawię wam dyskrety w które błędnie ciągle wchodzę co najgorsze to kobiety taka stoi na ścieżynie i nim człowiek ją ominie już cię zwodzi, mruga oczkiem i przystawia się swym boczkiem kiwnie palcem, nóżką ruszy idziesz jak na zawołanie wszelką niemoc w tobie skruszy co się stanie – nie odstanie nieumyślny – gonisz za nią nie za jedną bo to samo dzieje się co krok z bezkresu patrzysz im poniżej pleców a one grą niepewną na zewnątrz i do wewnątrz na zewnątrz i do wewnątrz w mieście przejdziesz się ulicą stoi w bramie piekna dama i już lecisz za spódnicą potem druga, trzecia brama lecz po drodze inne bają co się wcale nie skrywają i latarnie oblegają skaczesz tu i tam jak zając a one grą niepewną na zewnątrz i do wewnątrz na zewnątrz i do wewnątrz jedno miasto, drugie miasto gdzieś po drodze wiosek kilka że też nie wstyd tym niewiastom mówią – jedna mała chwilka człek więc idzie zbity z drogi patrząc im na zgrabne nogi uśmiech w uśmiech człeka zwabia myśli – pójdzie, porozmawia a one grą niepewną na zewnątrz i do wewnątrz na zewnątrz i do wewnątrz już od lat po świecie chodzę droga moja nie jest łatwa com doświadczył na tej drodze spotkać babę to jest wpadka stąd puenta rwie z uwagi na stojące w drodze baby babę trzeba brać sposobem raz pojechać samochodem odjechać grą niepewną na zewnątrz i od wenątrz na zewnątrz i od wenątrz
  3. ok - jeśli tej osobie to da chęć do dalszego tworzenia to napiszę kilka słów - krótka egzystencja - można byłoby skrócić do efemerydy - i tu się oprę - że wpomnienie z pierwszej części - to pamięć nienarodzonego - druga część niechęć do odwrotu (już niemożliwego) puściły korzenie i listki - w trzeciej części znajduje się opowieść o odejściu - te okno to tunel to tyle - troszkę interpretacji rozniosłem w tym bumie - ale - ogólnie wiersz składniowo i w formie i stylu - dobry serdeczne pozdrówko W_A_R
  4. Agnieszko - cóż tu dodać - by zaistnieć jeszcze gdzieś obok Twego wiersza - obok duszy - ciała i myśli, którymi przystroiłaś przekaz - pragnienie Twe jest sztuką magiczną każdego z nas - by móc w sobie się pozbierać oglądając innych serdeczne pozdrówko W_A_R
  5. zastanawiające Kornelio i bardzo dobry przekaz informacji serdeczne pozdrówko W_A_R
  6. Marcin - czy do mnie te słowa twe czy do Kamili ??? serdeczne pozdrówko W_A_R
  7. jeśli Pan pozwoli ja bym to tak ułożył - proszę o wybaczenie: --- kiedy umiera przyjaciel taki co to konie kraść język w gębie bezradny żeby wypowiedzieć żal kiedy umiera przyjaciel co to mógłby jeszcze wiele lat w takiej chwili nawet Bóg staje się obco zdziwiony kiedy umiera przyjaciel puste miejsce przy stole boli jak serce to znak że trzeba być czujnym --- pewnie zbyt dużo zmieniłem - ale w tej formie lepiej się chyba czyta - mogę się mylic serdeczne pozdrówko W_A_R
  8. Szadoł a ja rozumiem ten wiersz jako pochodną sumienia - całkę życia uwieńczoną płatkiem rózanym - troszkę to brzmi matematycznie - ale wzór zycia uwieńczyłeś w szablonie kubła i o wybaczenie prosisz serdeczne pozdrówko W_A_R
  9. dzieki bardzo Szadoł - na pewno to kiedyś czytałem - jeju - ale musiało mi siedzieć w pamięci skoro aż tak wypełzło - dziękuję bardzo - myśli nie krem nie wyciszniesz i nie wyliżesz od zaraz na zawołanie - jeju - to dla mnie szok serdeczne pozdrówko W_A_R
  10. jeju - Szadoł - gdzie to znalazłeś ??? jaki Edek ??? proszę odpowiedz ... serdeczne pozdrówko W_A_R
  11. i cóż mogę dodać - pewnie kiedyś przeczytasz - tylko nie chcę robić Ci nadziei serdeczne pozdrówko W_A_R
  12. troszkę niezrozumiałe te ballady edyto - są jakgdyby przesłanki - ale ballada ma swój początek rozwinięcie i koniec - a może za bardzo się przyzwyczaiłem do tradycji lub standardu serdeczne pozdrówko W_A_R
  13. miłość - miłość - ładne to - jednak ja bym zmienił - jeśli można formę: ... Kiedy siedzę tuż obok ciebie o zmroku ogarnia mnie spokój błogich myśli nabożnych westchnień spełnienia patrzysz na mnie a ja przeglądam się w twoich oczach jak w ogromnym lustrze wezbranej wody i widzę w nich i pewność i tkliwość uwielbienia całuję cię pieszczotą moich rzęs w wyobrażni obrysowuję każdy nerw twojego dotyku w nocy żarliwie splotą się nasze ręce i ciała i usta ... proszę o wybaczenie - to tylko propozycja serdeczne pozdrówko W_A_R
  14. droga Pani - nie przejąłem się kabelkofobią - bo wiersz ogólnikowo traktuje o wszystkim - ładnie napisane jedynie - skala szarości - gama barw - kobiety więcej rozróżniają serdeczne pozdrówko W_A_R
  15. Sebastianie - o siudmej rano - nie wiem na co czekasz - nie mam pojęcia - wiersz w formie i składni doskonały tylko w treści nie bardzo serdeczne pozdrówko W_A_R
  16. Mateuszu - wiersz troszkę źle się czyta jak dla mnie - podzielił bym na mniejsze części - np: "Jeden pocałunek, a wszystko przemienia, Jedna łza skruszy serce z kamienia, Jeden uśmiech i świat piękny choć nietrwały, Jeden smutek jak anioł zbyt ludzki,zbyt mały, Jedna myśl - serce doskonałe, Jedno słowo a jakby życie całe, Jeden dotyk pełen zdziwienia jakbyś dotknął swego przeznaczenia,..." serdeczne pozdrówko W_A_R
  17. Anno - prośba o nazewnictwo jest dobrym pomysłem na bycie - masz plusa serdeczne pozdrówko W_A_R
  18. Agnieszko - opowieść bardzo ogólnikowa - więcej od siebie serdeczne pozdrówko W_A_R
  19. --- w dłoni – linia życia w pięści – kłębek Ariadny jaskinia Platona siła przekazu w uścisku – jak w matni zwierz ludzki --- w oku – krajobraz w źrenicy – kod jednooki mozaika życia barwa wojenna w rzęsach – jak z powiek uderzenie --- w stopie – miara w pięcie – łaskotki tłuszcz cień Achillesa w przyłbicy w śladzie – jak w odcisku linii życia [sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 22-04-2004 05:32.[/sub]
  20. - Annabel - puk, puk - to nie abstrakcja - jakiś sens - jakaś prawda - w tym co napisałem istnieje serdeczne pozdrówko W_A_R ps. Annabel - te puk, puk to nie w czoło i nie do Twych drzwi - sam się obstukuję czy jeszcze jestem
  21. Marcin - czy jedyną Twoją sprawą pod tym wierszem to złożenie broni - dziękuję Ci bardzo za wyznaczenie mojego miejsca na portalu - piszę od lat - piszę a tu nagle ktoś taki jak Ty mówi że piętrowość uprawiam (chyba tak to zrozumiałem) - rzeczywiście w tym jest cel aby w przestrzeni zbudować coś adekwatnego - powrócę więc do tej "emisji": "emisja zabija czas jak wskazówka wierci dziurę w słojach drzewa które po czasie przeróbki zaszumi o sobie uderzeniem w klawisze - wykładnią wyrazów" --- - emisja zabija czas uderzeniem w klawisze - - emisja jak wskazówka - fala stojąca - w słojach drzew zaszumi o sobie - w pianinie - dźwięk - szumy (różowy - szary - - człowiek wykłada wyraz - dłoń - palce - --- - troszkę musiałem wytłumaczyć - - nie wszystko słychać co słychać w uchu - wybacz Marcin ale stylistą jesteś świetnym (moje ukłony) - masz rację też z czytelnikiem - ale krytykę jaką mi zafundowałeś musiałem "czymś" zablokować - wybacz, jesli potraktowałem Cię oddolnie - przepraszam - kontynuuj swoją rolę - to ja postaram się nie zadzierać nosa z przeprosinami i serdecznym pozdrówkiem W_A_R
  22. tak to ja napisałem - ale jeszcze muszę przemysleć to co Ty napisałaś i wtedy napisze serdeczne pozdrówko W_A_R
  23. a czy wysoki sąd ustalił kaucję ??? serdeczne pozdrówko W_A_R
  24. smacznego Anno - pysznej i słodkiej poezji na podwieczorek życzę serdeczne pozdrówko W_A_R
  25. znam taką hipotezę na temat powstania i istnienia świata - że jesteśmy załamaniem pustki - tak więc te załamanie to światło - wzór Fermata - krąg słomy niedomyślony serdeczne pozdrówko W_A_R
×
×
  • Dodaj nową pozycję...