Kolejne nie w formie limeryku
W skromnym grobie pod piękną Sewillą
Iberystę złożono przed chwilą
Niech zmiłuje się Bozia nad Jankiem
Odszedł od nas gdy złapał hiszpankę
W tej mogile spoczywa pan Tolo
Co gwałtownie zszedł rżnąc się z Mariolą
Że zgnieciony był denat
Więc niech lekką mu ziemia
Będzie (chociaż to zmarli chromolą)
Zaklął Geniek i z karczmy zwiał migiem
Wkrótce wrócił pod pachą niósł strzygę
-Weź pod dach tę gadzinę
Traktuj ją jak rodzinę
Ja nic nie chcę za swoją fatygę!