
Maciej_Satkiewicz
Użytkownicy-
Postów
797 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Maciej_Satkiewicz
-
modlitwa o poranku
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Boże dość już o mnie pomówmy raczej o Tobie jak Tobie się jest we mnie kiedy kreśliłem swoje prawa swoje prawdy co sobie myślałeś kiedy starałem się być jak najlepiej w którą stronę patrzyłeś jeśli można mówić o stronach przyszliśmy tu chyba po to żeby kochać żeby było wiadomo że jest to wszystko co jest moim zadaniem jest się dziać i pokazywać Tobie to co słyszę więc jak się Tobie podoba ten świat? czy też zakochałeś się w tych kaczkach? tak wspaniale lądują na wodzie! są gadatliwe i bardzo dobre jak już kiedyś zauważyłeś ach nie mogę się doczekać mojej żony jaka ona będzie jutro a jaka dzisiaj mam nadzieję że poczujesz się w nas dobrze i że będziesz kochał nasze dzieci kiedy nas już zabraknie jak Ci jest Boże to chyba złe pytanie Ty zawsze jesteś szczęśliwy -
Panie Boże dość już o mnie pomówmy raczej o Tobie jak Tobie się jest we mnie kiedy kreśliłem swoje prawa swoje prawdy co sobie myślałeś kiedy starałem się być jak najlepiej w którą stronę patrzyłeś jeśli można mówić o stronach przyszliśmy tu chyba po to żeby kochać żeby było wiadomo że jest to wszystko co jest moim zadaniem jest się dziać i pokazywać Tobie to co słyszę więc jak się Tobie podoba ten świat? czy też zakochałeś się w tych kaczkach? tak wspaniale lądują na wodzie! są gadatliwe i bardzo dobre jak już kiedyś zauważyłeś ach nie mogę się doczekać mojej żony jaka ona będzie jutro a jaka dzisiaj mam nadzieję że poczujesz się w nas dobrze i że będziesz kochał nasze dzieci kiedy nas już zabraknie jak Ci jest Boże to chyba złe pytanie Ty zawsze jesteś szczęśliwy
-
Kawiarnia
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jeśli to miało być odgapienie od Różewicza, to gratuluję poczucia humoru, Karolino. -
panta rhei
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
spójrz stoiku wszystko płynie biorę w garść tę chwilę ale jak długo mogę się nią cieszyć kiedy ona ucieka mi przez palce! co najwyżej twarz mogę przemyć moment orzeźwienia przed kolejnym płaczem słońce świeci mocno patrz w sam środek! wokół syzyfowie wtaczają swoje głazy tu nie ma nic ale w oczach błyszczą lasy szepty biedronka pod liściem tam ciągle pada śnieg przez miasto z wieczorem i przyjacielem obok widzisz?! Oni wciąż idą choć kamień przecieka a góra tańczy na szczytach dobiega ich puste echo porażki spójrz stoiku i powiedz gdzie jest ten człowiek ? -
Co teraz?
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tylko po co? Po co odnajdywać tam cokolwiek, szkoda na to życia. Fakt, jakim chce być, każdy widzi. (Ciekawe, kto teraz odniesie powyższe zdanie do powyższego wiersza i zaśmieje się przy tym szyderczo) -
Kawiarnia
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Którego Różewicza? Nic mi o tym nie wiadomo. Ale znowu, mniejsza o to. -
Uwolniona z antyramy
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niektórzy wiedzą, że klarowność nie zawsze jest najkorzystniejsza ;) Tym niemniej tutaj chwila jest bardzo klarowna, jak dla mnie zawiera się od początku do końca i na poprzek w całym wierszu. Jest 'płynna', 'improwizowana', dlatego rozciąga się i trwa, zamiast przeminąć, zagarnia najbliższą przeszłość i przyszłość, które są jasno określone, jest w niej wybieranie kolorów, sukienki i cisz, które mają nastąpić po nagłych i zmyślonych krzykach. Oczywiście, że bardzo się podoba puenta, jest tak ładna, że nie trzeba się wcale wysilać. -
Kawiarnia
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Aby oddzielić światło od ciemności Bóg stworzył zasłonę odciskają się na niej głosy i dłonie ludzi jest ich wielu ale zajmijmy się naszą tragedią Czego się napijesz? Przypominają mi się nagłe rozmowy z ptakami kiedy pytają mnie a ja człowiek nie potrafię odpowiedzieć zrywają się do lotu tak z ukrytą rozwagą wracają do swoich obowiązków Tu się dzieje nie można dwa razy spojrzeć w to samo lustro mieszasz kawę i pytasz jakie słowa zostawimy w tej chwili Interesuje mnie co tak naprawdę możemy wykrzyknąć jakie przysięgi złożyć i komu podajesz mi dłonie a ja kładę własne na ich tkaninie Spróbujemy się pojawić po obu stronach deszczu -
Co teraz?
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zgodzimy się chyba, że wrażliwość poszerza percepcję (i odwrotnie). Stąd już mamy niemal natychmiastowy wniosek, że wrażliwości człowieka nie można ocenić po wierszu przezeń napisanym. Tym bardziej nie można wiedzieć, na jakiej wrażliwości wiersz bazuje. Otóż wiersz pozwala czytelnikowi co najwyżej ocenić jego własną wrażliwość. Zdecydowanie lepiej wrażliwość uwidacznia się np. w komentarzach, w których osoba zawiera własną percepcję, a nie tylko tymczasowy "podmiot liryczny". Dopiero tutaj jest miejsce na sensowną ocenę percepcji rozmówcy. Tymczasem wiersz nie ma żadnych szans obrony. Znajduje swoje miejsce albo się odbija. Chcę tutaj tylko przypomnieć Panu, że w przypadku tzw. "sztuki" nidgy nie jest się w żaden sposób uprawnionym do oceny czegokolwiek poza sobą samym. Tu nie ma miejsca na obiektywność, tu zawsze wydajemy opinię o sobie i tylko o sobie. Dlatego prawdziwy dialog ma szansę rozpocząć się dopiero w komentarzach. Jeżeli pozbylibyśmy się potocznych i niepotrzebnych uprzedzeń, to miejsce (w takiej, a nie innej formie) w swej istocie mogłoby się stać świadkiem rzeczy naprawdę ważnych w kontekście naszego współuczestnictwa w teraźniejszości. Tymczasem zatrzymujemy się na tej konwencji, która miast służyć nam i naszemu Porozumieniu, czyni z nas narzędzia. Nauczyliśmy się kawałka tego, co nazywamy "rzeczywistością" i pozwoliliśmy tej wiedzy, tym przekonaniom i intuicjom zawładnąć naszą autentycznością. Pewni rzeczy pozornych zatrzymujemy się na ganicy oczu i własnej przeszłości. Jakże absurdalne są więc te tutaj komentarze! Jakże dalekie od tego, czym być powinny! Zamiast podjąć rozmowę, zadać pytanie, czy milczeć po prostu, odwracają się w stronę nic nie znaczącej formy czy własnych przekonań o treści. Czy wobec tego dalej będzie Pan sądził, że zamieszczanie wierszy na tym forum (i w tym dziale) jest oznaką braku dystansu do siebie? To chyba co innego. -
Życie to jest teatr ja ci na to odpowiadam
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na karolina_plinta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mhmm.. wiersz bardzo dobry. To ja poproszę udko, lekko przyrumienione, z kalafiorkiem i bułeczką, sosik właściwie zbędny. Pierwsze danie z 'ulubionych.. ; -
Co teraz?
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
brr.. -
Co teraz?
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wszystko, co robię, jest owocem dystansu do siebie tak nieprawdopodobnego, że nawet mnie czasem zatyka. Ot, niektórzy tak mają. Jeśli więc atak, to, ojejku, nie "zgryźliwy" i nie na "intelekt", a raczej na zgryźliwość czy na zwyczajne niedbalstwo komentatorów, którzy - komentując - wszak sporą biorą na siebie odpowiedzialność. I żeby nie było: "Bardzo ładne, bardzo piękne" to chyba najgorszy z tutejszych komentarzy, nawet przy jego (skądinąd oczywistej) szczerości.. ; -
Co teraz?
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pomysły na komentarzyki nawet fajne, podobnie jak treść zwrotki: "Jaszka!", ale realizacja bardzo nieporadna, są jakieś zapychacze bez treści, urywki prozy, bezsensowne abstrakcje. Minus. -
Co teraz?
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Rzeczywiście! :D A tak w ogóle to nie wszystko nadaje się do ot, tak szybkiego przeczytania; niektóre rzeczy wypowiada się ważąc ciszę. Z resztą tylko tak wolno zadawać pytania. Zabawni -
Co teraz?
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
co teraz, kiedy już się widzimy kasztan zakwitnie, wiatr powie liście co teraz? może pójdziemy do kina, może otworzymy książkę jakby nasze bycie wymagało pretekstu A może będziemy się kochać, skóra przy skórze okłamie rozum, że spełnia się bliskość no dobrze, ale co teraz zrobić z tym wołaniem w naszych oczach do tej ciszy nie możemy się odwrócić słowa kwitną na akacji co teraz? przecież nie będziemy na siebie patrzeć to komiczne tam nie ma nikogo wiem Przyjacielu, ale co Teraz? -
Gillette
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Herbata Lecter® jak zwykle dobra i aromatyczna. -
Uniwersalia
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Odtrywializowanie" to jak najbardziej celne jest. Zretuszowałem końcówkę. -
liczenie lasu
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Plus. -
Uniwersalia
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ale gdzie tu kłótnia? To raczej różnica zdań. Jakkolwiek brutalnie to brzmi. -
Uniwersalia
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hehe -
Uniwersalia
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To żaden chwyt, przyjemność jest ważna i jest wpisana w życie, ale gdyby tylko ją brać pod uwagę, nikt (wedle tej "teorii") nie podejmowałby się tego życia. Jest oczywistym, że nie chodzi tu o rozpustę, wiersz to raczej polemika z mądrym hedonizmem, który może się wydawać właściwym sposobem poradzenia sobie z własnym istnieniem. Mądry hedonizm oznacza upatrywanie sensu życia w spokoju i harmonii, jest zbliżony treścią do filozofii wschodu ("filozofii życia"), oznacza zachwyt formą, immanentnością przejawiającego się bytu, oznacza szacunek ku wszystkiemu, co da się nazwać (co jest nam dane). Ja tymczasem delikatnie, acz stanowczo przesuwam akcent, akceptuję ten hedonizm, ale to mi nie wystarcza, bo nie on leży u podstaw. Na początku jest coś innego. *** Wszystko odczytujemy zawsze poprzez siebie; słowa poza autorem tracą wszelkie znaczenie, a dopiero Drugi odkrywa pustą formę i nasyca ją własną treścią. Czytelnik i komentator zarazem ma zatem kilka dróg do wyboru. Może na przykład odkryć w sobie fragmenty wiersza i zweryfikować całość, jaką tworzy, a może też zacząć tupać nóżką i starać się nagiąć otrzymaną formę do swojego niedojrzałego kształtu, chwytając się w rozpaczy rzeczy nieistotnych, które odzwierciedlają jego wewnętrzny krajobraz. Pozdrawiam. -
Uniwersalia
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aha, powtórzenia są konieczne, to na nich opiera się wiersz, który dookreśla zdanie przewodnie. A jeśli ktoś potrzebuje, niech przepisze je sobie nawet tysiąc razy, na pewno mu to nie zaszkodzi. -
Uniwersalia
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przywróciłem wierszowi kształt zbliżony do pierwotnego ("spacerowego"), a przy tym wykonałem kilka szlifów. W pierwszej zamieszczonej tu wersji była zaburzona ta harmonia, obecna przy tzw. 'procesie twórczym'. -
Uniwersalia
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aha, żeby nie było marudzenia, notatka może przypominać wiersz, bo czemu nie, notować można przecież także między słowami ; -
Uniwersalia
Maciej_Satkiewicz odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz napisany na jednym (wczorajszym!) spacerze, co od razu powinno go dyskryminować, bo przecież zamieściłem go dziś przed południem! Pancuś jak zwykle nie ma racji ("ascetyczna teoria!"), ale Jego głos jest w pełni uzasadniony. M.Nagietka na dobrym tropie;) Szachrajka może mieć rację. Lecter - racja.) Nie wiem, czy wiersz odchudzę. Może powinienem wreszcie powiedzieć, że tak naprawdę nie interesuje mnie pisanie poezji (choć bywają takie dni, kiedy poezję rzeczywiście tworzę)? Ale zawsze traktowałem ją jako notatnik, formę przejściową, dlatego nie przejmuję się zanadto ozdabianiem czy redukcją tej formy. To nie wiersz, to notatka. Dlatego, jeśli komuś zależy na sensownym jej skomentowaniu, powinien skupić się raczej na treści. Z taką nadzieją wiersz zamieściłem. Chociaż - głównie z ciekawości.) Teraz ciekawi mnie, kto i jak szybko przyczyni się do przesunięcia tekstu do innego działu ;) A może komuś przyda się wielokrotnie powtarzane zdanie? Pozdrawiam.