-
Postów
1 933 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Leszek
-
Przegoniłem codzienność, pasją niczym batem wysmagałem po plecach. Ślady w świadomości stanowczą wolą starłem. Umysł nie zapłacze za spokojnym żywotem niekoniecznie prostszym. Co zyskało jestestwo? - oczy roziskrzone. Strumienie wiadomości w bezładnym chaosie wcinają się w komórki, pobudzają ostrzem, nieproszony, niechciany smutek wreszcie odszedł. Nowe twarze, problemy, marsem żłobią czoło jakże inne niż przeszłe w półuśmiechu usta wydobywają dźwięki, świat na powrót chłoną, do radosnej postaci nie trzeba ich zmuszać. Przybywa bibelotów, dyplomy się żółcą, pozostają na zdjęciach postacie i chwile. Coraz trudniej jest przenieść w łuk wygiętym półkom znaki przeszłej dekady, przebrzmiałej lecz miłej.
-
Stasiu zetknąłem się z opisanymi problemami dużo wcześniej. Kołatało mi w głowie żeby je opisać i dopiero tym wierszem przynajmniej starałem się dotknąć problemu który trapi wielu ludzi. Również wiosennie pozdrawiam nie mogąc się doczekać kiedy znowu zakrążę na szybowcu z jastrzębiami i myszołowami. Leszek :)
-
Jacku wdzięczny będę za rozwinięcie myśli, bądź tu, bądź na PW. Z góry dziękuję i pozdrawiam Leszek :)
-
Róznymi drogami podążają moje myśli Espeno. Dziękuję i serdeczności ślę. Leszek
-
Masz rację w całym wywodzie, pomny nieporozumień zmieniłem tak jak sugerowałeś, a i samemu przez głowę mi to przechodziło. Pozdrawiam i dziękuję Leszek :)
-
Uff to juz lepiej i z gustem nie będę polemizować. Pozdrawiam Leszek :)
-
No to i ja stracę :) co? - ściana kiedy? - w przerwane noce co robi? - ostrzy co? - zęby czego? - cieni Pozdrawiam Leszek :)
-
nie zdarzyło mi się a to jest niegramatyczne Kalino chciałem początkowo napisać: w bezsenne noce, jednak ten zwrot już tak wiele razy był uzyty, że i mnie samego raziłby (chyba, ze się mylę), stąd użyłem synonimu: przerwane, ale w tej samej formie co bezsenne. Pozdrawiam Leszek :)
-
co to jest? - nie rozumiem (a może się już zużyłam) pozdr Kalino czy nie zdarzyło się Tobie obudzić w nocy, w stanie chociażby obawy przed czymś i widzieć to czego w pokoju nie ma, co jest wytworem jedynie wyobraźni? Pozdrawiam Leszek
-
Ściana, wycięty kęs rzeczywistości, jest tłem zaledwie w codziennej gonitwie, w przerwane noce zęby cieni ostrzy, wyciąga lęki, strachy prozaiczne. Kiedy zostajesz sam na sam z myślami, szorujesz wzrokiem po gładkiej powierzchni, głębszą refleksję nierównością rani niewielki szczegół, narastając tętni. Nieruchomości zimna połać żyje, pochłania zmysły, szaleństwo wspomaga. Im dłużej patrzysz, tym jest coraz bliższe, rozum odgradza coś w rodzaju płaszcza.
-
To miłe, że tak jest pomimo moich licznych eksperymentów. Dziękuję i pozdrawiam Leszek. :)
-
Zawsze czekam pełen pokory, ale zawsze z przekonaniem, że warto robić coś, co sprawia przyjemność ,a tak się stało u mnie z pisaniem, choć nie wiem co na to lotnictwo powie, bo wkrótce zaczyna się sezon. Pozdrawiam Leszek :)
-
Stasiu, uważaj bo się od Twoich przychylnych opinii uzależnię. Dziękuję i pozdrawiam. :)
-
***z podróży poślubnych [Norge]
Leszek odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Swój nieśmiały, rymowany plusik tu pozostawiam Espeno. Pozdrawiam Leszek :) -
Beenie M rymowanie w moim przypadku jest chyba nieuleczalną chorobą. Dziękuje i pozdrawiam Leszek :)
-
Treść, dla jednego stanowią uczucia, miłosnych treli wracające echa, ślady dotyku na spragnionych ustach, przebrzmiały etap. Bywają także pokłosia przemyśleń kanwą, na której toczy się historia, czasami słowo od osoby bliskiej, żal co już opadł. To co dokoła wszechwładnie otacza, barwne obrazy mijane po drodze, znak pozostawią na kolejnych kartkach, liryczny oddech.
-
Jacku szanuje Twoje zdanie, masz zapewne wiele racji w tym co piszesz, ale te marzenia są dla mnie ucieczką od zagonionej codzienności. Pozwalają mi, odchodząc w inne rzeczywistości, odstresowywać się. Pozdrawiam Leszek :) PS co do sylabotoników to dopiero je zgłębiam
-
Jacku, inspirować Ciebie to czysta przyjemność. Pozdrawiam Leszek :)
-
Dziękuję, tak jak już pisałem w rymowanej czuję się o niebo lepiej. Moje wiersze są rymowane, więc i rymy w nich są, ale niedokładne. Polubiłem asonanse za ich lekkość i delikatność i łatwiejsze zespolenie z pisaną treścią. Pozdrawiam Leszek :)
-
Oględa - będziesz, ci tam, pni wygiętych wiatrem.
Leszek odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witku przyszłe pokolenia będą z Twoich wierszy czerpać wiedzę o tych pięknych regionach, które opisujesz w tak mistrzowski sposób. Pozdrawiam Leszek :) -
tej wiosny....
Leszek odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Leszku! Zauważasz coś co tu na forum trudno zauważyć: "że i piękne proste uczucia mogą się podobać" i masz rację. Tutaj należy wspomnieć o tym jak powstał ten wierszyk (spostrzeżenie dotyczy wielu utworów): Czytając Twój wiersz "Wkrótce" poczułem się jak skoczek na skoczni narciarskiej. Czytam zjeżdżam z rozbiegu nabieram szybkości niesiony wspaniałym utworem, na progu mam nadzieje się wybić i poszybować na skrzydłach poezji. Nagle próg i ...koniec wiersza. Z rozpędu to napisałem - przepraszam jeśli uraziłem. pozdrawiam Jacek Jacku moje wiersze, jak zauważyłeś, często są jakby niedokończone. Wyzwalają reakcje takie jak Twoja, lub pobudzają wyobraźnię skłaniającą do tworzenia obrazów dalszego ciągu. Czy to źle? Pozdrawiam Leszek :) -
Arenko, serdeczności ślę. Popełniłem wiele miesięcy temu kilka białych wierszy, nawet za jeden zostałem zjedzony tu na Orgu http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=24130 . Jednak zdecydowanie tak jak Ty czujesz się dobrze w bieli, tak ja przekazuję swoje myśli w lekkiej rymowanej formie. Pozdrawiam Leszek :)
-
Espeno szczególnie miło słyszeć takie słowa od Damy, która na codzień bywa w bieli. Dziękuję :)
-
rudo-czerwony niech i tak będzie przyjmę też inny nawet zielony radość nadziei zjawi się prędzej kiedy się w sercu tli młody płomyk
-
Stasiu czymże sobie zasłużyłem ... Dziękuję. :)