-
Postów
1 933 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Leszek
-
Jacku bardzo jest miłe być Tobie inspiracją. Dziękuję za miłe słowa, Leszek. :)
-
Witku czasami odkrywamy Amerykę już dawno odkrytą, ale pomimo wszystko uważam, że warto sięgać nawet po tematy po wielokroć już w wierszch eksploatowane, gdyż jest to nasze spojrzenie na nie, nasze myśli i nasze słowa. :)
-
a bądź, bądź :)
-
w klepsydrze czasu uwięzione losy miliony ziaren zapatrzonych w siebie nie wiedzieć czemu ktoś to mrowie stłoczył naznaczył piętnem bogactwo z biedą splecione węzłem mijających zdarzeń w symbiozie trwają w stałość z pasją wierząc pozycji własnej iluzja mami pozory często aksjomatem życia zostają w marnych treściach co je afisz uwypuklając na pohybel wydał
-
Witku może masz rację, ale on w założeniu nie miał mieć akcji, gdyż jest opisem różnych odcieni miłości. Co do poezji rymowanej, to nie martw przeżyje i zobaczysz, ze wróci na nią moda i to całkiem niedługo. Pozdrawiam Leszek :)
-
Jacku te zacytowane chaszcze to trudna miłość, ale masz rację szczególnie latem w chaszczach jest dużo erotyzmu. :) Mówisz że "to miłość ma pisać", tak, lecz jakże często opisujemy to co widzimy, nie będąc w stanie emocjonalnego rozedrgania. Mamy tego nie robić? Pozdrawiam Leszek :)
-
miłość w wierszach - konkurs
Leszek odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Malowane tęczą Lubię powracać do elfów krainy, przy wodospadzie z syreną pić wino, słuchać jak śpiewa o głębiach jej bliskich, w oczy spoglądać olśniony, że błyszczą. Ślad pocałunku przez drżenie spłoszony został po chwili wspomnieniem na ustach, ciała splecione słoneczny tknął promyk, głowę wstydliwie sarenka opuszcza. Szkoda, że tylko w zakątkach fantazji mogą się spełniać skrywane pragnienia, lecz wiem na pewno, że warto jest marzyć i że nie wolno mi duszy zaprzedać. -
Stasiu czasami po niektórych wypowiedziach zastanawiam się czy nie powinienem się wstydzić swojego liryzmu. Przed chwilą napisałem kolejny cukierkowy wiersz, wkleję go chyba tylko na konkurs, bo pomimo, że to sylabotonik, to gdzie indziej zostałby rozszarpany jak sadzę. :( Pozdrawiam cieplutko Leszek :)
-
Dziękuję za zaprezentowanie swojego stanowiska, w którym jest wiele racji. Zafrapował mnie przytoczony fragment Twojej wypowiedzi, który jest typowym slangiem szybowników. Czyżby nie tylko zamiłowanie do poezji nas łączyło? Pozdrawiam serdecznie Leszek :)
-
Ja także czytając wielu zadaję sobie to pytanie. Ale podobno chcieć to móc. Pozdrawiam Leszek :)
-
Hm! ja jestem już stary a mnie liryzm nie opuszcza, pomimo cynizmu dookoła mnie. Pozdrawiam Leszek :)
-
Jacku zajrzałem do Twojego Przepisu chyba za późno. Pozdrawiam Leszek :)
-
Michale wiersz powstał na konkurs i miał pokazać inne spojrzenie na miłość. Nie wiem dlaczego wiele osób wklejając przesycone banałem wiersze o miłości nie dostrzega (chyba, że jest to celowe), że w ten sposób ośmiesza ideę konkursu. Jest tak jak sądzisz, wpisując zacytowene wersy, pisząc o banale, musiałem się obrazowo o niego otrzeć, aby przejść do bardziej metaforycznych przemyśleń, aż do jednak wg mnie puentującego ostatniego wersu. Pozdrawiam, a z gustem nie zwykłem dyskutować. Leszek :)
-
Miłe, że to wszystko wychwyciłaś. Pozdrawiam i dziękuję Leszek. :)
-
przyroda też /się/ kocha
Leszek odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W tym pieknym wierszu jedyne co mi przeszkadza, zresztą Eugenowi także, to wypełniacz "tak" w pierwszym wersie. Pozdrawiam cieplutko Leszek :) -
Chciałbym napisać o miłości, lecz jak to zrobić by nie tknąć banału, językiem prostym, uchylić wrota do krainy czarów. Niejednorodne krajobrazy, pola uprawne przechodzące w chaszcze mogą rozmarzyć, czasami sypną w patrzącego piaskiem. Nieraz szaleńcza, dech zapiera, a jakże często ubrana w codziennych czynności schemat, namiastką nawet uczuć winna cieszyć.
-
Nie zgadzam się z Twoim tokiem myślenia. Napisałem wiersz, który jest efektem jakiś moich przemyśleń i oddziaływania na mnie bodźców zewnętrznych. Zakwestionowałeś, nie uzasadniając, wklejenie go do działu Z. Może masz rację i o wyłożenie tych racji prosiłem. Piszesz, że powinien Ciebie "porwać, rozszarpać, wybebeszyć", czy na pewno? Czy tak jest i taka powinna być rola każdego wiersza? Jesteś czytelnikiem i chwała, że moje wiersze mają tak wnikliwych czytelników, ale czy nie wymagasz zbyt wiele w swoich oczekiwaniach? Czasami refleksja bywa także niezłym motorem do powrotów myślowych, nawet większym od terapii szokowej. Pozdrawiam ciepło Leszek.:)
-
Budowa powinna byc równa, w 1 i 2 strofie powinno byc tyle samo zgłosek, chociaż na dobrą sprawę powinienem pojechac wersowo, ale chciałem pominac przerzutnie. A rym - wole zostac przy tej aliteracji jednak, szczegolnie, gdy twozry to powtózrenie anaforyczne - 1 i 3 wers 1 strofy odpowiada 1 i 3 wersowi strofy 2. Tyle z kuchni. Dzieki. Aliteracja i anafory to jedno, a układ rymów to drugie. Gdybyś utrzymał równoważność 3 wersu pierwszej i drugiej strofy, to nie zaistniałby zgrzyt rymowy. Zauważ, że stronie-koronie to rym, który zamierzony czy nie, to jednak istnieje, czego nie można powiedzieć o zbitce stronie-kochance i tylko na to nieśmiało pozwoliłem sobie zwrócić Twoją uwagę. Pozdrawiam Leszek :)
-
Dz Leszku,czuję się zażenowany lekko ty Twoim "porażeniem", kursu stale szukamy. Pozdrawiam, Stefan. P.S. Rozumiem, że na POP się stawisz. Oczywiście, nie śmiałbym odmówić. :)
-
Przekonaj mnie, że źle zrobiłem. Pozdrawiam Leszek :)
-
Michale zgubiłeś rym 1-3 w drugiej strofie może: w mojej żelaznej, kochance żałosnej choć spójrz na sens który chciałeś oddać. Pozdrawiam Leszek :)
-
Tradycyjne dziękuję pozostawiam pod Twoim "tak". Pozdrawiam serdecznie Leszek. :)
-
Stefciu ten wiersz to jakby wejrzenie w siebie. Pozbyłeś sie sprośnej pozy i od razu poraziłeś nas poezją. Może obierzesz właściwy kurs po tak wnikliwym spojrzeniu. Pozdrawiam Leszek :)
-
Lubię pełen ciepła koronkowy erotyzm, jak go nazwałaś i cieszę się, że nie tylko ja. Pozdrawiam i dziękuję Leszek :)
-
Dziękuję, ach ten Las Księżnej rodzi miłe wspomnienia. Pozdrawiam Leszek. :)