Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jasiu zły

Użytkownicy
  • Postów

    1 567
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jasiu zły

  1. Spieszy się Pan panie Lemens jakby Pana ktoś gonił z tymi komentarzami, odrobinę cierpliwości, skomentowanie tego co Pan pisze wymaga sporo wysiłku i czasu.
  2. Coś kiepsko Panu idzie to pękanie, niech się Pan lepiej postara, może będzie święty spokój. Wierszy w życiu sporo przeczytałem, ale nikt nie prawił w nich takich banałów jak Pan. Co my tutaj mamy: "siwizna tężyzna śliniaczki jeden rój - jeden chój tak się jakoś stało" - niezgrabna wyliczanka słowna, brzmiąca jak parioda tematu w wykonaniu kogoś kto jest bardzo pijany i poczuł przypływ energii. "w kółko macieju kasiu basiu tomku kup kawałek sznura zrób mi prezent w domku" znów wyliczanka, która wyrosła z ogranej kliszy językowej, banalny rym, zerżnięty z "Pawła i Gawła". "kto tu twierdzi ze nie śmierdzi" - takie teksty wymyślają trzecioklasiści w podstawówce, niech Pan jeszcze doda, że dlatego, że ktoś pierdzi. Częstochowa klaszcze Panu z wdzięczności za taką rekalmę. "zbrzydło mi bydło mydło powidło bęc" - to to już jest coś czego należy się wstydzić, kolejny ograny slogan, a to "bęc" to po co, jako podkreślenie dziecinady jaką ten wiersz reprezentuje? To, co Pan tworzy nie jest nawet godne miana grafomanii, było to powiedziane i żadanie uzasadnienia z Pana strony to jedynie retoryczna kpina, wiersz mówi sam za siebie, jeżeli sam się nie obroni, to nie ma mowy o rozprawianiu na ten temat, bo to tylko pokazuje, jak przykry jest sam autor, który nie potrafi godnie przyjąć porażki, ani wyciągnąć wniosków z komentarzy innych. "Nie posiada ani żadnej wartości artystycznej, ani treści innej niż ta, co jak ulał pasuje do miana lingwosraczki. Jest wulgarny, spapuperyzowany i niegodny istnienia." - Pan niech przeczyta jeszcze raz, dosłownie, nie między wierszami! Sugeruję się też zająć raczej poprawą błedów ortograficznych niż tutyłu, bo, z tymi pierwszymi, to biorąc pod uwagę to, co widziałem u Pana w innych wypowiedziach i "wierszach", to musi Pan być bardzo naiwny, jeżeli Pan myśli, że komukolwiek wmówi, że to zamierzone było.
  3. Co rozumiesz poprzez "przestrzeń poetycką"? Mam wrażenie, że nie rozumiesz treści wiersza, ale mogę się mylić. Dodam jeszcze, że masz absolutną rację, zakładając, że nie wiem nic o umieraniu, toteż żaden mój wiersz, z tym na czele, problematyki śmierci nie porusza.
  4. To co tutaj się wyprawia, jest po prostu absurdalene. Mnie się osobiście chce wymiotować jak na to patrzę. Już nawet nie mam siły wybuchać histerycznym śmiechem. Pana Lemensa, to ja podziwiam wręcz. Normalny człowiek, to napisze słaby wiersz, dostanie po głowie, albo mu podpowiedzą co poprawić, jak wiersz się nadaje. Pan Lemens zaś, heroicznie broni już dawno zdobytych szańców i robi z siebie największe pośmiewisko, jakie miałem okazję oglądać w tym stuleciu. Daje przy tym popis arogancji, braku dobrego smaku oraz szacunku do współdyskursantów i ogólnego chamstwa. Nie wiem, czy człowiek ten (hmmm, kwestia dyskusyjna, jedna z definicji człowieka określa go jako istotę myślacą i zdolną do komunikacji, może mamy do czynienia z inwazją?) zdaje sobie sprawę z tego jakiego robi z siebie błazna. Chyba nie - robi to nieustannie. Wiersz, jest obrazą dla miana poezji, którym to Pan Lemens tak lubi szastać na prawo i lewo. Nie posiada ani żadnej wartości artystycznej, ani treści innej niż ta, co jak ulał pasuje do miana lingwosraczki. Jest wulgarny, spapuperyzowany i niegodny istnienia. Co więcej, łamie jasno regulamin w którym to stoi, że: "5. Użytkownik nie ma prawa do : h) Używania (pisania) w wierszu / danych / komentarzu / tytule DRUKOWANYCH LITER. Chyba, że założymy, że nie jest to wiersz, wtedy regulamin nie jest złamany. Moim zdaniem, cały ten wątek powinien zostać umieszczony w koszu.
  5. Nie zgodzę się, matematyka opiera się na pewnym systemie założeń - język też, a ludzie nawet profesury robią, badając ten system i nie z ich prac można się dowiedzieć naprawdę wiele o tym jak funcjonuje język. Nie trzeba chyba wspominać, jak to pomaga w pisaniu i rozumieniu poezji.
  6. Fajne, lubię wiersze z jasnym punktem odniesienia. ;) Co prawda, jeżeli to wiersz programowy, to program może okazać się walką z wiatrakami, ale przecież nie po to piszemy. Pozdrawiam.
  7. Nie wiem czy jest sens to publikować. To raczej nie jest wiersz. Zmień koncept, przemyśl jeszcze raz treść, może ujmij jakoś inaczej, a tytuł sam może jakoś się nawinie.
  8. Nikt nie komentuje i zero odzewu :( Ludzie obudźcie się, ten wiersz jest naprawdę wart zastanowienia sie, zinterpretowania i komentarza... Zgadzam się z przedmówcą, do zaawansowanych marsz!
  9. Panie Lemens, niech już Pan oszczędzi. Zostało powiedziane, ja się pod tym podpisuję, a co do Pana obrony i porównań, to jest to po prostu pośmiewisko. Już nie wspomnę nawet o tym, że Pana poziom ortografii to chUjowy jakiś jest. Oj, niestety wspomniałem...
  10. Niezły. Zwłaszcza puenta. Ja lubię puenty, ja lubię konkretne puenty. Ta jest konkretna. Pozdrawiam
  11. Niezłe. Dobry koncept - lubie takie.
  12. Hmmm... Może niech sobie dredy zafunduje - te można dosztukować :)
  13. Ale wy tu marynistykę uprawiacie! Jasne, że zdanie nie jest logiczne. Metafory i inne podobne środki artystyczne wcale nie wykluczaja logiki, a jako, że opierają się głównie na skojarzeniach to tymbardziej należy się tej logiki pilnować, bo każdy skojarzenia ma inne i należy pisać tak, żeby trafiać nie tylko do siebie samego. A tak swoją drogą to straszne marnowanie czasu, to co zrobiliście, podziwiam, poweidzcie chociaż, że sprawiło wam przyjemnośc. Wierszyk, taki sobie nieszczególny. Ja tego typu rzczy nie lubie. Nie będę się czepiał, bo komuś czas zmarnuję wciągając w dyskusję. Pozdrawiam.
  14. Panie Lemens, Pan zachowuje się jak kiepsko wychowany impertynent i ma za nic jakiekolwiek zasady erystyki, dialektyki, logiki (może poza tą wioskową), pewnie nawet Pan o nich nie slyszał. Co do robienia krzywdy poezji, to niech Pan na swoją spojrzy i na siebie może też, bo nadmuchane za mocno baloniki mają tendencję do pękania. Nie zadał sobie pan nawet trudu, żeby uważnie wczytać się w moją wypowiedź (pewnie tak samo jak i w wiersz): "rytm, czy wersyfikacja w przypadku tego utworu TO SĄ JEDYNE zbędne zabiegi kosmetyczne, jeżeli jakiekolwiek mogą tu być za takie uznane" - radzę zwrócić uwagę na końcówke zdania. Czy pan sobie zdaje sprawę z tego, że rytm jakiejkolwiek wypowiedzi, w jakimkolwiek języku, narzucają akcenty wyrazowe, ewentualnie tony wyrazowe (o ile w ogóle pan o czymś takim słyszał)? Co do końcówki Pana wypowiedzi, to zdrobnienia nie ukryją tego, że jest Pan grubianinem i parweniuszem niezdolnym do dojrzałej dyskusji z innymi ludźmi i to nie jest wycieczka osobista, ale rekalama, którą sam Pan sobie zafundował.
  15. Ja już nawet nie mam siły tego pisać jakoś ładnie. Może tak: klucz do tej Rebeki poproszę. Chociaż sądząc po poprzednich doświadczeniach, mogę założyć, że to wanitatywna prośba.
  16. Czyli może się podoba... No, no... :) Dziękuję ci Agnes, jak dotąd, byłaś jedyną osobą, która poświęciła swój czas na komentowanie tego wiersza. Pozdrawiam ciepło.
  17. Ja bym to skrócił. Dziś już przeczytałem, że 18 słów to jest źle, wiec wnioskuję, że dobry wiersz nie może 10 rzekroczyć - tak, żeby był taki impresyjny i dawał autorowi pole do popisu znajomości słownika. Najlepiej jeszcze podam swój (mas)mix: słońce grantchester pogoda deszczowa okulary nie czujesz jałowe siano ze wspomnień ciepłego dzieciństwa Teraz jest idealnie, wciąż troche za duż słów, ale można przymknąć oko, wywaliłem też wielokropki, bo niepotrzebne i italiki, bo nieładnie wyglądały. Tak należy pisać, żeby tworzyć hiciory! Pozdrawiam autora cynicznym mrugnięciem oka.
  18. Jaś nie musi komentować, kto zna Jasia, wie, że to jest coś, co on lubi. Literówka to rzeczywiście wpadka, popraw! Co do szowinizmu, fakt, ale od dzis taki sam komentarz będę pisał pod wszytskimi wierszami z cyklu "jak mogłeś mnie zostawić"... Pozdrawiam pijanie.
  19. Dobra, z włosami to jest tak, kobieta (założenie jest że jest na górze), zaraz po tym, jak ją grom porazi, najczęściej się zwyczajnie przytula. Jeśli ma dlugie rozpuszczone włosy, to one są pierwszą rzeczą jak opada na faceta, a ponieważ jest w wierszu obrazowość nieba to dlatego strugi (jak strugi dzeszczu) i także dlatego, że mogą być spocone (na na przykład temperatura emocji była wielka, albo był upał). Mam nadzieję, że satysfakcjonuje :) Pozdrawiam, może teraz trochę bardziej się wierszydło spodoba. :)
  20. Droga Agnes, wiersz nie mówi wprost i taki jest jego cel. Jak podam znaczenie tytułu, to wszyscy złapią o co chodzi i jaki wtedy sens z pisania wiersza jako zagadki? Z tym polem do inetrpretacji to jest tak, że go nie ma. Tytuł podaje jedynie słuszną inetrpretację, wszelskie odstępstwa nie będą się trzymać kupy, bo to tylko 18 słów i każde jest tu wciśnięte nie bez powodu, znaczenia ani kohezji. Jak widzę, kiepsko wam idzie zgadywanie więc zamieszczam spoilera http://www.urbandictionary.com/define.php?term=Petit+Mort&defid=173099 Tak dla leniwych. Pozdrawiam.
  21. Jakiego pola do interpretacji?! Co tu interpretować wielokrotnie? Jedyne ptaki jakie mogłyby wystąpić w tym utworze postanowiły tego nie robic dla przyzwoitości. Radzę uważnie się przyjżeć, bo motyw dotyczy tu nieba - ptaki są tylko jego elementem. Tytułu nie ma sensu wyjaśniać, liczę na to, że odbiorcy posiadają jakąś tam wiedzę na temat motywów literackich (ja francuskiego też bynajmniej nie znam) - poza tym, nawet jak nie to nie usprawiedliwia lenistwa; google is your friend. ;) Pozdrawiam.
  22. Wiersz jest ewidentnie utworem, który padł ofiarą lenistwa inetlektualnego czytelników. Ja mam tylko pytanie, jaka logika upoważnia kogokolwiek do pastwienia się nad czymś, czego nie rozumie? Tak dla zasady? A może dlatego, że nie rozumie? Ja jak nie rozumiem, to się nie pastwię, bo nie mam argumentów, ale to tylko ja, a ja w ogóle to jakiś inny podobno jestem. A swoją drogą to dziwne, bo sądząc po komentarzach, to ja - facet zrozumiałem, a kobiety jakoś nie, a bardziej prawdopodobna powinna wydawać się odwrotna sytuacja. Pozdrawiam i jeszcze raz powiem: świetny wiersz.
  23. Wzniosłe myśli - a to dobre! 18 wyrazów w zupełności powinno wystarczyć. Podpowiem, że kluczem do zrozumienia jest tytuł, tak jakby dla kogoś nie było to oczywiste. Pozdrawiam.
  24. Jakoś rok temu mówiło się "cool trendy", ale to było w odniesieniu do tych neohipisowskich dziewczynek, co to boso chadzały po asfalcie, żeby być bliżej "Matki Ziemi".
  25. wzlatujesz i spadasz melodyką ptasich śpiewów naprężasz rytmikę obłoków porażone gromem opadają strugi włosów ćśśś gasną iskierki żywota
×
×
  • Dodaj nową pozycję...