Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Espena_Sway

Użytkownicy
  • Postów

    4 920
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Espena_Sway

  1. dzięki za uwagi, coś czuję, że będą cięcia :P dobrze, kilka drobnych zmian wprowadzonych
  2. troszkę mi tym przegadaniem dowaliłeś, bo starałam się, nie używać wtórnych sformułowań :P niemniej, dzięki za pozytywa serdecznie Espena Sway :)
  3. cóż, szkoda, że się nie podoba. kombinuję z treścią i formą, ale dzięki za jakikolwiek komentarz serdecznie Karspena :)
  4. nie jestem entuzjastką miniatur, dlatego widzę ten tekst w rozbudowanej formie. wyrzuć powtórzenie 'plastikowe', bo psuje ogólne wrażenie. dopracować, to tak na przyszłość :) serdecznie Espena Sway :)
  5. qrcze, dobry tekst w sam raz na wieczór, więc wrócę jeszcze :) widzę, że Ty również motyw wulkanu :P serdecznie Espena Sway :)
  6. Kasparku, a mnie się już w warsztacie podobało. zgrabnie operujesz prozowatą formą, do tego adekwatna treść serdecznie Karspena :)
  7. To już koniec. Lawa zastygła pozostawiając popiół. Zakryte otoczenie - ten szczegół nie ma znaczenia. Jest noc, spoglądam w prostokątny krater i próbuję wyznaczyć dwa punkty zbiegu. Pośrodku tylko spalona cisza, więc poszerzam pole widzenia na równoległą ścianę. Zamarłe cienie oblepiają tapetę - bez szansy na odwrót. Chwilowa utrata kontaktu. Powracam do siebie cyklicznie, z nadzieją zawieszenia w próżni. Sny pojawiają się zazwyczaj sześćdziesiąt minut po zaśnięciu. Teraz wydajesz się autentyczny, kiedy nieobecnym wzrokiem dziurawisz powietrze. To już koniec. Wszystkie zbrodnie zamknięte.
  8. mnie się taki pomysł podoba a teraz, na wczasy, przemyśleć
  9. Kasparku, jestem pod wrażeniem postępów, jakie są Twoim udziałem. ambitny emocjonalnie tekst serdeczności Karspena :)
  10. w razie wątpliwości może Pan sobie poczytać poprzednią wersję linka podałam pod wierszem ;) cieszę się, że urzeka. serdeczności Espena Sway :)
  11. Kasparze, ja tylko powtórzę zdanie z warsztatu. dobry wiersz i tyle :) serdeczności Karspena :)
  12. Olesia w formie. skąd Ty tyle natchnienia bierzesz, 3 wiersze pod rząd :> serdeczności Espena Sway :)
  13. kursywa to znak " " przed i znak taki sam tylko z "/ " za przed zamykającym kwadratowym nawiasem
  14. zrozumiałam aluzję :]. qrcze, więc chyba trzeba będzie jeszcze trzecią wersję stworzyć /tyle twórczej pracy w te wakacje ;)/ ponieważ wiem, że pierwsza wersja odpada, od początku mi w niej coś nie grało. może jakieś propozycje zmian :> serdeczności Espena Sway :)
  15. ale dupiaty wiersz w Z.
  16. Leszku, jako jeden z niewielu potrafisz żąglować rymowanym słowem. przeczytałam i podziwiam serdeczności Espena Sway :)
  17. Witaj :) tak widzę Twój wiersz === nie sypiam z filozofami kruchość rodzi mnie od nowa porzucam warstwy tabula rasa zmęczona wieczną heurezą stoję naga bliska uniwersum drzewa czekam przchodzą po usta pomazane bzami dotykają z odległości centymetrów stwarzam im dłuższe palce kurczę się wpleciona w konary === odchudziłam nieco, moim zdaniem interpunkcja w tej formie niepotrzebna, stwarza większe pole do popisu czytelnikowi ;) serdeczności Espena Sway :)
  18. dla mnie to przelukrowane. taki blogowy wierszyk, coś na wzór pamiętnikowego wynurzenia. dopieścić ! serdeczności Espena Sway :)
  19. kyo, jestem pod wrażeniem. wiersz inny niż zazwyczaj, ale trafiłeś w moje gusta. styl podobny do Siwczyka. oczywiście, nie obędzie się bez 'ale' :P tysiącami złazimy pod wysokie i faliste mury. błądzimy w oddechu, szukając nagłych szczelin rzeźbionych pęcherzami potu. mamy dość ulic pleśniejących od spodu, w epicentrach galerii, szklanych katafalkach. -----tutaj wywaliłam świątyniach, bo zbyt wiele tych 'ch' obracamy się śmiało, sącząc kleksy deszczu, znaczymy zony śliną terytoriów. pomiędzy wybuchy gwałtownych gejzerów wnikamy szumnie, jak balsamy płynnie. nieuleczalni chowamy się w synapsach głębiej, wzdłuż wodnego toru w ognikach miliona żarówek. narazie tyle, będę obserwować warsztatowe dopieszanie :P zdrówka Espena Sway :)
  20. qrcze, chyba zbyt wiele poezji, bo naprawdę nie rozumiem tego wiersza. a może, od zawsze rozumiałam tylko litanie ;) serdeczności Espena Sway :)
  21. Witaj :) proponuję skromnie odchudzić miejscami, ponieważ robi się zbyt patetycznie. ciekawy pomysł, to już połowa sukcesu, jednak każdy zabieg powinien być przemyślany. postaram się pomóc :P ==== Stwórco daj mi nadzieję na grzech Ty co stworzyłeś ziemię a z nadmiaru pomysłów żyrafę zabierz na ostateczny przelicz sto lat za każdą godzinę czekania ==== tak widzę ten wiersz. wziąłeś się za ciężką tematykę, ale prawda jest taka, że musisz dopracować tekst. w pierwszej zwrotce 'wszechrzeczy' dla mnie jest fatalne, raczej wyrzuć w drugiej, zbyt wiele wyliczanek, jak na katechezie dla dzieci. pozatym, nie rozumiem twierdzenia 'raz na życiu', proszę wytłumacz, co to oznacza. chyba - raz w życiu? w trzeciej, 'policz i przelicz' - to jak masło maślane - blee. otchłań jest straszna, kojarzy się z blogową grafomanią serdeczności Espena Sway :)
  22. don't worry, to nie wypociny - na takie, to bym ostro najechała :P a w końcu napisałam pochlebny komentarz :)
  23. Kasparze, coraz lepiej. forma jak najbardziej, treść dopieszczona serdeczności Karspena :)
  24. kolejny wiersz, dobry z dużą ilością przestrzeni. widać wakacje sprzyjają pisaniu serdeczności Espena Sway :)
  25. zawsze jestem pod wrażeniem, jak ktoś pisze takie miniatury. choć może dosłownie to nie jest miniatura, to jednak w porównaniu z moimi litaniami jest :). co do wiersza, to widzę już jego rozbudowaną wersję na moją formę ;P. a poważnie, kawał dobrej poezji i baaaardzo dużo przestrzeni zdrówka i serdeczności Espena Sway :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...