-
Postów
4 920 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Espena_Sway
-
28 listopada 1907, ulica Siemiradzkiego
Espena_Sway odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hmm, jak widać to Tobie się nie chce myśleć nad wierszami i stawiasz minusy. jakoś to przeżyję ;P pozdrawiam Espena :) -
28 listopada 1907, ulica Siemiradzkiego
Espena_Sway odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję. zapraszam znowu i pozdrawiam Karolcia :) -
28 listopada 1907, ulica Siemiradzkiego
Espena_Sway odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzięki pozdrawiam Karolcia :) -
28 listopada 1907, ulica Siemiradzkiego
Espena_Sway odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzięki za odwiedziny. widzę, że zrozumiaŁeś tekst. tak trzymać, zapraszam znowu pozdrawiam Karolcia :) -
28 listopada 1907, ulica Siemiradzkiego
Espena_Sway odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem, czy widziałaś film pt. Kochankowie z Marony, ale te wersy mi o nim przypomniały, fajnie oddają to co w tym filmie. Wiersz ciekawy. Pozdrawiam Tomku, rzadko oglądam filmy, tego też nie widziaŁam. ale cieszę się z takiego komentarza. pozdrawiam Karolcia :) -
28 listopada 1907, ulica Siemiradzkiego
Espena_Sway odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
woda mineralna Ci zgrzyta, bo to ta z Rymanowa ;P :* -
28 listopada 1907, ulica Siemiradzkiego
Espena_Sway odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mateuszu, dziękuję za pozytywa. tak znam, zobaczę co dalej. pozdrawiam Karolcia :) -
zastanawiam się, skąd takie wnioski, skoro większości komentujących nie znasz osobiście. a niech tam, mogę mieć i 3 w końcu to moja ulubiona cyfra :P pozdrawiam :)
-
witaj :) debiucik, jak debiucik średnio udany. poponuję dziaŁ P, bo tekst niższych lotów, wymaga dość sporego dopracowania. tyle wyratowaŁam, jak narazie to nie jest na ten dziaŁ. pozdrawiam Espena :)
-
My Name Is Lucifer Please Take My Hand
Espena_Sway odpowiedział(a) na Marcin Gałkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie widzę powodów, by się czepiać. tekst spójny, ciekawe obserwacje; wrocŁawskie, wielkomiejskie. jest odnośnik; bój się dnia i tej co mieszka drzwi obok - bój się Boga - lubię takie rzeczy. poza tym dużo dobrych fraz, za dużo by wszystkie tu wypisywać. na + pozdrawiam Karolcia :* -
28 listopada 1907, ulica Siemiradzkiego
Espena_Sway odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zaciśnięte kręgi, puste pokoje i woda w dzbankach. Tu powstał dramat, „Skałka”. Chwyciła go mocno, zanim liście pod lecznicą zgniły. Zamknięty chorobą. Siedział tyłem do drzwi w zamyśleniu. Z ołówkiem między palcami i bandażem. Pisał. A ona rosła, uczepiła się ciała i zamieszkała gdzieś tam w środku. Jeszcze ból i oddech. Igły w skórze, balony z powietrzem. Bez odbioru, bez oddechu. Ale jest Stasiu, jest jęk coraz cichszy. Twarz z puklem włosów na białym czole. [wrzesień 2008] -
ja pier... magia run o_O !!!!!
Espena_Sway odpowiedział(a) na adolf utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
być możne masz taką intuicję. nie wiem w każdym razie ja często mam tak, że śnią mi się osoby, miejsca, których nie znam a za jakiś czas poznaję. jedna dziewczyna z roku się tym interesuje. -
Pansy, to wzruszające, że chciaŁo Ci się na odchodne tyle szukać. dzięki :). czytając powyższe podziękowania, przypomniaŁy mi się czasy, kiedy 'przyszŁam' na forum; niestety wiele osób wtedy obecnych już odeszŁo. mimo wszystko mam nadzieję, że na Doku wciąż będziesz :). pozdrawiam Karolina :)
-
można pisać bez bluzgów. ja np nie używam zasadniczo przekleństw i nie wydaje mi się, by moje wiersze byŁy archaiczne.
-
jak słuchamy to i siebie przedstawiam
Espena_Sway odpowiedział(a) na Magnetowit_R. utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
muzyka ciekawa, wokal tak średnio choć jak pisaŁeś to byŁy początki więc pewnie się wokalista 'wyrobiŁ' :P -
posłuchajcie i mnie :) - List do prezesa układu słonecznego
Espena_Sway odpowiedział(a) na Sceptic utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Sceptic - ciekawy eksperyment muzyczny wyszedŁ :) -
noce polarne
Espena_Sway odpowiedział(a) na Patryk_Nikodem utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ciekawa wizja, mogŁaby być dobrą reklamą perfum "Opium" :P pozdrawiam Karolina :) -
lekko, przyjemnie, ale dobrze. podoba mi się, zostawiam plusisko :) pozdrawiam Karolina :)
-
podziwiam, serio. w 2001 roku to nawet poezji nie lubiŁam, nie mówiąc o pisaniu :P. a wiersz dobry, obrazowy, na + pozdrawiam Karolina :)
-
jeszcze...
Espena_Sway odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie przekonuje mnie taka poezja. początkowo sądziŁam, że to debiut, jednak teraz widzę że jednak się pomyliŁam. pozdrawiam Espena :) -
Griseldis
Espena_Sway odpowiedział(a) na Karol Samsel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Karolku, bardzo dobry tekst. lirycznie, z pazurem, jak dla mnie wyważony, biorę bez zastrzeżeń :P do ula :) pozdrawiam Karolcia :) -
Wiktor [część 2, poprawiona]
Espena_Sway odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
dzięki. zobaczymy :P -
wiersze poruszające tematy wiary
Espena_Sway odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Pancolku, masz rację to niezŁe wyzwanie :P pozdrawiam :) -
jesienna piosenka
Espena_Sway odpowiedział(a) na Marcin Gałkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mnie się podoba, choć teraz myślę bym coś z tym 'wracamy do ustawień pierwotnych mieszamy las z alkoholem' zrobić, może wracamy do korzeni mieszamy las z alkoholem w sumie korzenie mają w sobie taką wieloznaczność; z jednej strony pierwotne rzeczy, z drugiej różne przyprawy i takie tam. na + :* -
Wiktor [część 2, poprawiona]
Espena_Sway odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Espeno, cóżeś ty uczyniła? Tu się nic nie broni, tu jest jedno dobre zdanie - ja to czytam i płaczę! Płaczę, bo wiem, że umiesz pisać dobre wiersze - więc jak to możliwe, że w prozie jesteś taka bezbronna? Ten język jest ubogi, pozbawiony barw i dynamiki, ledwie poprawny? Cóżeś ty, Espeno, uczyniła? Szybko, napisz coś, żeby zatrzeć to wrażenie, ale już! fabuła? jaka fabuła? kogo to opowiadanie zainteresuje? o czym ono właściwie jest, co się wydarzyło? to już koniec? proza to nie poezja, tu jest mniej miejsca na terapię i uzewnętrznianie. proza to tysiące, setki tysięcy słów - i coś musi czytelnika przy nich trzymać. mnie trzymała tylko nadzieja, że to się zaraz wszystko obróci w żart. bo ja znam twoje możliwości i wiem, że można się po tobie dużo spodziewać. inny czytelnik może tego nie wiedzieć... PS: przepraszam, nie chciałem być złośliwy - mam nadzieję, że moje uwagi do czegoś się przydadzą... bo naprawdę nie są wyssane z palca. hej :) dzięki za ściągnięcie na ziemię. w zamierzeniu miaŁo to być coś w stylu prozy poetyckiej - ale jak widać się nie udaŁo. komentarze - kiedy piszesz, że prawdziwy facet tak nie powie/zrobi - w sumie ten którym się inspirowaŁam tak robiŁ :). jeśli chodzi o tekst, to początkowo miaŁ się w tym miejscu kończyć, później jednak dopisaŁam jeszcze kilka części. oczywiście spróbuję tamte poprawić i wkleić, choć nie wiem czy siŁ starczy ;) prozę chyba próbuję pisać by sobie coś udowodnić, zresztą sama nie wiem dlaczego. nie obraziŁam się. pamiętam komentarze pod pierwszymi wierszami; większość osób zaŁamuje się po takich; ja mimo wszystko spróbowaŁam i piszę do dziś :P. pozdrawiam Espena :)