Nula Brzoskwinia

C U D O W N E ! ! ! Już nic w takim samym stopniu nie pobudziło mojej wyobraźni!

strasznie bez sensu :P wazelina kojarzy mi sie raczej z bezprecedensowym podlizywaniem :D jesli oceniac to jako rymowankę na dobranoc to w sumie niexle, chociaz w kilku miejscach gubisz rytm.

w sumie przesałnie jako takie..ale za to wykonanie słabiutkie... choć mimo powątpiewań, zapewniam z pełną świadomowścią umyslu, że ja mam rozum i do pewnych wniosków dochodze sama ia utor nie musi mi wszystkiego tłumaczyć :)

bez obrazy..ale jak dla mnie to ma wydźwięk piosenki hop-siupowej....

tytuł wiersza rodem z podręcznika "nauka poezji w weekend"- (swoja drogę, naprawde interesujące opradniki wypuszczamy na rynek...) Zupełnie nie zgadzam sie z treścią wiersza, no ale cóż.. nie podobami się. Poza tym minimalizm także może byc negatywnym zjawiskiem... Pozdrawiam.

Nie wydaje mi się :) dobrze, że sa jeszcze tacy ludzie. Nawet bardzo dobrze. Przeciez tęcza jesli byłaby czarno-biała nie byłaby tęczą :)

Nawet podoba mi się taki wiersz złozony z pytan retorycznych. Ogoólnie nieźle, choć trochę przydługo, na koniec to zaczynasz strasznie marudzic :P

taka niby (ż)aluzja do Norwida, czy to tylko moje doszukiwanie sie na siłę skojarzeń? Miało byc o uczuciu, a tu niestety uczuc brak, przynajmniej moja pikawa sie nie poruszyła. Również forma pozostawia wiele do zyczenia... Ja jestem na nie. Pozdrawiam, Ania

coś w tym wierszu jest. Jeden plus- cały czas słownictwo trzyma sie na jednym poziomie tzn. w stylu "potocznym". Mimo to nie bronisz sie przed metaforami- to tez na plus. Jednak sa pewne słowa, które mimo wszystko jakos mnie odpychają. Radziąłbym jeszcze nad tym popracować.

Ostatnio zaskoczyła mnie najnowsza tezy moich sąsiadów, ianowicie gwałt to, cytuję: "Stosunek, w którym kobieta za późno powie nie".. bez komentarza.... Co do wiersza... patos i podniosłośc, które panuja (w zasadzie powinnam te okresenia dać w cudzysłów) są aż smieszne dla mnie. Ciebie-siebie, moje-twoje itp. Co najmniej jak wyliczanka.. zdecydowanie mi się nie podoba. Gdyby mój piękny mi wyrecytował coś takiego to bym go od razu wygoniła z sypialni :D Pozdrawiam, Ania

Ja mam z kolei odwrotnie :) nie przemawia do mnie poezja romantyczna, poezja apokalipsy spełnionej :) Jam jest za postmodernizmem :P Wielka iluminacja Mickiewiecza to nic więcej jak skutet przesadzonej imprezy kiedy to obudził się z mysla "napisałem dziady" :D Dziękuję za uwagę nad wierszem :)

o kurczę blade :P moje ego napęczniało i lata sobie własnie w okolicach sufitu :P jednym słowem dochodze do wniosku, że warto pisać z puchnącą od bólu głową :) jeszcze raz bardzo dziekuję za komentarze

Jak mi na starość zaniża emeryturę to powołam się na ciężkie warunki pracy... zastanawiałam się czy wiersz ma być utrzymany w stylu zabawy słowem, ale to raczej nie to... w takim razie śmiem twierdzić, że słownctwo leży i kwiczy :) czytaj duzo (nie tylko wierszy) a sam zauważysz efekty. Twój komentarz, iż jest to twój pierwszy wierszy przypomniał mi moje poczatkowe wypociny z działu "polski jezyk- trudna mowa"- w stylu ja cie kocham a ty mnie nie :P, no alewtedy byłam młoda i piekna (teraz jestem juz tylko piekna :P ). Tak więc ćwicz, ćwicz..i pisz :P pozdrawiam, Ania aaa.. nie wiem w końcu czy pisalam, ale wiersz mi sie nie podoba :P

jestem w trakcie rozważań co ten wiersz miał mi pokazać -_- Pozdrawiam, Ania

Faktycznie to powtórzenie nie było konieczne. dziękuję za zwrocenie mi na to uwagi :)

Czytając ten wiersz czułam się jak na bardzo mądrym wykładzie, w którym nie za bardzo wiem o co chodzi :) DLatego nie wiem czy mi się podoba czy nie :)

mnieniłabym forme śmierci flinicznej. Może na jakąś metaforę? Lub choćby porównanie. Forma wiersz nie pozostawia wiele do myslenia- wykładasz twardo swoje zdanie i nie czekasz na pochwałę lub zanegowanie sowjej tezy. WIesz swoje i już. To lubię :)

Sens rozbity o posadzkę codzienności będzie jedynie posklejanym obrazem słów płaczącą formą bez treści Uśmiech zasuszony wielobarwnym dzieciństwem oskubał skrzydła wolności A jasność? Miała być dzieckiem czasu darowanym choćby po latach

Pozwolisz, że tak zapytam- czy to jest wiersz? bo jeśli tak to bardzo mocno naciągany.. w ogóle mi nie podszedł..

jako że ostatnio wiercę sie i krążę wokół literatury łagorwej, politycznej, lodołamaczowej itp. czytałam z dużą przyjemnością :) Takie pierwsze skojarzenie z tym czarnym smokiem to był czarny orzeł jak jest w godle naszych zachodnich sąsiadów :) Po prędce analizując sytuacje doszłam do wniosku że Polska potęga jest i basta, tylko mamy pecha ze względu na nasze położenie geograficzne ;) Jakoś gdy Hiszpania przeżywała kryzys to ani Francja, ani Portugalia nie garnęły się do rozbiorów :) no, ale odscyć historii :P bardzo lekki styl pisania puenta przekazana w sposób dozowany wraz z każda kolejna zwrotką z lekkim przymrużeniem oka. Nic tylko pozazdrościć takiej umiejętności pisania :) Pozdrawiam, Ania

salsa jest radosna jak słońce... a ten wiesz to może nie jest takie "samo południe", ledwie poranek o godzinie 8.... Jesli wiersz miał być o radości tanczenie- troszke niewypaliło jak trzeba, ale źle nie jest :) Mi się podoba :) pozdrawiam, Ania

na samym wstępie masz moją symaptię zdwóch powodóch- uwielbiam zapach pomarańczy i Skandynawię :) Jesli nie zdecyduje sie na nasz UJ to wyjeżdżam tam do Upsali :) Co tu dużo mówić o wierszu, zapewne sam wiesz, że jest on po prostu bardzo dobry, choc nie pasuje mi tu ten Chrystus ( małą literą?) .. poza tym- wszystko naprawdę świetne. Wiesz oc chcesz przekazać i w jakiej zrobic to formie. Poprosze o dokładkę :)

najlepsza dla mnie zdecydowanie końcówka :) nie za bardzo podobają mi się rymy, część z nich jakby wymuszona przez co zaburza rytm i płynność wiersza.

pomysł ciekawy, gorzej z wykonaniem. trochę za dużo opisałaś,niektóre metafory ciekawe, niektóre trochę naciągane....takie 3+

zbyt prosto, mało oryginalnie.... w ogóle mi się nie podoba...