Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nula Brzoskwinia

Użytkownicy
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Nula Brzoskwinia

  1. dziękuję Waszmości! Przywróciłes mi tym wierszem wiarę w ludzi :) Moge z czystym sumieniem czytać dalej w poszukiwaniu kolejnych perełek :) Pozdrawiam, Anula
  2. toc mnie wac panna zomarzyła 2 pierwszymi zwrotkami..a późnie...łeeeeeeeeee... prosze o zmianę albo warsztat... (no i jakiejs interwencji w sprawie perfuma :D ) Pozdrawiam, Ania
  3. a ja już się cieszyłam, że ponownie dołączę do cywilizacji po tym jak poczta przytrzymała mój rachunek za neta... a tu czasami odechciewa się tego wszystkiego...Jesli zaczynas zpisać- pisz dalej, niektóre kwiaty rozwijają się kilka lat by zakwitnąc na jedną noc. No ale nie jesteśmy tu od odeniania stopnia zaawansowania- jest kiepsko, co by nie mówić ;) Pozdrawiam, Ania
  4. z tego całego to podoba mi się jedynie szminkując wąsy i: smutkiem wrośnięty w ziemię i to by było na tyle... Reszta mieści się grubo w przedziele "przeciętnie". Pozdrawiam, Ania
  5. bleh..az odechciało mi sie jeść trusiawek ;) castus- potrafisz lepiej jak Ci się zechce :] Ten jest beznadziejny- jak dla mnie of korz Pozdrawiam, Pestuchna
  6. To jest dla mnie wiersz z serii "napiszę, ale jeszcze nie wiem o czym". Albo ja nie umiem połaczyć tego wmiarę(!) logiczną cąłość..alebo tego sie nie da połaczyć....ale wtedy to jest (jak narazie) kompletnie bez sensu... nie podoba mi się. Pozdrawiam, Ania
  7. po dzisiejszym tango argentiono mózg mi spłynął do odcisków na stopach chyba.... coś strasznie ciężko interpretuję... Tak szczerze to podobają mi sie wersy z nalesnikami i pieszczotami.. zabrzmiały tak od serca- tak szczerze... reszta natomiast już nie bardzo...
  8. a pozwol że ja zadam takie proste (w miarę) pytanie- jesteś. a co dalej?
  9. patrząc poczatkowo na sam tytuł pomyślałam: Bosh... co to jest? Ale postanowiłam dac wieroszowi (i sobie) szansę... myśli bez skrzydeł pełzną do zródła zmyć pamięć i lęki demonizmem podmalowane ten fragmencik jest niczego sobie :) reszta.. hm.. strasznie dynamiczny ten wiersz, trudno nadążyć z czytaniem i interpretowaniem kawłaków. U mnie ocierało się to o niemożliwośc, prawie że. Widze, że tematu tutaj przewijaja się ilosciami- najpierw był motyw Boga, potem mysli (albo na odwrót), anioła, serca i reanimacji? Prosiąłbym o jakąs odmianę :) (wiadomo, statystyki nie kłamią, za to statyści-a i owszem :D )
  10. pęknięta wygięta - już tutaj mi zgrzyta... później autora chyba za bardzo poniosło- tak się rozpisał, że zgubił po rodze istotę wiersza, która niestety nie nadążała z tym całym opisssssssssssssem.
  11. bez pierwszej zwrotki byłoby znacznie lepiej.
  12. przeslanie rodem z listy polskiego hop-siupa... zbyt czeste (i niepotrzebne) powtórzenia, oklepane metafory i całe zwroty...nie wiem czy nawet reanimacja coś by dała w tym wypadku....
  13. jak przystało na powage chwili tak i ja ujawnię powazna nazwe nalewek, mianowicie- siarkofruty :) ech ten mendelejew...jakiez mam z nim wspomnienia :D (ale to jest wersja z czerwonym kwadracikiem, na godzine 24 :P ) dobry wiersz i tyle, nie ma się co rozpisywać ;)
  14. bardzo rytmiczny ten wiersz... idealny wprost do rozmyslan.. nad poranna kawa :)
  15. ach, zrobiłes mi smaka poczatkiem i srodkiem :P a tu taki koniec ;) cóz, powiedzmy, ze nastawiłam sie cos zupełnie innego, poleciaa mi slinka na miodzio.. no ale nie jest źle oczywiście :) ogromny plus za wstep i rozwinięcie :)
  16. takie to to nijakie. jak dla mnie takie poobiednie kluchy :)
  17. pierwsz ewersy przypomniały mi taką rymowanke "żyła w mieście żyła, jak tej żyle pękła żyła, to ta żyła już nie żyła :D " niestety... poziom wiersza jest do niej zblizony...
  18. zdecydowanie nie! ne chce mi się robić kolejnej statystyki o zaimkach, ale tutaj tez jest ich za dużo. secundo- chciałas zrobic pdniosła atmosferę, niestety z marnym skutkiem. (a jesli nie to niepotrzebnie użyłas mych, twych itp. one robia za romantyczne "ochy" i 'achy" ) jestem na nie. Pozdrawiam, Ania
  19. trzeba było jeszcze napisac reakcje chemiczne jakie zachodza w ludzkim organizmie w tzw. stanie zakochania. :) Nie pdoba mi się. przede wszystkim forma.
  20. czasami tak sie zastanawiam czy Cio, wybrani z Woli Narodu pisza nowe ustawki na poprawe złego humoru. Ustawy nie przewiduje smierci bijącego serca, rozpaczy nad pierwszym siwym włosem. Poltyka jest twarda, bez zasad, bo to my ją tworzymy. Za bardzo sie romysliłam :) Moj komentarz bedzie z reklamy- celnie trafia w silny ból.
  21. nawiązanie do oskara i Pani Rózy jeśli chodzi o motyw jednego dnia jako dziesięciolecia? Miałam takie dziwne uczucie czytając ten wiersz- jakby był napisane zalem bez żalu... Musze od niego jeszcze wrócic.
  22. moje, moj, twoje, nasze, wasze, Cię, ciebie itp. itd. Jest ich w wierszu 10. Slów w wierszu (ha! cóz za statystyka :D) jest 55. tak wiec prawie co 5 slowo to zaimek.... nie podoba mi sie...nie tylko ze wzgledu na to. Pozdrawiam, Ania
  23. dobra proza. przypomniał mi sie taki fragment- "chciałabym być choby kropla morska na Twym opalonym ciele. jednak nie- nie chciałbym. Byłabym jedynie jedna z wielu". Trudno mi ocenic Twój utwór poniewaz dla mnie znajduje się w nieopowiednim dziale :)
  24. toć i sie doczekałam erotyku juz z tytułu :) podoba mi się przesłanie i tematyka wiersza. Jednak jakoś forma nie bardzo- ja bym to troszkę rozbudowała- choc niekoniecznie. A jeśli już ma zostac ja jest to pokombinowałabym cos w pierwszej zwrotce by przekazac głebiej klimat ogólu. Pozdrawiam, Ania
  25. jasne noł problemos :) Więc czym prędzej wdziała szaty Biegiem! Dalej, na rogaty. (drugi wers w tym fragmencie) Jak kształtować swoją czaszę, Jak robić ogórki z dżemem - i w zasadzie tylko tutaj :) pozdrawiam, Ania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...