Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bożena Tatara - Paszko

Użytkownicy
  • Postów

    2 154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Treść opublikowana przez Bożena Tatara - Paszko

  1. Do tego miejsca akcja się rozwijała całkiem interesująco ale spodziewałam się czegoś więcej ( co najmniej dwu , trzech strofek) gdy tymczasem zaskoczyła mnie puenta - "rezultaty tego mamy." - Tak bardzo prawdziwe ale jakże mało poetyckie. Ogólnie rzecz biorąc nie jest źle ale jakby trochę za mało rozwinięty temat - moim zdaniem oczywiście. :) Pozdrawiam :)
  2. Ja widzisz, my też jesteśmy swego rodzaju maszynami. Joasia już wcześniej to zauważyła :) Normy moralno etyczne da się ująć w algorytm, sumienie i potrzeby duchowe też można ująć w ramy od - do i przełożyć na algorytm. Zostaje wolna wola, związana - jak by nie było - z samoświadomością, więc kto wie? A i tak do końca nie wiem, na ile ta nasza " wolna wola" jest rzeczywiście wolna :)
  3. "W 80 dni dookoła świata" też kiedyś było fikcją, wiec kto wie ? :)
  4. Nie do końca się z tym zgadzam. Gdyby nie sztuka, jako nośnik na przykład ruchów narodowowyzwoleńczych, kto wie kim bylibyśmy dzisiaj ;) Sztuka często służy polityce - najbliższy wszystkim (czasowo) socrealizm jest tego przykładem. Tu się z Tobą zgadzam, takie są założenia, a czy maszyny zdobędą samoświadomość i opowiedzą się za zniesieniem panowania człowieka nad nimi, to temat na kolejną książkę s-f :) Kapsel - przepraszam, że tak daleko odbiegłyśmy od wiersza ;)
  5. Może masz rację, ale czy to nadal będzie poezja.? Poezja - to synonim czegoś wyjątkowego, wzniosłego, niewyobrażalnie pięknego. Próbuj pisać o sprawach które Ciebie nurtują ale w taki sposób by Poezja na tym nie ucierpiała. Pozdrawiam.
  6. Joasiu - mam wrażenie, że zawsze. Tych o których mówisz nie ma zbyt wielu - niestety. Nie liczbowo ale procentowo, tych przeciętnych,miernych i całej reszty są całe rzesze. Tak było i jest i powiedziałabym, że będzie ale nie mam pewności czy nie znajdzie się ktoś, kto stworzy program komputerowy do pisania. Dostatecznie duża baza wyrazów, odpowiednie algorytmy i kto wie jak będzie dalej ? ;)
  7. Zrozumiałam bardzo dobrze. Czasem czytam to, co publikują na różnych portalach literackich i często dochodzę do wniosku, że niektórzy (odkąd skończyli szkołę) czytają tylko to co sami napisali. :)
  8. Witaj Popracowałbym nad tym tekstem jeszcze. Mógłby wyglądać na przykład tak: Piszą... piszą... sami mało czytają pojęcia o pisaniu nie mają niestety. W oficynach zalew tandety... Lecz tym się nie przejmują, wiedzą, że byle co kupują. Romansidła i kryminały ot... intelektualny dorobek cały. Tylko, że po takim dictum na dzień dobry, to możesz mieć przechlapane tak u współpiszących jak i czytelników tego forum ;) Pozdrawiam :)
  9. I jak wyglądałby taki zapis ? :) Piszesz coraz lepiej, ale zrób jednak coś z tym pierwszym wersem albo udowodnij mi (zapisując równaniem) jak pomiędzy plusik zmieścić dwie liczby, które w dodatku dadzą wynik 4 ;) Mimo wszystko lubię :) P.S. Przyszło mi do głowy jedno rozwiązanie :) Dwie cyfry, między nimi plusik, równanie jest proste....
  10. Dotrwałam do końca, wysłuchałam piosenki i nie zgadza się tekst pisany ze śpiewanym, ale to szczegół, bo i tak się podoba. A, że na marzenia trzeba uważać, bo się mogą spełnić, tylko niekoniecznie tak jakbyśmy tego sobie życzyli to znana prawda. Pozdrawiam :) P.S. Zabrakło mi serduszek. Polubię później :)
  11. Powiem Ci Maćku, że stan podgorączkowy a zwłaszcza złość bardzo Ci się przydają :) - Mam wrażenie, że pisałeś ten wierszyk pod wpływem emocji. Trochę się zagmatwałeś na początku, ale później poszło jak z płatka :) to trochę kiepsko brzmi. Proponowałabym : Przy tobie się spalam w zimowe wieczory kiedy rozgrzany do ostateczności czuję w sobie ciepło, coś na kształt miłości... Poza tym zwyczajnie mi się podoba, ale wrzuciłabym go do fraszek. I - moim zdaniem - ten "kawałek drewna" jest ciut za daleko od wiersza. Pozdrawiam.
  12. Powiedziałabym, że lato, je rozrzuca, nie tylko lipiec. Począwszy od wykiełkowania tych pożądanych roślinek aż do jesieni co i rusz trzeba coś pielić :) W kącie... w koszyku... a może by: zjedz albo utul w cieniu kąta koszyka odchodząc zapamiętam twój dotyk Podoba mi się. Pozdrawiam. Bożena
  13. Najwidoczniej rozstania nie zawsze są bardzo bolesne. Być może bilans zysków i strat wyszedł na plus dla Pl-ki, stąd przyjemność płynąca z samotności. Podoba mi się wiersz. Pozdrawiam.
  14. Ja go widzę tak: Nawet nie jesteś piękną dziewczyną co czaruje cudnymi oczami, uśmiechem i zgrabnymi nogami, z którą godziny miło zawsze płyną. Nigdy nie powiem do ciebie Kochanie przez ciebie śpi ze mną ból głowy. Przez twój stan podgorączkowy przepocona pościel i poduszka. Nie ciebie zapraszałem do łóżka. Ech...usiadłbym jak poeta Jan pod lipą... w piękny, może sierpniowy poranek, a tu - za oknem szaruga, droga do lata długa... - pora na miodu z mlekiem dzbanek piję za nasze rychłe rozstanie zdradliwa i niewdzięczna para grypo Czaruje - uroczym, dwa grzybu w barszczu to za dużo :) Poza tym podoba mi się Twój wierszyk. Wziąwszy pod uwagę stan podgorączkowy niedopracowanie uzasadnione. Lubię mimo wszystko :) Pozdrawiam i zdrowia życzę. :)
  15. Pierwszą i drugą zwrotkę czyta się bardzo płynnie. Przy trzeciej troszkę posypał się rytm, a w ostatnim wersie zabrakło przecinka. Owszem czytający go sobie dostawią przy kolejnym czytaniu, jeśli będą czytać kolejny raz. Pokażę Ci o czym mówię: on był jest i będzie zawsze przed nami będzie się śmiał kiedy myślimy, że z nim wygramy, jak mu się nie poddamy. Dla mnie jest to wiersz o kulcie młodości i zwolennikach operacji plastycznych. I bardzo mi się podoba :) Miłego dnia :)
  16. Witaj Alicjo. Podoba mi się ten wiersz tylko że dostrzegam pewną nieścisłość: piszesz o niej, jesieni a zaraz potem : lubię rozmglone welony zawieszać. jej złota wciąż mam niedosyt lubię rozmglone welony zwieszone w sadach gałęzi... Z drugiej strony... jak rozpalam ognisko w sadku w pochmurny dzień to też zawieszam welony w gałęziach a dymne do złudzenia przypominają mgielne :) Kupuję! Miłego dnia :)
  17. Podobasię. Mam tylko trochę wątpliwości związanych ze - świat, co tętni wkoło Ciebie. Myślę sobie tak: skoro piszesz o kimś kto zamyka się na świat, to nie budziłoby wątpliwości stwierdzenie - świat, co tętni obok Ciebie. Tutaj wygląda to mimo wszystko jakby ten świat jednak się kręcił wokół tej osoby, a tylko ona jedna tego nie dostrzegała. No i czcionka jest tak mała, że odbiera wszelką przyjemność z czytania. Pozdrawiam - malkontentka ;)
  18. Proponuję byś jeszcze trochę pomierzył się z problemem i może spróbował z prozą...? :) Póki co... ...uważam że ten fragment jest dobry.
  19. Nostalgia ogarnia każdego, kto świat ten ukochał szczerze, nieważne czy tego dobrego czy odstępcę w życiu i wierze. Bo jesień to piękna pora i jak sam napisałeś wierszem - jest czas i najwłaściwsza pora by zrozumieć co jest najważniejsze. Bardzo lubię czytać Twoje wiersze :) Pozdrawiam :)
  20. Rozumiem Twoje teksty :) Nie chodzi o przypadkowe przetasowanie ale świadomość - co według Ciebie jest jak najbardziej korzystne dla wiersza i jak najbardziej Twoje. Czy rozważanie: Może wystarczy przydusić ogień, żeby kontroli nad swoim życiem nie tracić? czy nadzieja zwarta w dwuwierszu: Zatrzymaj chwilę i mnie odczaruj. Ja wybrałabym nadzieję, Ty wybierz co czujesz - obie wersje będą poprawne.
  21. To prawda :) A może by tak pójść za ciosem i zamienić miejscami : Zatrzymaj chwilę i mnie odczaruj. Ta puenta byłaby moim zdaniem celniejsza niż zawarta w strofie ostatniej. Przepraszam Cię BBA ale słowo daję, nadzieja tego dwuwiersza jest bardzo budująca i mnie bliższa. Propozycję uznaj za niebyłą, jeśli Twoja wola jest inna :)
  22. Wydaje mi się, że BBA uważa wiersze zawierające rymy za gorszy sort poezji oddając palmę pierwszeństwa wierszom białym stąd - rymowanka :) Nie twierdzę że mam rację, mogę się mylić ale Tobie przyznaję rację w temacie: "w tytule niepotrzebna "Rymowanka". :)
  23. Rozumiem, temu właśnie służy (między innymi) wielokropek. Zbliża się jesień - przecinek - za oknem jesień to i skojarzenie nasuwa się samo (wiec prawie jawnie) - pora roku :) Zbliża się jesień... - wielokropek - czyli sygnał, że coś nie jest jednoznacznie przekazane, pominięte - zatem jawne zapisanie że jesień życia uniknięte, a sugestia że nie tylko o porę roku idzie wystarczająca. Nadużywanie wielokropków w wierszach nie wychodzi im na zdrowie, to prawda, ale warto z nich korzystać - mimo wszystko. P.S. Pokusiłabym się tylko o jego doszlifowanie, mógłby wyglądać tak: Żaden ze mnie poeta, ot zwyczajny inżynier. Idąc przez życie obserwuję świat. Mój umysł tworzy jego obrazy, lecz nie wiem czy to obrazy tylko. Karmię ciekawość wciąż głodnej dzieciny. Zbliża się jesień... a ten mały figlarny chłopiec we mnie wciąż zapomina ile naprawdę ma lat. Popróbuj, warto. Powodzenia :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...