Luthien_Alcarin

obciąc puente;) i bedzie cacy... hedonisto:P Pozdrawiam Agatka:P

zgorzkniałe czy nie ;dobrze ze dajesz znaki życia (a ze czytasz ot już wogole bomba:)) POzdrawiam Agata

zastanawiam sie nad tym- jakoś tak nie za bardzo mi wypełz ten wierszyk-wersje swoja zostawie (tzn zmiany-to cięcie), o ile wogole zostawie całosc (najbardziej prawdopodbna wersja- banicja na jakieś pół roku do szuflady:)) Dziękuje za wszytskie pomocne koemntarze Pozdrawiam Agata

Arkadiuszu: jak sympatycznie to bomba;) dzie wuszka: elfy lubia broić-podczas ferii:) Dzięki ze wpadlas Olesia Apropos: nie bede bronic ani poczatku ani końca: ot taka zabawa;) ale miło ze chociaz pierwsze dwie na tak Kalliope: uśmiech to bardzo zdrowa sprawa więc miło ze nastapił po moim wypocinie Nata Kruk: radze poczekac z zakupem na cieplejsze dni;) Eugen De: literówkę już poprawiam, ale zapis wolę swój- i narazie zostawiam Dziękuje za radę i odwiedziny:) POzdrawiam Agata

ja w wieku 7 lat już pisałam wiersze i mojej pani od religi bardzo się podobały;] i czekałam aż wydam tomik ( co tam tomik -czekałam na nobla) ... a potem wydoroślałam i czar prysł:) Pozdrawiam Agata

znów nic ambitnego ale mam nadzieję ze ktoś się chociaż uśmiechnie;) Pozdrawiam Agata

pończoszki muszą być cienkie wtedy puszczają więcej oczek wbrew pozorom tych najbardziej zalotnych wzrok idzie za nimi a za wzrokiem mężczyzna przypadkiem trafia na łydki - na nóżce są jeszcze szpilki niebezpieczne lakierki kobieta gdy się zjeży wbija na nie jabłko (jesienne zapasy) Adama jemu zaczyna brakować słów (ma sucho w gardle) wtedy delikwent może tylko palcem w bucie pokiwać - najdelikatniej tak w ramach masażu

posłuchałbys osoby która pisze bardzo dobrze zamiast puszyc się na zasłużoną krytykę - lepiej wyciagnać z takiej krytyki minimum niż pokazywac oprocz kiepskiego wiersza niedostatki w kulturze POzdrawiam Agata

z ciekawości: czytałes "świat Zofii"? POzdrawiam Agata

cóz to za biedna istota sobie zasłuzyła na taką ironię (musiałam sobie pozwolić na minimalny nie-obiektywizm:)) co do wiersza: to dobra praca: ciekawa z konceptem i iście bio-chemowska;) Pozdrawiam Agata

Izo: dobrze że nie jestes zła o tą zbierzność Amras: no tak sentymenty zawsze mają specyficzny odczyn -nazwijmy go mało racjonalnym Pozdrawiam Agata

wokalistka Lamb ma rzeczywiście piekny głos (faworyt " gabriel")

Izo: chyba podświadomie wiersz mi Twój w głowie korzonki zapuscił: to rzeczywiście moze być troszke jak plagiat: ale jeśłi już to absolutnie nieświadomy (mam nadzieje ze Iza mnie za uszy nie wytarmosi) Stefan:Dzięki za odwiedizny:) Pozdrawiam Agata

Tali Macku: dziękuje za zauważenie błeu-literówka unicestwiona;) i dzięki za plusa;) Yasioo: ciesze się że się spodobało: bo widzisz, ja tutaj jestem zbyt subiektywna i nie potrafie w tym wypakdu absolutnie ocenic tego co napisałam :) stąd wątpliwości Pozdrawiam Agata

1.dedykacja międzywersowa;) 2. wiem ze niektórym czytelnikom całosc może wydwac się nudna (opis nic wiekszosci nie mówiacych osob) ale mam nadzieje ze chociaz ogolna pointa jakoś tam nadrobi zaleglosci:) Pozdrawiam Agata

bardzo lubiłam energię potencjalną - miała prosty wzór i była spokojna nawet przy tablicy Patrycja reagowała na nią jak na każdą linijkę zeszytu – wiedzą (taką za którą jest tylko kropka) Piotrek zagryzał wargi - zawsze uważał że mądrość można połknąć jeśli będzie wystarczająco długo się uśmiechał (miał do nauki przygotowaną powierzchnię od ucha do ucha) nerwowo w stolik stukał Kamil jego loki były bardziej zawinięte niż fizyka jednak łatwiej było zrozumieć od wzorów tę miękką zamyśloną czuprynę Marcin ziewał przy parapecie - nie budźmy poety wersami ... każdy z nich oddziaływał inaczej : mogę być nazwana ciałem A i tą jedną lekcję rozumiem bez zająknięcia ciało A jest pamiętliwe odkształcone jak to ciało - fizyczne

nie powiedzałabym ze łądnie (ładny znaczy delikatny, a tu sporo "ostrości"), ale że bardzo dobrze poprowadziłas ten pejzaż : na plus, rzecz jasna;) Pozdrawiam Agata

dziś klepie się po brzuchu ziewnięciem i lewym okiem zamkniętym nie wstałam lewą nogą do kawy więc teraz mogę leniwie kiwać stopami to tak łydki domagają się śniadania – sposób sprawdzony w szóstym roku życia panie Kartezjuszu miał pan racje w soboty carpe diem to podstawa wdzięcznego ziewania

Dariuszu: ja nie umiem limeryków;) serio serio...a co do dziwnej wersyfikacji to miała sprawiac wrazenie rozrzucenia zabawek małej dziewczynki, ale chyba za bardzo się rozszalała Ewa; z jeszcze wieksza przyjenoscia plusik chowam do kieszeni;) Stanisławo: szybka ewolucja kobiety:)) dzięki ze wpadłas Nata: dzieki za poswiecony czas i wszelkie serdecznosci:) Amras: limit:)taaa... subiekywne dzieki Jasiek: wersyfikacje poprawie (chyba), co do kobiet: ale jakie urocze w tych swoich wadach:D Dzie wuszka: dziękowac dziękować za miłę zamiatanie;) POzdrawiam Agata

kall : myślę ze ten nie-obiektywizm to już zaawansowany subiektywizm:P Amras: puenta nie (jakby z innego faceta;) , ale poczatek bardzo:) POzdrawiam Agata

bardzo lubię Twoje kocie wiersze (obiektywnie:))) POzdrawiam Agata

to nic co poficjalnie mozna by było nazwać dobrym wierszem: ale moze niektórym humor poprawi:) POzdrawiam Agata

a mając pięć lat dziesięć paluszków wyobraźni z niczego robiłam zwierzątka kasztany guziki korale dziś podobnie ziewam - rozbrajająco wiem że to nie wypada ale jeszcze bezczelnie o tym piszę i uwypuklam aż szyby się trzęsą nad brakiem kultury z twojego czoła mogłabym zdjąć zmarszczone brwi i zrobić ci z nich wąsy rogi doklejałam wczoraj

dla mnie : na siłę poetycki POzdrawiam Agata

hej:) dzieki wielkie za ciepłe słowa :) wszystkie motywujace i misiowe:) Pozdrawiam Agata