Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan_Fei

Użytkownicy
  • Postów

    699
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pan_Fei

  1. za ten fragment- gratulacje :]
  2. zastanawiam się czy pozostawić duże litery w ostatnim fragmencie i czy „przypadki” nie brzmią zbyt chłodno. z góry dziękuję za pomoc. Fei
  3. . drżą bezdroża patrz- -autobus mija ładny szalik porzuconej dziewczyny w kolorze tamtego szyldu mawiają że to ładny kolor i pewnie mają rację ja nie wiem nic bo przychodzę tu tylko czasem żeby się napatrzeć na przypadki rozdające ulotki w obiektywie noc cykady patrz- -Dłoń utyka goniąc za Pejzażem
  4. drży noc jej twarz pomarszczona jak pięćdziesiąt stron książki o wielkiej miłości poddaje się koniuszkom jego palców już nie walczy z uległością skóry przyjmuje spojrzenia wtulona w zapach poduszki drży noc ciemność w odcieniu różanej herbaty i babki piaskowej oni z uśmiechem na ustach łapią pożółkłe liście wpadające przez okno drży noc ściany ugięte pod naporem oddechów już nie patrzą w zaskoczeniu to tylko posłaniec siedzący na parapecie skrywa w dłoniach twarz zawstydzony
  5. Wiersz chyba jest ciężki i nazbyt udziwniony (ale to specjalnie:) - ot taki sobie twórczy eksperyment na temat niemożności zrobienia niczego „nowego”. Pozdrawiam wytrwałych :) autor czyli ja ;) czyli Fei Ps. Z góry dziękuję za rady
  6. I -mylą przez okno wyglądałem na kogoś innego niż mówiły pozory- II 1 2 3 wyglądałem na kogoś 4 5 6 przez okno innego III -1,6- powiedział i zwiesił głowę
  7. Powiedzmy, że to objaśnienie, które ukazuje zapatrywania autora na instytucję małżeństwa ;) pozdr. Fei
  8. Dzięki za opinie. Wprowadziłem małą zmianę w wersyfikacji, mam nadzieję, że na lepsze. pozdrawiam serdecznie Fei
  9. To od tego nieszczęsnego Radiohead ;) dzięki za pozytywne komentarze Pozdrawiam serdecznie Fei
  10. tło muzyczne: Radiohead „No Surprises” 1:47 zawsze mówimy półszeptem żeby słyszeć ptaki na balkonie kamienie na palcach żywica na ostrzu wrzeszczą drzewa spocone palce nastolatka powietrze oddycha od niechcenia z liści na wietrze pozostały do książek zakładki tatuaże na szyi kolor parzonej herbaty kiedyś lubiliśmy radiohead teraz radio lubi nas _____________________________ żony nie mam ale kocham
  11. zajrzyj w głąb doświadczeniem które zsyłasz a nie znajdziesz we mnie niczego pięknego wskazówki promieni wypalą przemijanie lecz nie zgłębią kształtu mego ciała na zewnątrz przezroczysta parząca od środka umrę nieodkryta w dłoniach Magellana
  12. widziałeś jak to robi? ja tak ma wtedy taki dziwny wyraz twarzy jakby świat miał pęknąć pod stopami kobieta którą mogłeś mieć uwalnia represje z wnętrza szuflady widziałeś jak to robi? ja tak -zamykam drzwi
  13. Julio ta linia miała nawoływać skojarzenia to tafli- tego co jest pod, a co nad nią. Wiem, że może to i mało komunikatywne, nie mniej póki co zostawię tak jak jest ;) Z tą wersyfikacją faktycznie ciężko, tutaj zastosowałem taką, jaka proponowała Ona Kot, reszta twierdziła, że jest lepsza. Sam już nie wiem, może jakieś propozycje? Pozdrawiam serdecznie Fei
  14. za namową forumowiczów postarałem się o zmianę zakończenia (trochę się rozrosło:P) no i tytuł się zmienił:) Fei
  15. dostała od męża parę fiołków na urodziny przyjęła rzeczowo żeby zostało trochę namiętności mówi jeszcze raz i koniec póki co tłumi w brzuchu kopnięcia dzisiaj założy białą __________________ miał w kieszeniach kolorowe kamyki mówili, że przyszłość ucieka sprzed nosa on wzdłuż szarej ulicy miał świat zawarty w szklanych okręgach
  16. Wyszło dość koślawo, ale i tak jestem już pewien, że to jest "to". Dzięki Julio pozdr. Fei
  17. no tak, tylko, ze już teraz wiele osób ma problemy z interpretacją... a co dopiero po takim zabiegu... Sam nie wiem, muszę się z tym przespać
  18. Chociaż... tak sobie myślę, że odbiorca może mieć problem z czytaniem w kolejności najpierw I, potem II... Hmmm... może napiszę kiedyś wiersz właśnie z takim układem tekstu. Widzę w tym wielki potencjał. pozdr. Fei
  19. WOW!! To jest świetne! Dzięki:D mam nadzieję, że nie będziesz miała za złe, jeśli skorzystam z propozycji:) Pozdrawiam Fei (zmienię jak otrzymam pozwolenie :P )
  20. Julio napisałem kiedyś tekst w podobnym stylu (nie do końca, nie mniej tematycznie i poprzez swoją "chimeryczność" bliski temu wierszowi) Parabola Niezła z nas para, Do książki w sam raz Takiej o szukaniu szczęścia I różnych przygodach *** Niezła z nas para- do- książki w Sam raz Takiej o sukaniu szczęścia i różnych przy- godach Nie- zła z nas para- bolało Ps. Nie spodziewałem się, że "Chimera" będzie tak ciężka w interpretacji, nie mniej- może to i dobrze:P Pozdrawiam serdecznie Fei
  21. wiersz został zamieszczony w dziale dla początkujących, nie mniej wciąż nad nim siedzę, dlatego będę wdzięczny za jakiekolwiek uwagi. Z góry dziękuję Fei
  22. I II przed nami wiele świat mil rozejrzał się czy wokół szukasz? setkami spojrzeń wiem, że nie zasłony zgubiły zesłał na palce swoje okna niedowład opuszek strach przed wzrokiem tłumi żądze I II wiele milczysz rozejrzał się wiem wokół że nie zasłony zgubiły setkami spojrzeń swoje okna zesłał żądze I II milczysz żądze zgubiły wiele wiem że rozejrzał się wokół
  23. Bardzo dziękuję za opinie. Areno veni vidi vici pełni zasadniczą rolę- po odkryciu i „zdobyciu” Ocean staje się jedynie przestrzenią pod stopami. Co do propozycji ze zmianą słownictwa… hmmm… pomyśle nad tym… Jeszcze raz dzięki
  24. dłonie na oczach nie przesłaniają dobrego widoku na pejzaż za oknem tam jest Ocean tam stoją Drzewa veni vidi vici tu jest ledwie przestrzeń pod stopami zdobywcy czterech ścian zabijają bezczynność zakreślaniem horyzontu rutyna umiera gdy zwężają się źrenice
×
×
  • Dodaj nową pozycję...